Brzuch – jak stracić tłuszcz, jak ćwiczyć, ile? Pytania i odpowiedzi.

Brzuch. Pytania i odpowiedzi.

Brzuch to temat wciąż powracający w komentarzach na blogu i listach, które od Was dostaję. Jak stracić tłuszcz z brzucha, jak ćwiczyć, co z talią, której wciąż nie widać, ile brzuszków dziennie trzeba robić? Pytania się powtarzają, spróbuję więc ogarnąć temat w dzisiejszym poście.

  • Otyłość brzuszna, do której może doprowadzić lekceważenie rosnącej nadwagi to wyjątkowo groźny stan. Nie dopuszczajmy do niej, a jeśli już ją macie pozbądźcie się.
  • Podczas treningów tkanka tłuszczowa NIE zamienia się w mięśniową. Rozbudowa mięśni nie ma nic wspólnego ze zmniejszaniem objętości tkanki tłuszczowej, choć czasem procesy te mają miejsce w tym samym czasie.
  • NIE można zmniejszać objętości tłuszczu w wybranych miejscach, np. w talii.
  • Chcesz zmniejszyć brzuch? Postaw na trening tlenowy: biegi, rower, skakankę, aerobik, step, zumbę itp. Pomogą ćwiczenia w systemie tabaty. Jeśli masz dużą nadwagę uważaj na stawy.
  • Warto pracować nad tkanką mięśniową brzucha, nie tylko z uwagi na wygląd. Mięśnie okolic przepony i talii stabilizują sylwetkę i chronią organy wewnętrzne. Ale pamiętaj by ćwiczenia na brzuch równoważyć ćwiczeniami mięśni pleców! Wiele osób mając pogłębioną lordozę lędźwiową ćwiczy tylko brzuch – ogromny błąd!
  • Brzuszki ze skrętem tułowia itp. nie wysmuklą talii, wręcz przeciwnie – rozbudowane mięśnie skośne mogą ją optycznie powiększyć. Ale nie rezygnuj z tych ćwiczeń, bo to mięśnie istotne dla stabilizacji.
  • W mm brzucha przeważają włókna szybkokurczliwe, dlatego lepiej wykonywać ćwiczenia z obciążeniem przy małej liczbie powtórzeń.
  • Efektywne są kombinacje różnych ćwiczeń na wybraną partię mięśni, np. 4 ćwiczenia po 15 powtórzeń rób w jednej serii.
  • Ciało potrzebuje regeneracji, mięśnie brzucha także. Setki ćwiczeń na brzuch robionych codziennie nie przyniosą efektów, wybrane partie mięśni ćwicz 2 – 3 x w tygodniu.
  • Ćwicz dokładnie. Lepiej wykonać mniej powtórzeń, ale prawidłowo.
  • Pamiętaj o spokojnym, regularnym oddechu współgrającym z ćwiczeniem. Np. przy brzuszkach rób wydech przy spinaniu mięśni.
  • Pamiętaj o ćwiczeniu mięśni głębokich brzucha – wpisz w grafik treningu deskę (plank), podpory bokiem itp.
  • Trening nie da efektów, jeśli zaniedbasz dietę!

Do boju!

zdj. Marta Wojtal

Komentarze 70 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Mi pomaga, poza oczywiście możliwie częstą aktywnością fizyczną, picie codziennie sproszkowanego ziela jęczmienia. To taki magiczny zielony napój, który pomaga w redukcji tłuszczyku 😉

Witam ja mam taki problem ćwiczę od miesiąca na to aby mieć plaski brzuch bo bardzo mi starczy i czuje się z tym nie komfortowo ale diety nie stosuje a brzuch kiedy tylko coś zjem zaraz rośnie jakbym najadla się nie wiadomo czego .Chce dodać ze mam 160 cm wzrostu i ważę 50 kg

Pani Aniu, jestem po 2 ciążach i nie mogę za żadne skarby zrzucić brzuszka, staram się jeść zdrowo, jeżdżę na rowerze co jeszcze mogę zrobić? Pomocy !!!

Ile razy w tygodniu wykonywać ćwiczenia na spalanie tłuszczu?
I jak ćwiczyć na daną partię ciała, ile razy w tygodniu i jak to łączyć z ćwiczeniami na spalanie tłuszczu.

Mi osobiście pomogło zastosowanie kilku prostych zasad i fałdki jakby się roztopiły. Naprawdę niewiele trzeba, żeby zauważyć różnicę, bez drastycznych diet i zabójczych treningów.

