Ania_Kofeina

Kofeina w ciąży

Czym jest kofeina i gdzie ona występuje?

Kofeina jest substancją, która występuje w przyrodzie w co najmniej 60 roślinach (liściach, nasionach i owocach). Można ją znaleźć w wielu produktach spożywczych i napojach. Znajduje się w herbacie, yerba mate, napojach gazowanych, napojach energetycznych, kakao, czekoladzie, a nawet w niektórych lekach. Jednak jednym z najbardziej znanych i najpopularniejszych źródeł kofeiny jest kawa.

 

Jak działa kawa?

Jednymi z najlepiej poznanych efektów działania kawy są jej właściwości pobudzające. Stąd po kawę zazwyczaj sięgamy w momencie zmęczenia czy wyczerpania. Z drugiej strony u niektórych osób spożywanie kawy może przyczyniać się do trudności z zaśnięciem. Kawa, a właściwie kofeina w niej zawarta, ma również słabe właściwości moczopędne. Niektóre badania donoszą również o możliwym korzystnym wpływie umiarkowanego spożywania kawy na spadek ryzyka wystąpienia wielu chorób, w tym np. cukrzycy czy chorób układu krążenia (więcej informacji na temat działania kawy możecie przeczytać TUTAJ). Jednak pomimo wielu badań dotyczących kawy, nadal brakuje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie dotyczące bezpieczeństwa jej stosowania w okresie ciąży.

 

Jak spożywanie kawy wpływa na Ciebie i Twoje dziecko w czasie ciąży?

Pamiętajcie, że zawarta w kawie kofeina może przenikać przez łożysko. Z tego względu dla rozwijających się w Waszych brzuchach maluszków nie jest ona substancją obojętną. Niewykształcone i nierozwinięte w pełni narządy dziecka nie są w stanie prawidłowo poradzić sobie z jej rozkładem, co wpływa na przedłużenie czasu usuwania kofeiny z jego organizmu w porównaniu do analogicznych procesów w ciele osoby dorosłej. Ponadto uważa się, że kofeina może zakłócać przepływ krwi w łożysku, a przez to utrudniać transport składników odżywczych do maluszka. To natomiast może wiązać się z ryzykiem urodzenia dziecka o niższej masie urodzeniowej. Dostępne badania wskazują, że wysokie spożycie kofeiny może zwiększać ryzyko przedwczesnego porodu i poronienia.

 

Fakty i mity na temat kawy

  • Czy kofeina przyczynia się do powstawania wad wrodzonych u dziecka?

Fakty: Niektóre badania przeprowadzone na zwierzętach sugerowały, że przyjmowanie bardzo dużej dawki kofeiny może powodować powstawanie wad wrodzonych. Jednak badania prowadzone na populacji ludzkiej nie potwierdziły tej hipotezy.

  • Czy kofeina powoduje bezpłodność?

Fakty: Przypuszcza się, że spożywanie wysokich dawek kofeiny może powodować trudności z zajściem w ciążę. Jednakże kofeina stosowana z umiarem nie powoduje takich działań.

  • Czy kofeina zwiększa ryzyko poronienia?

Fakty: Wpływ kofeiny na zwiększenie ryzyka poronień nie jest jednoznaczny. Niektóre dane wskazują, że wysokie dawki kofeiny mogą zwiększać ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu. Jednak spożywanie kawy w rozsądnej ilości nie powoduje takiego efektu.

  • Czy można pić kawę podczas karmienia piersią?

Fakty: Kofeina może przenikać do mleka. Z kolei narażenie noworodka na działanie kofeiny może powodować drażliwość oraz problemy ze snem. Z tego względu kobietom karmiącym zaleca się ograniczenie spożycia kawy. 

 

Co zamiast kawy?

Co jeśli będąc w ciąży zdecydujecie się na całkowite odstawienie kawy? W takim wypadku z pewnością będziecie zastanawiać się, czym można ją zastąpić. Ja przyszłym mamom zdecydowanie polecam kawę zbożową lub kawę z cykorii, a także kawę bezkofeinową. Pamiętajcie jednak, że podstawowym źródłem płynów dla kobiety ciężarnej powinna być woda.

 

Podsumowując

Wpływ kawy na rozwój płodu i przebieg ciąży jest uzależniony od ilości kofeiny spożytej w ciągu dnia przez kobietę ciężarną. Kawa w ciąży jest dozwolona, ale w ograniczonych ilościach. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia przyszła mama powinna ograniczyć spożywanie kawy do około 2 filiżanek (300 ml) dziennie. 

 

Literatura

  1. Instytut Matki i Dziecka. Poradnik żywienia kobiet w ciąży.
    http://www.imid.med.pl/images/poradnik-zywienia-dla-kobiet-w-ciazy.pdf
  2. Pawłowska-Muc A.K., Łepecka-Klusek C, Stadnicka G., Pilewska-Kozak A.B. Używki w ciąży – kofeina. Journal of Education, Health and Sport.2015; 5(6): 395-406.
  3. Wierzejska R., Jarosz M., & Wojda B. Caffeine intake during pregnancy and neonatal anthropometric parameters. Nutrients. 2019; 11(4): 806.

