Apetyt na słodkie

Często obserwuję, zwłaszcza u kobiet, podjadanie słodyczy  między posiłkami. Tłumaczenie jest zwykle podobne: „Muszę zjeść coś słodkiego, żeby mieć energię”.

Pytanie, czy to zwykłe łakomstwo, może błędy żywieniowe czy brak odpowiednich składników w diecie? A może coś poważniejszego, np. uzależnienie od cukru? A jeśli tak to co z tym zrobić?

Okazuje się, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi i  przyczyny mogą być inne u każdego. Dobrze jednak je odnaleźć, ponieważ podjadanie słodyczy jest najzwyczajniej w świecie niezdrowe! Kompulsywne jedzenie nie jest wynikiem głodu, ale potrzeby komfortu. W ten sposób dajemy organizmowi chwilowe poczucie ulgi i poprawę nastroju. Sam cukier wywołuje wiele reakcji, ale przede wszystkim jest uzależniający. I to w stopniu podobnym do narkotyków! A konieczność zjedzenia czegoś słodkiego po posiłku jest odruchem niezgodnym z fizjologią organizmu.

Główne przyczyny słodkich zachcianek:

  • brak odpowiedniej ilości snu i przewlekłe zmęczenie
  • źle skomponowane codzienne menu (ubogie w makroskładniki, składniki mineralne i witaminy)
  • zbyt mała ilość zdrowych tłuszczów w diecie
  • zespoły chorobowe, w tym: wahania poziomu cukru we krwi, insulinooporność
  • zaburzona gospodarka hormonalna
  • uzależnienie od cukru

Pokonaj to! Krok po kroku

Zadbaj o dietę

Zacznij od przeanalizowania dotychczasowego menu i zastanów się, czy jest w nim wystarczająca ilość białka i tłuszczów, które dają uczucie sytości. Jadłospis nie może składać się z samych węglowodanów (choć to niestety częsty scenariusz).

  • Najlepiej ogranicz w diecie węglowodany i wyrzucić z niej cukry proste (cukier, słodziki, ciastka, ciasta, czekoladę). Czasem trzeba także zrezygnować z naturalnego miodu i zmniejszyć ilość spożywanych owoców. Badania potwierdzają, że nadmiar fruktozy bywa groźniejszy od nadmiaru glukozy. Objadanie się owocami może powodować wahania poziomu cukru we krwi, a naszym zadaniem jest jego uregulowanie.
  • Pamiętaj o zdrowych tłuszczach i białku. Przynajmniej 20-30% dziennej porcji kalorii powinno być przeznaczone na tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. W menu musi się znaleźć także odpowiednia ilość białka (mięso, ryby, jaja), które zapewni aminokwasy potrzebne np. do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Białka dają również poczucie sytości na długo.
  • Przyczyną słodkich zachcianek bywa także deficyt odpowiednich składników mineralnych i witamin odpowiedzialnych za prawidłowy metabolizm węglowodanów. Najczęściej są to niedobory cynku, chromu i magnezu oraz l-glutaminy, które w odpowiednich ilościach redukują apetyt. Wprowadź do swojego menu produkty zawierające wymienione składniki (np. orzechy, pestki), albo zastosuj odpowiednią suplementację.

Wysypiaj się

Nic tak nie regeneruje i nie… odchudza jak dobry sen. Narastający w ciągu dnia stres, zbyt dużo kofeiny i napojów energetycznych, za mało odpoczynku, do tego brak wspomnianej już zbilansowanej diety i mamy komplet. Efekt? Nadmierny apetyt, w szczególności na słodkości! 🙁

Kolejny element układanki to zaburzenia gospodarki hormonalnej. Wiele badań potwierdza, że brak snu, chroniczne zmęczenie czy stres oksydacyjny sprzyjają występowaniu nadwagi. Dlaczego tak się dzieje? „Winne” są dwa hormony – leptyna i grelina, które odpowiadają za sytość i głód. Pierwszy z nich wydzielany jest w komórkach tłuszczowych i jest odpowiedzialny za hamowanie głodu. Grelina wzmaga apetyt szczególnie na produkty wysokoenergetyczne, czyli słodkie przekąski. Badania mówią, że brak snu powoduje wydzielanie greliny, a obniżenie poziomu leptyny, co spowalnia metabolizm oraz wywołuje ciągłe i trudne do zaspokojenia uczucie głodu.

Pamiętaj o IG

Spożywanie słodyczy, które mają wysoki indeks glikemiczny (w skrócie: po ich zjedzeniu poziom cukru we krwi szybko rośnie i spada), powoduje wyrzut insuliny do krwi, a następnie znaczny spadek jej poziomu. Efektem jest wzmożony apetyt. Czyli zamiast być  sytym – mamy zachcianki i to zazwyczaj na „coś” słodkiego. Jeśli chcesz zapanować nad poziomem cukru we krwi, staraj się wybierać produkty o niskim IG (poniżej 50). Zrezygnuj przez jakiś czas ze śniadań zawierających błyskawiczne płatki owsiane, suszone owoce itp. Te produkty mają bardzo wysoki IG.