A ja polecam wybrac catering dietetyczny z mrrollo + jakis crossfit 2-3, moze 4 razy w tygodniu i super dziala na odchudzanie 🙂

co robię źle przy ćwiczeniach na nogi- bolą mnie kolana. jestem po operacjach kregosłupa

TY idz do lekarza ! Ciezkiego nie podnos max 5 kg po roku cwiczenia na sucho

Ja jestem chuda nogi jak patyki.mam 169cm, a ważę 56kg, niestety od pewnego czasu strasznie urosl mi brzuch i zaczęły mi się robić boczki

Być może zła dieta, podjadanie, błędy w żywieniu, brak odpowiedniego treningu, zaburzenia w mikroflorze jelit, zaburzenia w gospodarce hormonalnej, stres, podwyższony kortyzol – przyczyn może być wiele

Ogólnie fajny blog. W mojej ocenie, mający głównie na celu zmotywowanie ludzi do zdrowego i aktywnego trybu życia. Brakuje mi tu jednak interakcji ze strony Pani Ani. Często zaglądam na blogi kulinarne i tam- w każdym razie na niektórych, moich ulubionych 😉 – zawsze po zapytaniach odwiedzających, ale też i po zwykłych wypowiedziach, znajduje się odpowiedź autora blogu. Tu zaś padają pytania, a potem nic… czasem tylko Pani Ania odpowie.
Pani Aniu więcej zaangażowania w relacje ze swoimi odbiorcami 🙂
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.

Ma pani rację, staram się, ale za mało. Pozdrawiam!

Aniu, mam do Ciebie pytanie, jest jakiś sposób, aby mieś szczupłe uda? Dużo spaceruję biegam, czasem też robię ćwiczenia na nogi mimo to, moja uda nadal są potworne… Z góry dziękuję za pomoc 🙂

Ania czy ty masz slabosci tj słodycze :))?? Czy zeby osiągnąć sukces w walce z oponka trzeba ze wszystkiego zrezygnować 🙁 ?…

Całkowicie zgadzam się z Panią. Wypowiedź Pana Pawła była napisana w sposób agresywny, co było zupełnie niepotrzebne. Moim zdaniem grupą docelową nie są sportowcy, o których pisze Pan Paweł, ale osoby, dla których aktywność fizyczna jest dodatkiem do harmonogramu dnia a nie “gwoździem programu”. Życzę więcej uśmiechu i luzu w życiu Panie Pawle 🙂 a dla Pani Ani odporności na tak agresywne ataki i kolejnych wygranych mistrzostw 🙂

Nie wypowiadam się na forach, ale ten wyjątek potwierdzi regułę. Seksistowskie (nie mylić z seksualne, definicja http://sjp.pl/seksistowski) uwagi Pana Pawła sprawiły, że czuję potrzebę podzielenia się swoją opinią. Otóż jest to blog mistrzyni w swojej dyscyplinie, więc proponuję więcej szacunku i komentarze, że ta kobieta to przede wszystkim żona przy swoim mężu są obraźliwe i krzywdzące, ponadto nic nie wnoszą poza tym, że ich autor patrzy na człowieka przez pryzmat płci. HBA.pl to jest forma blogowa wypowiedzi, głównie dla osób, które chcą zmienić swój styl życia na bardziej fit, a wywody Pana Pawła dotyczą osób, które chcą aby sport stał się sensem ich życia. Większość z nas jednak pracuje zawodowo, ma rodzinę i mnóstwo zajęć zupełnie nie związanych ze sportem i ten blog jest świetnym motywatorem do działania. Tylko i aż tyle! Chcemy po prostu zdrowiej żyć i lepiej wyglądać, ale poprzeczka nie jest na poziomie profesjonalnego podejścia, bo to nie ta grupa docelowa. Myślę, że jeśli Pan Paweł potrzebuje podbudować swoje ego, to może swoją szeroką wiedzę propagować zakładając własny blog i tam radzić zainteresowanym osobom jak najbardziej efektywnie ćwiczyć.
Jeszcze jedna kwestia- mianowicie otyłości brzuszne, talii etc. mają inną genezę u kobiet ze względu na hormony, głównie estrogeny. Dlatego tkanka tłuszczowa ma inną strukturę u kobiet i występuje w określonych, newralgicznych miejscach. I czasami pomimo diety i ćwiczeń nie zejdziemy w talii do 60 cm nigdy! Zachęcam Pana Pawła do spojrzenia na ciało człowieka w kwestii figury, tym razem przez pryzmat płci jako głównej determinanty efektów i możliwości oraz holistycznie na organizm ludzki jako całość – uwarunkowania genetyczne, tryb życia, ilość snu, równowaga na poziomie metabolizmu komórkowego. Także Panie Pawle, szacunek dla Pana wiedzy, ale należy dostosować poradę do odbiorcy, a nie przekonywać czytelników lifestylowego bloga w zawiły sposób jak daleko im do perfekcji, dyskredytując przy tym Panią Annę.