Komentarze 55 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Bardzo ciekawy wpis. Czyli teoretycznie można pić kawę w ciąży, ale w sumie lepiej nie. Dobrze, że mój DeLonghi ma opcje napojów bezkofeinowych. Z drugiej strony muszę przyznać, że kawa z cykorii jest produktem zaskakująco udanym, smakuje mi o wiele bardziej niż zbożowa.

Pani Aniu, A czy można pić matchę, inne herbaty (jeśli tak to jakie), zioła (zapewne nie wszystkie więc jakie)?
Zatem co poza wodą?:))
Dziękuję za info!:)
Serdeczności moc:))

Super artykuł! Też miałam dylemat z piciem kawy… Bardzo dziękuję i pozdrawiam ?

Bardzo dobry i szczegółowy artykuł. Podoba mi się. Pozdrawiam

uwielbiam kawę ale w ciązy dałam sobie z nią spokój, piłam głównie dla smaku a bezkofeinowa jakos mi nie podchodziła, mąz mi kiedyś w rossmanie kupił mama coffee, przeczytałam uważnie skład, wypróbowałam i jak dla mnie rewelka, piję bez wyrzutów sumienai że coś może zaszkodzić dziecku 🙂

Bardzo szczegółowy wpis, duzo możemy się dowiedzieć, ja właśnie zamieniłam prawdziwa kawę na taką bezkofeinową mama coffee z rossmana, musiałam czymś zastąpić ten smak, bo od dawna piję kawę i to już jets przyzwyczajenie, a już nie raz słysząłam opinie, zę kofeina jest niestety minusem podczas ciaży, dlatego takie zamienniki bezkofeinowe sa lepszym rozwiązaniem dla mam w ciaży.

I ja ją piję 😉 Myślałam, że mi nie posmakuje, ale jest smaczna. A oprócz normalnej kawy staram się unikać też herbaty i coli, bo tam też jest sporo kofeiny.

to ja też muszę spróbować tego mama coffee, kawy mi nie wolno ze względu na ciśnienie a aż mne skręca jak mąż sobie robi espresso a ja nawet herbaty nie mogę wypć, poszukam w rossmanie

Poszukaj, bo przeciez herbata ma teinę, a to to samo co kofeina, więc tez można łatwo przesadzić. Lepiej dla pewności pić zbożową i już 🙂

Picie kawy w ciąży to sprawa indywidualna. Ja np. zawsze miałam niskie ciśnienie, a w ciąży jeszcze spadło. Do tego stopnia, że wynosi ok 90/50. Jak nie wypiję jednej małej filiżanki rano to czuję się fatalnie i nie jestem w stanie funkcjonować. Bardziej boję się tych moich niskich ciśnień i związanego z nimi samopoczucia niż małej kawy 😉

Wszystko z glowa i z rozsadkiem. I zgadzam sie z tym, ze nalezy sluchac swojego ciala. Ja na poczatku ciazy pilam kawe zbozowa. Natomiast pozniej pilam kawe mielona, jedna dziennie. Dobrze sie czulam jak wypilam kawe. Teraz karmie piersia i zawsze w poludnie pije kawe zeby miec sile na dalszy dzien. Moj maluch ma 3 miesiace i jest malym spioszkiem. Uwazam ze jezeli taka kawa sprawia nam przyjemnosc to nie jest to nic zlego.

Bardzo rzeczowy i merytoryczny artykuł. Dziękuję! Uwielbiam Twoje wpisy.
Obecnie od kilku tygodni w moim brzuchu bije maleńkie serduszko 🙂 A że za kawa nigdy nie przepadałam jej brak mi kompletnie nie doskwiera. Tęsknię jedynie za yerbą i szukam źródeł mówiących o ilości kofeiny w niej zawartej, bo poza kofeiną w niej zawartą inne składniki mają zdrowotne właściwości.
Jeślibyś Ty Aniu, lub inne dziewczyny, posiadała takie dane to proszę o info. Może można wprowadzić maleńką jej ilość w ramach kofeinowego limitu 200mg. A tymczasem, póki takich informacji nie mam, woda, cytryna i imbir 😉 Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy!

Lubię czytać Pani BLOG-odwala Pani kawał dobrej roboty! Ale.. ilość literówek zawartych w powyższym tekście jest trochę irytująca. Może czepiam się szczegółów, ale one też są ważne. Pozdrawiam i życz dalszej owocnej pracy 🙂

Gratulacje z powodu dobrej nowiny. To świetna okazja by napisać o tym ze dieta mamy karmiącej nie istnieje, wciąż pokutuja na ten temat mity. Bo mimo obrazka butelki na Facebook wierze ze spróbuję pani karmić piersią.