Odstaw albo zamień

Wiem, że to trudne, ale warto. Wyznacz sobie cel, przygotuj na to organizm i podejmij próbę, a zobaczysz, że się opłaci. Nie będzie to łatwe, nie ma co się oszukiwać, ale możesz rozłożyć swój cukrowy detoks na raty. Staraj się jednak być konsekwentną. Najbardziej kryzysowe są pierwsze 3 dni. Kubki smakowe podlegają wymianie co 10-14 dni. Zaciśnij zęby i przetrwaj ten czas. Jest przecież tyle alternatyw i zamienników. Moje propozycje w ramce niżej.

Zdrowa zamiana

  •  Słodycze typu ciastka, ciasteczka, lody zamień na warzywa lub zdrowe domowe słodkości i wypieki.
  • Wprowadź do swojego jadłospisu przyprawy, które zmniejszają łaknienie na słodkie. Przede wszystkim: cynamon, chili, imbir, kardamon, goździki.
  • Jedz pełne posiłki bez podjadania pomiędzy. Bądź dobrze zorganizowana. Ustal, ile razy w ciągu dnia powinnaś jeść, aby wyeliminować podjadanie. To u każdego indywidualna sprawa. Może będą to 3, może 5, a może 6 posiłków – sama znasz swój organizm najlepiej.
  • Nie zajadaj nudy, a jeśli widzisz, że łapiesz po obiedzie kolejną przekąskę i kręcisz się w kuchni – wypij szklankę  wody i zrób 10 przysiadów. Sprawdź – to działa!
  • Pij dużo wody! Około 2-3 litrów dziennie.
  • Kiedy idziesz do sklepu, szczególnie spożywczego, bądź najedzona i zawsze miej ze sobą listę zakupów! Nie zbłądzisz wtedy między „groźnymi” regałami ze słodyczami.
  • Wyrzuć z domu wszystkie niezdrowe słodkości!

Powodzenia 🙂

Komentarze 103 komentarze

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Witam 🙂 Ja często sobie obiecuję że już nie zjem słodyczy, że będę jeść tylko zdrowe rzeczy jednak często tylko na obietnicy się kończy. Przez stres i problemy często mam chęć na coś słodkiego. Ogólnie jestem szczęśliwą żoną i matką 4-letniej córeczki, jednak nie do końca dobrze się czuję z własnym ciałem i sobą :(. W młodości wiele czasu spędziłam w szpitalach bo choruję na przewlekłą niewydolność nerek i mialam wiele operacji, które również nie dodają uroku mojemu ciału. Nie umiem sobie czasami z tym poradzić. Może tobie Aniu uda sie coś mi poradzić, żebym poczuła się lepiej i zmotywowała się wkońcu do działania. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Witam ?
Ponad rok temu dzięki koleżance postanowiłam rzucić słodycze. To było jej postanowienie noworoczne. Pomyślałam ,,kurde czemu by nie spróbować? Przecież nic nie stracę” no i spróbowałam. Początek był bardzo trudy, nie będę ukrywać. Mam 16 lat i wszyscy inni w domu jedzą słodycze, więc to nie było tak, że mogłam je po prostu wyrzucić żeby mnie nie kusiły. Szukałam różnych zamienników. Bardzo pomogło mi zaznaczanie w który dzień nie zjadłam niczego słodkiego. Mogłam w ten sposób kontrolować postępy. Każdy zielony krzyżyk ogromnie cieszył, natomiast czerwony smucił, że jednak tego dnia przegrałam walkę. Po około dwóch miesiącach bez słodyczy niestety do nich wróciłam. Jednak nie trwało to długo, ponieważ zauważyłam, że bez nich moje samopoczucie jest o wiele, wiele lepsze. Szybko więc z nich zrezygnowałam i nie jem ich po dzień dzisiejszy ?. Wszystkim, którzy dopiero podejmują tę walkę życzę przede wszystkim cierpliwości i silnej woli w dążeniu do celu. Będę mocno za was trzymać kciuki!! ? naprawdę warto spróbować ?

Zgodzę się ze wszystkim co jest napisane w artykule ale… jak do cholerci mam się wysypiać i wypoczywać? Raczej mało realne jak się nie ma niani do dzieci, która wstanie w nocy 5 razy a o 5 rano pobudka- bo dzieci to już nie chcą spać (przecież słońce wstało??) i do pracy na 8h?

Pani Aniu, proszę podpowiedzieć: jaką wodę najlepiej dawać do picia małemu dziecku? Na rynku duża dostępność różnych marek, jednak ciężko kupić odpowiednią. W większości na półkach sklepowych są wody gazowane a te odpadają. Niegazowane to praktycznie Żywiec Zdrój która nie należy do najzdrowszych z tego co mi wiadomo. Cisowianki wysoko mineralizowane. Jakiej szukać? Będą wdzięczna za radę.