Mnie osobiście bardzo irytuje to, że p. Ania na Facebooku podaje, że na swoim blogu odpowie na pytania dotyczące brzucha. Natomiast wchodząc na jej blog co widzę? jakieś ogólne informacje, jednozdaniowe, które w ogóle nie dają odpowiedzi na te pytanie bo to co tutaj jest napisane wie kazdy głupi i naprawdę szkoda że jesli ktoś juz tak sie reklamuje, że na coś odpowie to niech chociaż poświęci temu cała strone a nie kilka ogólnych myslnikow. I właśnie dlatego nie kupię książki p Ani poniewaz wiem ze tam napewno dokładnie tak samo jest wszystko “opisane”

Nie widzę na tej focie wcięcia w talii 🙁 tylko męski kaloryfer :/.
Fakt, nie ma co tracić czasu na rzeczy nieistotne. Tu się zgadzam.

Na brzuch dziala przede wszystkim odpowiednia dieta cwiczenia rowniez ale w ok 70% dieta

Przy otyłości brzusznej radze wyeliminować z diety gluten. U mnie podziałało…Nie bez powodu mówi się o “pszenicznym brzuchu”.

Panie Pawle,
Skoro Pani Ania ma takie ciało to musi wiedzieć jak je zbudować. Przy braku wiedzy efekty były by mniej rewelacyjne. Rozumiem, że ma Pan odmienne zdanie na temat ćwiczeń. Głównym plusem dla Pani Ani jest to że zmotywowala ogromną ilość ludzi do zmiany stylu życia. Prawda jest taka, że nawet lekarze na te samą kwestie mają odmienne zdania 🙂

Nie musi wiedzieć, może mieć od tego ludzi, którzy jej pomogą osiągnąć cel, będąc żoną Roberta na pewno stać ją na specjalistów. Tak jak nie musi umieć napisać książki, są ludzie od tego dobrze opłaceni, którzy pomogą poprawić tekst stylistycznie i językowo. Ja się nie biorę za coś o czym nie mam pojęcia, to jakbym teraz doradzał jak zbudować drona, bo kiedyś się nim bawiłem, a kompletnie nie mam pojęcia o mechanice i elektronice.

Nie przeczę, może jest ktoś kto czuwa nad panią Anią. Ale nie zapominajmy, że skończony AWF też daje wiedzę. Nie możemy patrząc na nią tylko jako na żonę Lewandowskiego. Ma sukcesy w sporcie, tylko że Karate nie jest sportem narodowym dlatego wcześniej nie słyszeliśmy o niej 🙂

Większą lub mniejszą kwestia kto jak podchodził do studiów, ale nawet Ci co się prześlizgnęli, kiedy rozmawiam o różnych aspektach ruchowych no nie walą takich informacji, że mięśnie brzucha są mięśniami białymi. Sam wie doskonale z pracy swojej na własnym ciele czy z klientami czy w sporcie że tak nie jest. Nie skomentowałbym sprawy gdyby nie to, że się pojawiło określenie o włóknach białych i małej ilości powtórzeń oraz obciążeniu dodatkowym. To jest duże ryzyko uszkodzenia słabych mięśni brzucha., Nawet w gimnastyce rzadko kiedy dorzucamy dodatkowe obciążenie ( jeśli już to na nogi 1-2 kg ) przy wznosach, ale to zawodnikom, którzy robią dziennie 200-400 powtórzeń różnych ćwiczeń na tą partię i wiemy że jest to słaby mięsień warto go wzmacniać. Ja trenuję 6 razy w tygodniu ten mięsień i od dawien dawna nie narzekam na plecy a nadal wiem ile jeszcze pracy przede mną by robić trudniejsze elementy

Brawo Panie Pawle!! Wreszcie ktoś zauważył jakie bzdury ta Pani próbuje wmówić społeczeństwu. Powierzchowna wiedza nic po za tym. I jak tu wierzyć takiej osobie. Najpierw trzeba się odpowiednio wykształcić żeby się wypowiadać. I oczywiście nie ugieta na błędy jakie popełnia i uważa że ma rację. A są ludzie bardziej wykształceni w tym kierunku ale nie bierze ich ta Pani pod uwagę, a szkoda.

Może i nie jestem alfą i omegą, ale dużo czasu poświęciłem na studiowanie, zrobienie papierów, praktyki, cały czas się szkolę, sprawdzam metody na sobie, na klientach dotykam różnych dyscyplin, prowadzę własną grupę ludzi, którzy mi zaufali i to nadal ciągle za mało by być profesjonalistą i nawet nie mam zamiaru się wychylać by robić za eksperta, bo wiem że zawsze ktoś mądrzejszy się znajdzie. Ale nie mogę zdzierżyć tego, że ktoś na fali fejmu po prostu jest ekspertem nagle od wszystkiego, mimo że się na tym nie zna. To tak jakbym nagle miał się wypowiadać o polityce, bo oglądam House of Cards. Dziękuje za uznanie pozdrawiam

Dzień dobry,
Pani Aniu, interesuje mnie kwestia wykonywania ćwiczeń brzucha podczas ‘kobiecych dni’, jeśli towarzyszy im dość silny ból, czy należy inaczej niż zwykle dobrać zestawy ćwiczeń, czy może lepiej w te dni odpuścić obciążenie tej partii ciała?czy trening cardio tez powinien byc ograniczony? Wiadomo, marudzac na brzuch słyszę od mamy “w te dni nie cwicz za dużo”, czy faktycznie ból nasila sie przez wysiłek fizyczny?