Ja powoli rezygnowąłam z cukru, zaczeło sie od problemów z żoładkiem miałam straszne bole spowodowane nadkwasotą (odstawiłam kawe alkohol i słodycze/ cukier) na 40 dni bóle ustąpiły i od tamtej pory (minieło już 2 lata) nie wróciły, mimo iż od czasu do czasu spozywam alkohol, powrócilam do kawy (ale gotowanej z przyprawami korzennymi i odrobina oleju kokosowego), ochota na słodycze i cukier ustąpiła ( zdarza mi sie sprobować ciasta przy okazji świat bozego narodzenia, wielkanocy, czy jakiejs wiekszej imprezy), ale tyle sie naczytałam o cukrze, że mam jakiś wewnętrzny opór przed zjedzeniem slodyczy 🙂 przyznaje, że odetchnełam, jestem mniej zmeczona i mam wiecej energii..to naprawde działa.. 🙂

Szczerze zazdroszcze i szczerze podziwiam osoby, ktore odstawily slodycze. I gadanie dla chcacego nic trudnego nic tu nie da! Tak jak Ania napisala…to czasem nalog. Ja rzucalam juz wiele razy i zawsze niestety do slodkosci wracam. Co z tego ze raz sie zapre i wywale z domu wszystko co slodkie, jak za jakis czas i tak kupie nowe! Potrafie tak zapychac sie slodyczami, ze w ciagu dnia nie jem nic innego! I wcale nie mam problemu z nadwaga, jestem dosc aktywna fizycznie osoba, czesto robie sobie zdrowe koktaje warzywne lub owocowe ale co z tego jak chwile potem nawcinam sie czekolady! I naprawde boje sie o swoje zdrowie, bo wiem ze truje swoj organizm, czytam czesto z czego dany slodycz jest zrobiony i nie wiem czemu…i tak to na mnie nie dziala. Pokusa jest silniejsza;(

U mnie wygladalo to identycznie , wytrzymanie bez slodyczy do poludnia bylo sukcesem i powodem do dumy. Problem zniknal kiedy sie odrobaczylam (pomimo braku jakichkolwiek objawow oprocz dzikiego apetytu na slodkie).
Zakupy, spotkania przy kawie , zajadanie slodyczy w moim towarzystwie- nic mnie nie rusza.
W trakcie przyjmowania leku nie jemy nic słodkiego. Pierwsze 3 dni….MASAKRA , plakac mi sie chcialo tak bardzo pragnelam slodkiego ale wytrzymalam i teraz jestem z siebie dumna. Więc sprobuj zgłębić temat bo byc moze masz ten sam problem.

Na co dzień unikam słodyczy, jak mam ochotę na coś słodkiego to sięgam po Twoje batony ( burak z truskawką to HIT!) A ten Twój mus kokosowy… aaa chyba się uzależniłam 😀 Kiedy znowu będzie dostępny?

Słodycze uzależniają. Przez długi czas nie mogłam się od nich uwolnić aż pewnego dnia powiedziałam sobie dość. Nie chciałam, żeby rządziły moim życiem i dawały tylko chwilowe poczucie lepszego nastroju. Nie chciałam dalej obżerać się nimi w tajemnicy przed rodziną. Pewnego dnia (przyznam, że zmotywował mnie do tego jeden z programów Mai Sablewskiej) spakowałam wszystkie słodycze do reklamówek i się ich pozbyłam – rozdałam znajomym, rodzinie. Było ciężko, ale dałam radę. Obecnie od czasu do czasu pozwalam sobie na coś słodkiego – staram się wybierać zdrowe przekąski np. batony daktylowe:)))))))Uwolniona czuję się lepiej!!!!!:))))
Serdecznie Cię pozdrawiam ANIU i życzę miłego dnia!:))))

Hej Aniu, ja jestem 2 dzien na Twojej “diecie” i jestem mega zadowolona bo ani razu nie sięgnęłam po słodkie co ostatnio bardzo często mi sie zdarzało ? pomimo narzucania sobie wyzwania: zero słodyczy! I tak.. No to od jutra :/
Mam nadzieje, ze wytrwam bo wiem, ze potrafie 🙂

Hej, ja jestem juz tydzien i schudlam 1kg 🙂 Nie kazdego dnia udawalo mi sie wytrzymac bez podjadania, np. wczoraj mialam zjesc tylko 1500 kcal (dzien bez cwiczen) i wieczorem umieralam z glodu! Ale powstrzymalam sie od kupna slodyczy jak bylam na zakupach i w domu jak wrocilam zjadlam jajko sadzone w papryce 🙂 Ostatnio staram sie zapisywac kazdy dzien kiedy bylo mi “ciezko” ale udalo mi sie dokonac dobrego wyboru. Bo tak latwo zapomniec kazde “zwyciestwo” a mnie to bardzo motywuje gdy widze ze juz np. 3 razy udalo mi sie powstrzymac od slodyczy itp. Powodzenia!

No artykuł super…! ❤
Tylko ja już naprawdę głupieje jeżeli chodzi o owoce ?????
Nie wiem ile kiedy jak … codziennie jem owoce na śniadanie, drugie śniadanie i podwieczorek…

Pozdrawiam serdecznie. Dużo zdrówka dla Pani i dzidziusia ?❤

Dzień dobry
Chciałam pani podziękować za ten wpis. Mam problem ze słodyczami… chociaż jest już lepiej. Co z tego, że ćwiczę, jak potem i tak coś podjem słodkiego… nie zawsze,ale jednak tak. 🙁
Bardzo mnie pani motywuje do działania.
Pozdrawiam 🙂

Wszystko prawda, ale ja jestem dziwna i nie potrafię powiedzieć nie. Korzystam z diet by Ann, ale od czasu do czasu muszę zjeść coś słodkiego i nie potrafię sobie tego odmówić. Próbowałam domowe wypieki, orzechy, bakalie ale to tylko chwilowy substytut. Po prostu nie potrafię…bo tak jak piszesz jestem uzależniona od cukru.

….chcialam tylko sie troche wtracic: zeby przetrwac odwyk od slodkiego moze to trwac nawet do 2 tygodni!!
Pod warunkiem, ze w tym czasie dajemy organizmowi zdrowe pozywienie!
Pomocny przy zwyciezeniu checi na slodkie moze byc Chrom, najlepiej w formie czelatu.:)

Hej Aniu 😉 Twoje porady są super, mam pytanie co zrobić zamiast przysiadów, bo jestem po złamaniu nogi. Cieplutko pozdrawiam i zdrowia życzę <3

Mój mąż robi przepyszne batoniki : daktyle, orzychy, sezam i odrobina miodu, do blendera na chwilkę, a pózniej do lodówki. Ja te batoniki dostaje w nagrodę po treningu :). Moja rada: warto poszukać fajnych ludzi, z nimi wszystko jest łatwiejsze – nawet rzucenie słodyczy :). Mój mąż bardzo mnie w tym wspierał. ja swego czasu traktowałam słodycze jak nagrodę, którą wręczałam sobie po ciężkim dniu. Kiedy już udało mi się położyć trzy nasze pociechy do łóżek, wtedy mysz do szafeczki…Za namową męża zrobiłam postanowienie noworoczne. Początki były tragiczne….ale energia, która przyszła piątego dnia słodyczowego detoxu była tak niesamowita, że postanowiłam już się z nią nie rozstawać. W chwilach słabości polecam ciasto marchewkowe z Pani przepisu 🙂 Dorzuciałam jeszcze treningi. Dwa razy w tygodniu chodzę z koleżanka do fitnesclubu. Jak jesteś z kimś umówiona trudniej jest znalezć wymówkę :)…mąż w tym czasie zostaje z dziećmi. W ten sposób też bardzo mnie wspiera. Staram się ćwiczyć równiez w pozostałe dni. Nie mam zbyt dużo czasu więc Pani płyta z piętnastominutowymi treningami jest idealna…choć przyznam, że na początku mojej drogi po treningu poniedziałkowym umierałam… :). Teraz jest cudownie! Mam dużo więcej siły i ochoty żeby cały czas robić więcej i więcej 🙂 Pozdrawiam

Kochana, nadal nagradzasz się jedzeniem. Bez znaczenia czy zdrowym czy nie. Mechanizm jest ten sam i nadal go podtrzymujesz.
Trzymam kciuki!

Aniu ! A rozwiniesz kiedyś temat masła orzechowego. Pisałaś kiedyś, że nie powinno się go jeść. A każdy poleca i mówi że jest zdrowe. Pozdrawiam 🙂

Dziękuję ze Pani poruszyła ten temat 🙂 zawsze miałam problem z nadmiernym podjadaniem słodyczy i dzięki temu wpisowi wiem jak sobie z tym radzić. Mam nadzieje ze wszystkie wskazówki i porady okażą się skuteczne!!!
Pozdrawiam

Cześć Aniu!!! Chciałam tylko zapytać czym można zastąpić białko roślinne o smaku waniliowym w przepisie “kulki mocy”? Czy można w ogóle czymś zastąpić? Dzięki Pozdrawiam 🙂

Świetny post! Moja historia to potwierdza:

Odstawiłam cukier 10 miesięcy temu, wydawało mi się niemożliwe, że dam radę żyć bez ciasta i koktajli. Otóż jest! Od czasu “odstawienia” ani razu nie byłam chora, nie jestem senna, nie mam napadów głodu, na słodycze patrzę z obojętnością, poprawił mi się wygląd skóry i dodatkowo waga -9kg w dół.

Odżywiam się zdrowo i zielono, czytam etykiety, uprawiam sport i czuję się świetnie. Jestem z siebie dumna i lubię siebie. Polecam każdemu. 🙂

Aniu ja mam hiperinsulinemię i chce ją zwlaczyć-po porodzie waga spadla o 10 kg i przez poltora roku nic nie spada, potem w badaniach wyszla hiperinsulemia, jest naprawde bardzo ciezko schudnac -czy polecasz mi przy tym zaburzeniu swoja diete? chodze tez na fitness ale podobno przy insulinoopornoci niewskazane sa treningui mtupu cross fit czy interwal, poniewaz podnosza adrenaline i poziom kortyzolu i rowniez nas blokuja,ja chodzilam na te cwiczenia juz z 5 miesiecy i nie widze zmian, do tego staram sie jesc zdrowo ,choc czasem nachodzi ochota na slodkie, czy polecasz w n moim przypadku ktores konkretnie swoje cwiczenia? Zycze pieknego milego dnia i samych pieknych chwill z dzidzia ,bo chyba juz niedlugo rozwiazanie:******

Pani Aniu jestem uczennicą pierwszej gimnazjum bardzo Panią podziwiam ciążą ćwiczenia itp.
KOCHAM PANIĄ CAŁYM SERCEM DZIĘKUJĘ ZA TEN ARTYKUŁ!!!! Jestem uzależniona od cukru i czekałam na taki artykuł mi pomoże dojść do wymarzonego płaskiego brzucha 🙂

Staram się pić wodę, ale udaje mi się spożyć nie więcej niż 1.5 litra… popijam ją małymi łyczkami, a i tak latam do ubikacji co kilkanaście minut. To bardzo uciążliwe!