Dokładnie brzuch to największa zmora, a u mnie wygląda to w ten sposób, że gdy coś zjem mój brzuch rośnie. Jest to niekomfortowe i irytujące 🙁 proszę o jakieś rady. Pozdrawiam 🙂

Byłoby bardzo fajnie, gdyby Pani Ania przyjechała do trójmiasta, a najlepiej do Gdańska na promocję Książki.
Pozdrawiam Serdecznie 🙂

Mam pytanie. W sklepach można dostać sporo zamienników cukru. Syrop z agawy, syrop klonowy, stewie, ksylitol czy nawet miód. Mogę prosić o odpowiedź na pytanie, które z tych produktów są najlepsze i najbardziej polecane? Osobiście używałam tylko syropu z agawy, który jest w porządku ale jednak kaloryczny.

Polecam miód 😉 bardzo zdrowy i smaczny, a jesli chodzi o inne i o kalorie to czytalam, ze stewia jest super, jednak trzeba czytac etykiety bo czesto stewia to nie stewia, a w produkcie jest jej zaledwie 3% lub mniej.

Mam implant w kręgosłupie, wiem, że nie mogę biegać. Natomiast zastanawiam się, jak mogę ćwiczyć brzuch nie obciążając kręgosłupa?

Tak poważną sprawę proszę skonsultować z ortopedą. Życzę zdrowia!

Tak, są bardzo pomocne w walce z nadwagą i poprawiają humor:) Pozdrawiam!

Aniu czy naprawdę ćwiczenia cardio poprawiają humor??jeżeli tak to ja od niedzieli idę na siłownie do strefy cadrio właśnie nie żeby schudnąć bo jestem szczupła ale żeby dobrze się czuć sama ze sobą…dzięki

Dzisiaj dostałaś wiadomość, że przedpremierowo zamówiona Pani książka czeka już do wysyłki. Nie mogę się doczekać! Mam nadzieję, że planuje Pani jakieś tournee z promocją i zawita Pani do Białegostoku? Pozdrawiam serdecznie 🙂

Jeszcze się taki w Polsce nie urodził co by wszystkim Polakom dogodził.

Witam,

Odnośnie porad:

1. Otyłość brzuszna, do której może doprowadzić lekceważenie rosnącej nadwagi to wyjątkowo groźny stan. Nie dopuszczajmy do niej, a jeśli już ją macie pozbądźcie się.

Pozbądźcie się ? To nie jest książka, którą można wyrzucić na śmietnik, tylko efekt zaniedbania siebie i swojego ciała.

2. Podczas treningów tkanka tłuszczowa NIE zamienia się w mięśniową. Rozbudowa mięśni nie ma nic wspólnego ze zmniejszaniem objętości tkanki tłuszczowej, choć czasem procesy te mają miejsce w tym samym czasie.

Ma dużo wspólnego, tkanka tłuszczowa przede wszystkim jest odpowiedzialna za dostarczenie energii organizmowi w długotrwałych wysiłkach. ALE jest jeszcze kolejna ważna kwestia, tkanka tłuszczowa jest zużywana do poniesienia temperatury ciała jak również, podniesienie stałego napięcia mięśni.

Aby zrzucić tkankę tłuszczową i zmusić ją do tego by była źródłem energii potrzebne jest:
– Doprowadzenie do wysokiej temperatury ciała ( np. intensywnie ćwiczenia, dobra rozgrzewka, zwiększanie deficytu tlenowego )
– Stosowanie ćwiczeń o zmiennym charakterze pracy, co daje wysoki bilans energetyczny potrzebny do uzupełnienia m.in. tłuszczami ze względu na pracę dużej grupy mięśniowej
– czas pracy, najlepsze efekty uzyskuje się od minimum 60-90 minut, po tym czasie spada poziom glikogenu w organizmie i wzrasta poziom zapotrzebowania na energię w postaci tłuszczów

3. NIE można zmniejszać objętości tłuszczu w wybranych miejscach, np. w talii.

Nie można ? A ja myślę, że można, nie da się robiąc tylko brzuch zrzucić tłuszcz z brzucha. Rzeczywiście trzeba do tego zaangażować całe ciało, najlepiej całe ciało. Jak już wspominałem dużą rolę spełnia tutaj temperatura ciała, więc robiąc bardzo dużo ćwiczeń na brzuch angażujemy tak naprawdę całe ciało mimo tego, ale są lepsze ćwiczenia ogólne na całe ciało niż robienie samych brzuszków, które dadzą szybsze efekty.

4. Chcesz zmniejszyć brzuch? Postaw na trening tlenowy: biegi, rower, skakankę, aerobik, step, zumbę itp. Pomogą ćwiczenia w systemie tabaty. Jeśli masz dużą nadwagę uważaj na stawy.

A ćwiczenia siłowe już nie ? Pływanie sprintami nie jest wskazane ? A co z crossfitem ? Stawiałbym raczej na zmienny charakter pracy mięśniowej efekt gwarantuje ja trener gimnastyki

5. Warto pracować nad tkanką mięśniową brzucha, nie tylko z uwagi na wygląd. Mięśnie okolic przepony i talii stabilizują sylwetkę i chronią organy wewnętrzne. Ale pamiętaj by ćwiczenia na brzuch równoważyć ćwiczeniami mięśni pleców! Wiele osób mając pogłębioną lordozę lędźwiową ćwiczy tylko brzuch – ogromny błąd!

Niby czemu ogromny błąd ?! Przecież to wbrew podstaw z korekcji mięśniowej na korektywie. Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na kręgosłup z powodu przerostu mięśni brzucha, TYM BARDZIEJ ŻE TO NIEMOŻLIWE ! A dlaczego gdyby Pani Anna znała podstawy anatomii, nie proponowałaby takich rzeczy i by się 5 razy zastanowiła by coś doradzić. Pani nie ma pojęcia o mięśniach i ich strukturze, skoro jeśli ktoś ma pogłębiona lordozę odcinka lędźwiowego to właśnie WSKAZANE JEST odciążanie odcinka lędźwiowego ćwiczeniami na brzuch, żeby zniwelować pogłębienie i zmniejszyć napięcie mięśniowe lędźwi. Znając anatomię można zorientować się, iż na podstawie struktury mięśniowej określono, iż mięśni odcinka lędźwiowego są 5 razy SILNIEJSZE od mięśni brzucha, ponieważ głównie są białymi mięśniami ( dzięki temu możemy duże ciężary dźwigać ) natomiast mięśnie brzucha są mieśniami słabymi czerwonymi ( są odpowiedzialne za niewielkie skurcze w małym zakresie ruchowym ). Co oznacza, że warto ćwiczyć mięśnie brzucha CODZIENNIE, PONIEWAŻ NIE JESTEŚMY WSTANIE WYRÓWNAĆ SIŁY I NAPIĘCIA MIĘŚNIOWEGO MIĘDZY LĘDŹWIAMI A MIĘŚNIAMI BRZUCHA z powodu struktury mięśniowej.
Trzeba też działać korekcyjnie ale to temat szeroki i zarezerwowany dla specjalistów tej dziedzinie. Ja dzięki swoim ćwiczeniom na brzuch z gimnastyki sportowej poprawiłem wiele sylwetek ludzi, a przynajmniej odciążyłem i oddaliłem problem z przeciążonymi lędźwiami od siedzenia i trybu siedzącego.

6. Brzuszki ze skrętem tułowia itp. nie wysmuklą talii, wręcz przeciwnie – rozbudowane mięśnie skośne mogą ją optycznie powiększyć. Ale nie rezygnuj z tych ćwiczeń, bo to mięśnie istotne dla stabilizacji.

Bzdura, wysmuklanie talii = pozbycie z tej okolicy zbędnej ilości tłuszczu, który się odłożył. U kobiet zbudowanie masy mięśniowej to bite 4-5 lata pracy, w głównej mierze widoczne mięśnie to efekt po prostu pozbycia się tkanki tłuszczowej. Kobiety mają od 20 do 40 mniej testosteronu, a bez tego hormonu budowa masy mięśniowej się nie odbywa, dlatego kobietom trudno zbudować masę mięśniową, więcej zależy od genetyki. Skośne brzucha również są mięśniami czerwonymi i pomagają przy różnych ćwiczeniach na mięśnie brzucha i bardzo trudno wypracować u nich masę z powodu codziennego ich użytku. Wymaga to dużej ilości powtórzeń.

7. W mm brzucha przeważają włókna szybkokurczliwe, dlatego lepiej wykonywać ćwiczenia z obciążeniem przy małej liczbie powtórzeń.
Efektywne są kombinacje różnych ćwiczeń na wybraną partię mięśni, np. 4 ćwiczenia po 15 powtórzeń rób w jednej serii.
Ciało potrzebuje regeneracji, mięśnie brzucha także. Setki ćwiczeń na brzuch robionych codziennie nie przyniosą efektów, wybrane partie mięśni ćwicz 2 – 3 x w tygodniu.