Aniu, twoje wpisy są naprawdę dobre. Nigdy nie zakładasz, że “to, a to” jest najlepsze dla każdego, zawsze bierzesz pod uwagę, że każdy z nas jest inny i każdy organizm reaguje inaczej oraz co innego lubi, a całość poparta duża wiedzą fachową. Pozdrawiam i będę z uwagą śledzić twój blog.

Właśnie ja często łapię się na tym, iż im zdrowszy obiad zjem ( dużo zielonych warzyw + białko) to za 10 minut muszę znaleźć coś słodkiego bo mnie nosi, ale zastanawiam się czy przypadkiem nie powinnam zjeść więcej węgli ?

Teraz jak mam ochotę na coś słodkiego to tylko ZDROWE SŁODYCZE (healthy cheat meal raz na 2 tygodnie) które zrobię sama w domu. Kocham gotować i eksperymentować w kuchni więc sprawia mi to mega przyjemność.?

A ja mam zupełnie inne pytanie 🙂 Od prawie roku staram się żyć aktywniej: ćwiczę w domu, na siłowni, ale przede wszystkim staram się biegać i tutaj pojawia się problem, ponieważ pomimo regularnej aktywności tracę energię, czuję zmęczenie w nogach. Czy są może jakieś suplementy diety, które wpłyną na uzupełnienie składników mineralnych i elektrolitów po wysiłku? Słyszałam o wielu w telewizji, ale obawiam się, że to może być tylko głośna reklama. Pozdrawiam 🙂

Pani Aniu, jestem wielbicielką owoców, w każdej możliwej postaci. Nie wyobrażam sobie dnia bez kolorowego śniadania, bądź owocowego smoothe ze szpinakiem. Słodyczy i cukru nie jadam od dawna i to moja ucieczka. Niestety przy redukcji tłuszczu, owoce są niewskazane. Które mniejsze zło wybierać, a jakich owoców unikać?
Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam!

A Ja Aniu stosuje Twoja dietę od stycznia, jem zbalansowane posilki, staram sie trzymać menu i planu, a efektem tego jest wlasnie brak chęci na te złe słodkości 🙂 Teraz wiem ze to działa! Zawsze mam w lodówce nutelle Twojego autorstwa i w chwilach słabości sięgam po łyżeczkę, czasem dwie i jestem zaspokojona 🙂 Teraz wiem tez, ze aby schudnąć trzeba jest. 4,5 miesiąca temu urodziłam moja drugą córeczkę i az miło mi sie słucha komentarzy moich koleżanek : ” Ale szybko z Ciebie schodzą te kilogramy ;)” Cieszę sie, że zupełnie przez przypadek natknęłam sie na Twój blog! Pozdrawiam.

Aniu przepraszam, że tak z innej beczki czy planujesz może jakiś wpis o tym co jesc po porodzie przy karmieniu piersią ( jestem na jednakowym etapie ciaxy jak Twoja, wiec juz niedługo mnie to czeka ) i wiadomo, że zapotrzebowanie jest wtedy zwiększone i trzeba jeść dużo zdrowych rzeczy żeby utrzymać laktacje i żeby maluszek z pokarmem matki otrzymywał wszystko co najlepsze? Czy jakieś suplementy w tym.czasie zalecasz ? Analogicznie jak te o.ktorych pisałaś w czasie ciąży?

Kurcze…ale mam wyrzuty sumienia… ? U mnie dwa dni było ok. Trzymałam się niejedzenia słodyczy…zdrowego odżywiania… A w trzeci nadrobiłam te 2 dni z nawiązką… Zastanawiam się nad wykupieniem pani diety ? Ale trochę mimo wszystko się boję. Jakiś czas temu skorzystałam z pewnej znanej formy odchudzania…i nie dałam rady już pierwszego dnia… Na śniadanie miałam pół szklanki otrębów na wodzie…na drugie śniadanie: pół pomaranczy…na obiad szklankę gotowanej soczewicy, a na kolacje jedna mała marchew i pół buraka. Dostałam zakaz mleka, kawy- tylko woda. W ten o to sposób pozbyłam się 250 zł. Ale coś zrobić muszę, bo inaczej za niedługo będę się toczyć, a nie chodzić.

Ani dieta jest super! Wymaga systematyczności, ale smaczna. Ja za każdym posiłkiem zastanawiam sie jak to danie bedzie smakować i okazuje sie ze zawsze jest pycha. Śmieje sie ze jem w domu posiłki jak w restauracji 🙂

Polecam diete Ani – tymbardziej ze pierwsze trzy dni masz za free, wiec mozesz zobaczyc jakiego rodzaju posilki beda. Na pewno glodna chodzic nie bedziesz ;)( nie wiem co to za dieta ktora opisalas ale brzmi okrutnie!:)

Nie musisz się martwić, na diecie Ani posiłki są smaczne i ciekawe, a przede wszystkim można się nimi najeść 😀 Dodatkowo jest wiele pysznych i zdrowych słodkości i dieta jest bardzo tania ( ok 30zl na miesiąc przy zakupie na 3mce z góry) . Naprawdę polecam <3

O matko! To jakaś katorga, a nie dieta 🙁 Najlepiej spróbować zgłosić się do trenera, np. w najbliższym klubie fitness. On ułoży Ci racjonalną, indywidualną dietę i pokaże ćwiczenia. A jeśli nie – zastanów się nad wykupieniem diety online, może u Ani? 🙂 Do góry głowa! Trzymam kciuki! 🙂

Moja droga, to nic dziwnego ze nie dalas rady na takiej diecie.. Pamietaj ze zdrowe jedzenie musi byc smaczne i z dieta Ani L. takie wlasnie jest! Nie zastanawiaj sie i kup jej diete bo naprawde warto-przez 30 dni nauczysz aie gotowac jak mistrzyni kuchni i z pewnoscia zrozumiesz jak nalezy komponowac ZDROWE I SMACZNE posilki. Trzymam kciuki za Ciebie!??Do boju bo nikt nie zrobi tego za Ciebie!?

Mam insulinooporność. Przez kilka miesięcy w ogóle nie miałam ochoty na słodycze, jednak teraz to się zmieniło o 180°. Od kilku tygodni dzień bez słodyczy, to dzień stracony. Martwię się już tym bo moja waga powoli rośnie. Dlaczego nagle taka zmiana?

jeju, a ja wczoraj sie zastanawialam co zrobic z moim apetytem na slodkie 😀 dziekuje Ci Aniu! dajesz mi zawsze duzo motywacji do dzialania

Mało kiedy podgryzam słodycze między posiłkami ale w ostatnim czasie zdarza mi się to coraz częściej – bardzo mnie to zdziwiło….
Godzinę temu wróciłam od lekarza i…? Zmieniłam stan na błogosławiony :))

oooooo GRATULACJE<3

Dziękuję <3 jeszcze to chyba do mnie nie dotarło 🙂

Gratuluje Emilka! Zaczyna sie Twoja najpiekniejsza przygoda zycia!

Z tą kawą to święta prawda, w drugim trymestrzr wróciłam do lekkiej kawki raz dziennie i co…3kg w 3.5tygodnia! I oczywiście poleciała też tarczyca….

Aniu mam pytanie odnośnie cwiczen w ciąży. Twoja płyta juz czeka na mnie w Polsce będę tam dopiero za tydzien- czy taniec w pierwszym trymestrze jest ok? Trenuje jazz dance i kontynuuje, ale czytając Twoja odpowiedz powyżej sama juz nie wiem. Oczywiscie pilnuje pulsu zeby nie był zbyt wysoki, nie skacze i ogolnie sie oszczędzam.

Pani Aniu, wykupilam Pani dietę, ale mam insulinoopornosc. Czy w takim przypadku powinnam ja zmodyfikowac? Bardzo proszę o odp pozdrawiam

Niestety, ale nie.

Dlaczego niestety? Nie powinnam jej modyfikować czy się dla mnie nie nadaje?

Aniu dokładnie tego szukałam. Mam wesele w czerwcu i myślę co tu Robić żeby stracić troszkę w d…i brzuchu? dzięki wielkie. Od dziś nie jem cukru i nie pije kawy. Jej może się uda.

Potwierdzam, że jeśli bardzo się chce, to można odstawić cukier 🙂 Ja od kiedy pamiętam nie słodzę herbaty, a kawy nie słodzę już od roku, kiedy usłyszałam, że w mojej diecie jest codziennie prawie dzbanek cukru – to był pierwszy krok do zmiejszenia ilości cukru w codziennej diecie i póki trzymałam dietę – było ok. Poza tym pomaga też pora roku – szczególnie lato, gdy na wyciągnięcie ręki mamy pyszne owoce z rodzimych hodowli 🙂 (Polskie Truskawki – pyszności o dość niskim IG)
Niestety jednak pyszne ciacho to ostatnia rzecz, której jestem w stanie sobie odmówić, szczególnie jesienią i zimą 🙁

A ja karmię piersią i o ile przed ciążą i w trakcie słodyczy nie jadłam, to teraz strasznie mnie ciągnie a tu pasuje brzuszek gubić.

Wcześniej również miałam problem ze słodkim, jednak od dwóch miesięcy jestem z siebie dumna, bo unikam czekolady jak ognia :).
Zdrowa przekąska u mnie- batony mocy <3 ! Jestem od nich UZALEŻNIONA 🙂
Aniu, życzę dużo zdrówka i dużo siły! Twoja pociecha będzie z Ciebie bardzo dumna.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Pani Aniu dzięki Pani zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i jestem z tego powodu bardzo zadowolona stwierdziłam nawet że nie jest to trudne trzeba tylko być zmotywowanym i chcieć coś w życiu zmienić
Mam dwoje dzieci i pracuję po 10-12 h dziennie …..ale daję radę ?