Zalecam najpierw zapoznaniem się z podstawami z anatomii, zamiast wypisywać takie herezje. To się kupy nie trzyma, Powyżej opisałem dlaczego. Ja trenuję brzuch 6 razy dziennie i nie mam z tego powodu ŻADNYCH PROBLEMÓW, gdybym ćwiczył tak jak Pani sugeruje rzeczywiście nabawiłbym się przepukliny albo jakiejś kontuzji. Kto robi ćwiczenia na brzuch o małej ilości powtórzeń i z dużym obciążeniem WTF ?! Setki ćwiczeń na brzuch PRZYNOSZĄ EFEKTY gdyby tak nie było gimnastycy nie byliby najsprawniejszymi ludźmi na świecie, a tam w ciągu 6 godzin treningów robi się tysiące skurczów mięśni brzucha.

8 Ćwicz dokładnie. Lepiej wykonać mniej powtórzeń, ale prawidłowo.
Pamiętaj o spokojnym, regularnym oddechu współgrającym z ćwiczeniem. Np. przy brzuszkach rób wydech przy spinaniu mięśni.
Pamiętaj o ćwiczeniu mięśni głębokich brzucha – wpisz w grafik treningu deskę (plank), podpory bokiem itp.
Trening nie da efektów, jeśli zaniedbasz dietę!

Jakie to są mięśnie głębokie brzucha ? Z tego co się orientuje to chyba tylko skośne wewnętrzne i przepona. Podpory czy deski są napięciami izometrycznymi i źle wykonane DAJĄ WIĘCEJ SZKÓD NIŻ POŻYTKU np. źle ułożone biodra obciążają mocno odcinek lędźwiowy a powinny zmuszać do pracy mięśnie brzucha. Ale czego możemy się spodziewać po kogoś kto nie przeczytał ani jednej książki z anatomii ?

Z całym szacunkiem Pani Anno, ale żeby zalecać jakieś ćwiczenia TRZEBA MIEĆ O TYM POJĘCIE i coś poczytać

Pozdrawiam

Dziękuję za zaangażowaną odpowiedź, szkoda że bez klasy. Swoje zdanie wyrazone w poście oczywiście podtrzymuję. Pozdrawiam.

Oczywiście, bez klasy, bo zostały wytknięte błędy. Ta nieomylność Pani Ani robi się męcząca. Skoro Pan opisał w swoim poście tak obszernie, z czym się nie zgadza, to taka specjalistka i profesjonalistka jak Pani powinna umieć się odnieść do wypowiedzi i krytyki. Dla swoich czytelników chociażby. A braku klasy nie zauważyłam w tym poście. Próba odwrócenia uwagi i tyle.

No cóż dobrze że wypowiedział się jakiś fachowiec ! Byłam zainteresowana książką, ale chyba odpuszcze. Dodatkowo ta stylistyka zdań.. eh

Ależ Pani Ania się odniosła jednym stwierdzeniem – że podtrzymuje swoje stanowisko. Widać masz do niej jakieś ansy, skoro nie zauważyłaś, że każda z wypowiedzi p. Pawła jest agresywna, pisana z pozycji największego autorytetu i pozbawiona klasy. Pani Ania jest mistrzynią karate. Sport uprawia zatem od dziecka, bo z dnia na dzień się nie da tyle osiągnąć. Jako sportowiec wyczynowy MUSI posiadać ogromną wiedzę na temat budowy ciała (zwłaszcza własnego), diety i odpowiednich ćwiczeń. I choćby nie wiem, jak się to niektórym osobom nie podobało – wiedzę tę ma.

Dlaczego we wszystkich tyle zawiści..jak wam się nie podoba to nie wchodźcie..proste…A sam wywód potraktowałabym jako pewną nadinterpretację postu..do wszystkiego można się przyczepić, ale wnioski pani Anny nie są w 100% złe. Nie dołujcie ludzi..inni tez mają uczucia! Pozdrawiam pani Aniu i mimo wszystko życzę uśmiechu 🙂

Aniu nie przejmuj się, zawsze znajdą się mądrzejsi od nas którzy będą chcieli wytknąć każdy nasz błąd. Zamiast krytykować innych, niech sami założą bloga i piszą swoje porady – tylko ciekawe, czy wtedy ktoś będzie chciał ich słuchać/czytać. Kibicuję Ci mocno i mam nadzieję, że takie komentarze jak tego Pana tylko motywują Cię do dalszej pracy, a nie demotywują:) buziaki