Trzymam kciuki!

Ania! jem właśnie czekoladę… myślę SE “a zajrzę na bloga Anki, może coś fajnego wrzuciła” wkładam kolejną kostkę (chyba dziesiątą…) do ust, czytam tytuł (apetyt na słodkie) … i zamarłam!!!!!!! hahhhahahhah

PS. niestety zjadłam tamtą koste czekolady…

hahahahhahahhaahah 🙂

Świetny wpis Aniu! Uwielbiam Twoje przepisy i staram się wdrażać w życie Twoją dietę oraz cenne wskazówki 😉
mam tylko mały problem nie wiem gdzie na rynku można kupić suszoną żurawinę bez dodatku cukru mogłabyś mi coś doradzić…?
Pozdrowionka ^_^

Ja jestem wściekła na siebie
Walczę z tym ale zawsze się złamie
Ratynku!

Aniu wielka szkoda, że nic nie wrzucasz w dziale URODA …już od roku chyba ;(

Skupiam się na innych tematach 🙂

Pani Aniu wiem że nie na temat no ale . Chodzi mi o opaski nike dość często ma je pani na włosach . Jak to pani robi że one się nie zsówaja z włosów ? ☺

Jeśli domowy na siemieniu lnianym – samo zdrowie

Droga Aniu,
ja niestety stres zajadam słodkim, choć powstrzymuję się jak mogę 🙁 i zamieniam na te zdrowe słodkie – np. daktyle, którymi mnie zaraziłaś 😉
Mam pytanie odnośnie Twojej diety, ponieważ skończył mi się abonament, a chciałabym przedłużyć.
Jeżeli mam do zrzucenia jeszcze kilkanaście kg, ale uprawiam sport poprzez Twoje programy treningowe i zaczynam biegać, to wybieram klasyczną wersję Diet by Ann czy sportową?
Pozdrawiam i życzę pięknego dnia :*

Uwielbiam twoje posty i wszystko co robisz tu? za pyszne batony i muss dużo osób Ci to mówi. Myślę że się doczekam pojechać na twoj obóz (może obóz jakis krótki z dziecimi) hehhe i w końcu Cie zobaczyć.? POZDRAWIAM i szczęśliwego rozwiązania dużo sily i spokoju ??

A czy takie “zdrowe ” ciasteczka np z owsianki i miodu nie powodują np za szybkiego wzrostu cukru w organizmie ?

Każdy cukier będzie powodował szybki wzrost cukru 🙂

Nie jem słodyczy od kilku lat,w ogóle nie czuję potrzeby.Powiem szczerze że nawet batony Ani choć smaczne,dla mnie nie do przełknięcia.Wolę kwaśną żurawinę lub malinę.

Mi bardzo trudno żyć bez słodkości, ale staram się unikać ich jedzenia lub zastępować zdrowszą wersja słodkości.

Aniu! Ja trochę z innej beczki, mam stwierdzone łojotokowe zapalenie skóry. Czy myślisz że odpowiednia dieta mogłaby mi pomóc w tym schorzeniu?

Łączę się w bólu 🙁 u mnie srawdzone rezygnacja (wyjatowo od świeta ) z słodyczy szczególnie czekolady

cukier to idelana pozywka dla bakterii, tez mialam problem z tradzikiem, bralam rozne leki,antybiotyki = problem powracal. Wystarczylo odstawic slodycze zwlaszcza czekolade i mleko i po miesiacu buzia jak u lalki.
Ostatnio odkrylam ziarno kakaowca ´dla mnie hittttt. zwroccie uwage ze w gorzkiej czekoladzie w skladzie jest duzo innych niepotrzebnych skladnikow oprocz kakao, a ziaro kakaowca jest bez zadnych dodatkow a do tego smaczne.

A zwracałaś uwagę np na zawartość cukru w owocach?

Aniu, kiedy wróci post: czekoladowy pudding? Chciałabym już wypróbować i nie mogę się doczekać ❤

Wiele podobnych przepisów jest na blogu

Aniu, czy po zrobieniu Igg/Iga zależnych i wyłączeniu ewentualnych nietolerowanych produktów, nadmierna podaż tych dozwolonych nie spowoduje, że i te z czasem staną się alergiczne?

Aniu gdzie warto wybrac sie cos zjesc w Monachium :)? jakies wege knajpy ?

Pisałam na blogu już rok temu.
pozdrawiam

Ja zamieniłam sklepowe słodycze na słodkości które robię sama w domu z książki “Zdrowe gotowanie by Ann” i ” Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską” .Przepisy są bardzo łatwe. Często też przyrządzam
koktajle z w/w książek są pyszne i zaspakajają moje i całej mojej rodziny kubki smakowe. I rzeczywiście jak wspomniała koleżanka wyżej nie smakują już nam słodycze ze sklepu.