@Paweł
1. tu sie zgadzasz z p. Anią – tylko ujmujesz to w innych słowach.
2. tkankę tłuszczową spala się w niskich intensywnościach najbardziej efektywnie – ale dopiero po 20-30 minutach od rozpoczęcia treningu, ponieważ na początku korzystamy z glikogenu – to co mówisz – o wysokich intensywnościach ćwiczenia czy deficyt tlenowy – dla osoby nietrenującej z nadwagą będzie ciężko do osiągnięcia z racji szybkiego męczenia się. Także dla nich zaleca się ruch o niskiej intensywności lecz długotrwały. To że będziemy mieli duży bilans energetyczny po treningu – nie znaczy, że w treningu korzystaliśmy z tłuszczy. Na to ma wpływ intensywność ćwiczeń, objętość i charakter pracy mięśni.
3. Osoba która ma nadwagę, wykonując nawet 1000 brzuszków dziennie ( zakładając, że da rade) nie zrzuci brzucha tak szybko, jesli nie będzie tego łączyć z aerobami itp.
4. Trening tlenowy daje najlepsze efekty jeśli chodzi o zrzucanie tkanki tłuszczowej – a trening siłowy w tym czasie oczywiście można stosować, który jeszcze pomoże zrzucić tą tkankę. Ale jeśli chodzi o zastąpienie jednego treningu drugim – nie da takich efektów.
5. Tu się z tobą zgodzę po części i po części z p. Anią – trening siłowy na mięśnie brzucha może być trudny jeśli nie mamy odpowiednio mocnych przyczepów – ponieważ są ta delikatne mięśnie łatwo nabawić zapalenia w okolicach przyczepów czy to spoj łonowego czy w okolicach pachwin. Natomiast przy ćwiczeniu prawidłowych mięśni brzucha pomagamy zapobiegać lordozie lędźwiowej. po 3. przy ćwiczeniu brzucha ważne jest aby wzmacniać również mięśnie pleców w dolnym odcinku.
6. To że kobiecie trudniej zbudować masę mięśniową to wiadomo – ale jeśli kobieta ma zgrabna talię – nadmiernymi ćwiczeniami na mm skośne – może jej tą talię trochę poszerzyć. To tak samo jak nigdy kobieta nie będzie miała bicepsów jak facet – ale jeśli zacznie je ćwiczyć napewno zobaczy różnie z przed i po kilku tygodniach ćwiczeń.
7. I tu jest racja i tu. Są 2 szkoły albo robimy powoli z obciążeniem – bardziej odczuwamy zmęczenie i szybciej sie mm brzucha męcza, albo robimy je szybko i dużo razy – efekt jest taki ze ćwicząć z obciążeniem bardziej wzmacniamy brzuch – ( można porównać do treningu nóg – jeśli ćwiczymy cały czas “szybkie nogi” bez obciązenie nigdy nie bedziemy wstanie na sztandze wziąć 100 kg powiedzmy, a jeśli bedziemy je cwiczyc z obciazeniem to po czasie – wezmiemy nawet 150 kg – tak samo jest z mięśniami brzucha)
8. Beznadziejny atak z Twojej strony – bo potwierdziłes tylko słowa p. Ani – ponieważ “deska” wzmacnia prawie wszystkie mm brzucha – co potwierdzasz. A tekst o źle wykonanym ćwiczeniu – można odnieść do każdego – bo wiadomo ze kazde ćwiczenie źle wykonane da więcej złego niż dobrego.

Pozdrawiam, Trener Przygotowania Motorycznego

Dziękuję za konstruktywną krytykę, nie wszystko co mogłem opisać opisałem, w obecnych czasach nikt nie czyta elaboratów starałem się krótko i na temat. Z pewnością mógłbym to rozszerzyć w dalszej dyskusji. Sam też zacząłem szperać, bo byłem zaskoczony tymi informacji skąd się one wzięły dlatego dalsze wywody zapraszam tutaj: http://gimnastycy.pl/forum/watek-kilka-porad-anny-lewandowskiej-dot-brzucha

Pozdrawiam

Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego tyle tych zasad?! Ja uważam, że życie jest dużo prostsze. Ludzie, na prawdę. Zawsze miałam problem z grubymi nogami, doszedł mi brzuch po dwóch ciążach. Myślałam, że jestem skazana na dwa serdele do końca życia. A tu niespodzianka! Zaczęłam sobie ćwiczyć w domu różne trenngi z Youtuba, w miarę zdrowo się odżywiać (wszystko na czuja). I nagle okazuje się, że po pół roku na spokojnie mam szczupłe nogi! To jest niesamowite. Brzuch ćwiczę po trochu od czerwca dopiero (ok. 4 miesiące i mam już 4cm mniej w tym miejscu, a na prawdę ćwiczę 4 razy w tyg. po 10 minut różne ABS’y- więc nie za dużo…No ale do czego zmierzałam- im więcej czytam tych różnych zasad, jakie ćwiczenia są potrzebne tym bardziej wydaje mi się to skomplikowane i grozi poddaniem się. Każde ćwiczenia (zgodne z naszymi możliwościami, chorobami) wraz ze zbilansowaną dietą przyniosą efekty…nie wierzę, że może być inaczej!

Witam Pani Aniu , od dłuższego czasu odwiedzam Pani bloga .
Dzięki niemu moja wiedza na temat prawidłowego i zdrowego odżywiania się powiększa i choć przeczytałam wiele artykułów na różnych stronach to nadal nie wiem jak jest naprawdę w kwestii białka podczas regularnych treningów. Moje pytania są następujące : Jakie powinno być zapotrzebowanie na proteiny , czy istnieje podział na białko pełnowartościowe i niepełno wartościowe ? A, i jeszcze jedno nie związane z tematem. Staram się nie spożywać mleka krowiego jak i jego przetworów , czy dobrym pomysłem jest uzupełnienie wapnia poprzez spożywanie rozpuszczonych skorupek jaj ( nie sklepowych) w soku z cytryny?

Pozdrawiam ciepło ,Sandra

Pani Aniu potrzebuję Pani pomocy. Ostatnio nie świadomie przedobrzyliśmy z ćwiczeniami mięśni skośnych i jeszcze bardziej zanikła mi talia. Praktycznie stała się niewidoczna. Jestem załamana i przerażona. Czy jest jakiś sposób żeby to odwrócić i odzyskać dawny brzuch? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

Brzuch to moja zmora! Nigdy nie moge sie za niego zabrać :/ wszystko uda, pośladki, ramiona ćwicze bez problemu ale brzuch 🙁

Ani u,a może od czasu do czasu pdalabys przepis na danie które można zrobić na zapas i zamrozić?ja wiwm ze to nie jest najzdrowsza opcja,ale codzienne stanie przy gwarach jest męczące. Kiedy wracam z pracy jestem glodna i mam ochotę szybko cos zjeść a zanim powstanie obiad mija jakiś czas i ja taka glodna mam wowczas tendencje do kompulsywnego objadania się.gdybym miala gotowe jakieś pyszne danie tylko do podgrzania byloby latwiej.pozdrawia serdecznie.

Pomyślę. Pozdrawiam:)

Poszukaj sobie przepisów na jakieś fajne, dietetyczne zupy. Ja zazwyczaj robię taką raz w tyg. i spokojnie może przeleżeć w lodówce czy zamrażarce parę dni ( oczywiście w lodówce jeśli nie jest zabielana, a jeśli chcesz jeść zdrowo nie powinna być ) i kiedy po pracy mam lenia i nie chce mi się stać przy garach serwuję sobie taką. Wbrew pozorom jesień czy zima to nie musi być czas nieciekawych zup ze względu na ” uboższe warzywniaki “. Ja uwielbiam zupę krem z dyni z dodatkiem ziemniaczków- niedroga, szybka w przyrządzeniu, zdrowa i przede wszystkim baaaardzo smaczna! Pozdrawiam 🙂

nie ma ladnego brzuszka bez cwiczen. to oczywiste. co zrobic z brzuchem po ciazy,gdy zostal nadmiar skory (nie tluszczu)? to przygnebiajace.:(

ja ćwiczę od 15 miesięcy programy na całe ciało cardio też. Przed ćwiczeniami byłam szczupła z oponą na brzuchu. Mimo.że ćwiczę regularnie i zmieniłam odżywianie nie pozbylam się do końca oponki.Dlaczego?

a ja na brzuchu mam kaloryfer , plecy tylek super.jedyne co uda straszne !!nie mam juz do nich sil zna ktos jakis sposob na wyszczuplenie ud!??

Nie da się schudnąć z konkretnej części ciała, przecież jest napisane (tyczy się to nie tylko brzucha, ale w ogóle). Myślę, że bieganie, skakanka, basen mogłyby pomóc.

A ja uważam że jest możliwe wytrenowanie konkretnej części ciała. Też miałam problemy z udami, wogóle nogi zaniedbałam – zwyczajnie wybierałam samochód zamiast poruszać się pieszo – ale mamy małych dzieci w liczbie większej niż jedno pewnie zrozumieją;)
Znalazłam fajny trening na nogi, wystarczy wpisać w google ‘Miley Cyrus sexy legs’ – u mnie zadziałało, straciłam po kilka centymetrów w kolanach i udach. Polecam połaczyć z bieganiem, świetnie rozgrzewa i przygotowuje do ćwiczeń.

brzuch maja szczuple dziewczyny ponieważ są osobami o dobrych genach, ale przez zle odzywianie i jedzenie przetworzonych rzeczy organizm nawet przy tak szczuplej osobie musi gdzies to odlozyc i wlasnie wybiera brzuch. I oczywiście wiecej ruchu ktory przyspieszy spalanie tluszczu typu skoki taniec bieg ..

Proponuję napięcia izometryczne + kilka ćwiczeń na uda z małym obciążeniem lub bez w zakresie 20-30 powtórzeń np. przysiady lub przysiad wyskok, spowoduje wysmuklenie uda po przez pracę tlenową jak również napięcia izometryczne spowodują, większe napięcie stałe mięśni co z kolei przełoży się na utratę tkanki tłuszczowej z okolic ( będzie ona potrzebna do utrzymania temperatury i stałego napięcia mięśniowego ). Niestety wymaga to czasu i regularnego treningu

Brzuch jest najgorszy, mają z nim problem nawet szczupłe osoby. Ja też od dawna ćwiczę mięśnie brzucha, ale jakoś nadal ich nie widać 😉