Odżywiam się zdrowo, nawyki żywieniowe podpatrzone u Ciebie lub Chodakowskiej i wdrożone w życie od dawna, słodycze jak już muszę to tylko wg. Twojego przepisu Aniu, wyjątkiem jest gorzka czekolada 74%, ale…. po każdym obiedzie CIĄGŁA WALKA aby nie zjeść kawałka słodkiego ;(, noooż co to jest ? !!!
Proszę o podpowiedź co to jest z tym słodkim po obiedzie ;(
Pozdrawiam Beti

Być może posiłki są zbyt małe, bądź spożywasz niewystarczającą ilość tłuszczy, stąd ciągła ochota na słodkie. Być może jesteś też przemęczona, a Twój organizm prosi się o energię…

Faktycznie może i tak być …posiłki są chyba zbyt małe i jestem przemęczona. Staram się nie jeść dużo bo jem 5 posiłków dziennie i w głowie mam, że…jak często to nie za dużo iii chyba tu jest coś na rzeczy.
Pracuję 10h dziennie, wracam do domu po 12h i coś ostatnio zauważyłam od paru m-cy, że o 20:00 nie mam siły. Siłownia w wtorki, czwartki , sob, niedz ( w weekend najlepiej się czuje ) 🙂
Może to to? Dziękuje, poobserwuje siebie.

Aniu, pytanie z innej beczki.. Jestem osoba szczupła i pragnę nabrać troszkę”masy”, trener rozpisał mi dietę w której w wielu posiłkach pojawia się odzywka białkowa.. Unikam tego typu produktów jak się tylko da, staram się żeby moje posiłki były zdrowe.. Co sadzisz o tego typu odżywkach?

Myślę, że dieta jest tutaj kluczowa jak np. Diet by Ann Sport.
Zależy jakie białko, w jakich ilościach, przy jakich jednostkach treningowych.
Myślę, że trener wie co robi 😉

Dziękuje za rozwianie moich wątpliwości:) Miłego dnia dla waszej dwójki ❤

Pani Aniu, Wasza pociecha będzie chyba najzdrowszym, najbardziej zadbanym i najszczęśliwszym dzieckiem na świecie 🙂 Bardzo chciałam kupić najnowszą płytę z ćwiczeniami dla Mam. Niestety poroniłam. Wiem, że jeszcze będę miała okazję ją kupić, mocno w to wierzę. Pozdrawiam serdecznie.

Ja również nie jem słodkiego niezdrowe zamienniki zamieniłam na orzechy włoskie, daktyle, żurawinę,pestki słonecznika,brzoskwinie mniam i od czasu do czasu na twoje batony. Nie mogę się doczekać książki nowej ?

a Ty Aniu nie jesz wcale sklepowych ciastek chipsow batonow? one są po prostu smaczne czasem ciężko się powstrzymać i ja sobie tak myślę że jak raz na tydzień się człowiek skusi na kawałek czekolady to jeszcze nie koniec świata..

no dobra, to ja też spróbuję;)

Jak się bardzo długo nie je sklepowych słodyczy, to jak po jakimś czasie się to spróbuje to nawet nie jest smaczne. Czuć samą chemię. Nie jem słodyczy sklepowych 5 lat. Najlepsze dla mnie są domowe słodycze od czasu do czasu. A najlepiej się czuję, gdy zjem kilka daktyli lub suszoną żurawinę. To nie jest trudne. Wystarczy chcieć.

Na suszoną żurawinę trzeba zwracać uwagę czy nie jest slodzona cukrem ( a zazwyczaj jest). Naturalna suszona żurawina jest kwaśna w smaku.

Wystarczy dobrze poszukać no i troszkę więcej zapłacić za taką naturalną. A do smaku można się przyzwyczaić tak jak do życia bez niezdrowych słodyczy:)

Super wpis, ja właśnie zmagam się z insulinoopornością. Od jakiegoś czasu zmieniłam dietę na więcej warzyw i owoców i jak najmniej węglowodanów. Mam pytanie jeżeli chciałabym zjeść coś słodkiego, ale domowego i zdrowego co Aniu polecasz? Uwielbiam też mleko krowie, ale mam pytanie, czy to bez laktozy jest lepsze? Pozdrawiam 🙂
P.s Aniu pokażesz nam się na aktualnym “brzuszkowym” zdjęciu? Tak pięknie wyglądasz w ciąży, że z przyjemnością się na nie patrzy 🙂

Witaj Aniu. W piątek dotarła do mnie Twoja nowa płyta treningowa i mam w związku z tym pytanie. Dlaczego trening Karate Prenatal zalecasz dopiero od II trymestru? Jestem w I trymestrze i dotąd byłam osoba bardzo aktywna i póki co lekarz nie widzi przeciwwskazań do lekkich treningów. Czy mimo to uważasz ze powinnam się wstrzymać z tym treningiem? Pozdrawiam serdecznie

Wszystko opisałam na płycie 🙂
I trymestr to czas dla zadomowienia się maleństwa. Lepiej nie ryzykować. Można wykonać podstawowe ćwiczenia dla I trymestru.Tutaj czas na odpoczynek.

Ja również w I trymestrze się wstrzymałam od aktywności fizycznej, wykonywałam tylko podstawowe ćwiczenia, które prezentuje na płycie… a Aktywną osobą jestem od zawsze.

Rozumiem. Dziękuje za odpowiedź i życzę wszystkiego dobrego?