Rzeczowo, konkretnie, w świetle aktualnych badań.
Swoją drogą, zajmując się zawodowo karmieniem piersią między innymi, pragnę dodać, że wiele kobiet rezygnuje z tego najlepszego dla dziecka sposobu karmienia z powodu…znacznego umęczenia niepotrzebnym zakazami choćby w sprawie kawy. Więc jeśli jedna ta filiżanka pysznej kawy, która dziecku nie zaszkodzi, a karmienie uratuje…Pijmy na zdrowie i …że zdrowym umiarem:)

Napisalam komentarz do wypowiedzi ,byl merytoryczny,nieobrazliwy i dlugo przebywal w oczekiwaniu na moderacje..w koncu zniknal..mozna wiedziec dlaczego??

Temat mnie nie interesował, choć często zaglądam na twojego bloga(bardzo lubię) ale ciąży akurat nie planuję;) ( mam już 1 za sobą;)) Ale musiałam przeczytać po “burzliwych komentarzach” 😉 Powiem tylko tyle- kawę uwielbiam i nie wyobrażam sobie dnia bez kawy ale w ciąży wszystko się zmieniło, kawa mi śmierdziała -nie dawałam rady wypić nawet 1 filiżanki, o innych energetykach pisać nie będę bo po prostu nigdy nie kupuje!
Co do okresu karmienia piersią – piłam 1 kawę dziennie( czasami drugą słabiutką), żeby móc jakoś funkcjonować po nieprzespanych nocach , ale widziałam po dziecku, że po kawie było”bardziej pobudzone”. Bez dwóch zdań kofeina ani w ciąży ani w okresie karmienia piersią nie jest pożądana nie miej jednak tak jak Aniu napisałaś – w niewielkich ilościach, jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich – jak najbardziej;) Picie 3 i więcej filiżanek kawy nie jest dobre ani w ciąży ani u osób nie będących w stanie błogosławionym;) Artykuł oceniam na 5+ – nic dodać nic ująć ,Brawo Aniu za pomysły -tak trzymaj!

Co za społeczeństwo. Zero merytoryki, 100% złośliwości. Po pierwsze, to ze coś kiedyś bylo inaczej nie oznacza ze teraz będziemy robic tak samo. Na tym polega rozwój i postęp. Druga sprawa to w ciąży i nie tylko wiele kwestii jest sprawa INDYWIDUALNA. Ja np nie toleruje kwaśnych pokarmów, ktos mleka itd. Sama jestem w 7 miesiącu ciąży i NIE PIJE ANI KAWY ANI WINA. A wiele jest historii ze lampka wina… Dla mnie informacja ze alkohol in kofeina przenika przez łożysko do dziecka wystarczy zeby tego nie robic. Kochane mamy, czy dalybyscie swoim 1, 2, 3 … latkom ” lampkę wina” czy kawkę? Prawdopodobnie nie. Dlaczego wiec poić tym malucha w brzuszku? To moja opinia. W artykule nie dopatrzyłam sie tez sugestii w żadną stronę, pic/ nie pic. Informacje to fakty, merytoryka. A co czytelnik z tym zrobi to juz wedle uznania. Czytanie ze zrozumieniem to jeszcze najwyraźniej nieodkryte lądy. Smutne jest tez to ze tak ciężko podjąć merytorycznie bogata dyskusje. ” bede pic co chce bo nikt mi nie zabroni” – ok ale jesli juz ktos zdecydował sie wypowiedzieć do artykułu gdzie podane sa fakty, nie prywatne opinie i odczucia, to wypadałoby taka merytorykę zachować. To wymiana informacji. Wówczas każdy na podstawie argumentów zważy co bardziej przekonuje. Co do kwalifikacji, to Szanowni Państwo, ja nie byłam w usa a wiem jak wygląda statua wolności. Czy dobry lekarz onkolog musi miec raka zeby byl wiarygodny? Artykuł bardzo dobry.

Nareszcie dobry tekst o piciu kawy w ciąży. Na nie piłam ani w trakcie ani jak karmiłam i skłamałabym mówiąc że mi jej nie brakowało.

Dziękuję 🙂

Ja piłam kawę, lecz w niewielkich ilościach, bardzo by mi jej bowiem brakowało. Jednak tylko kawę dobrej jakości, z certyfikowanych upraw, tak abym miała pewność, że mojemu dziecku nie szkodzę (ale taką kawę pijam “od zawsze”). Lekarz nie zabronił mi kawy – wręcz przeciwnie: stwierdził, że jeśli mój organizm reaguje dobrze, to nie muszę sobie odmawiać przyjemności. Tak samo ze słodyczami: przygotowywałam je sama, ze zdrowych składników i dawałam w ten sposób upust swoim zachciankom 🙂 Przez całą ciążę przytyłam 10 kg, do wagi sprzed ciąży wróciłam po 5 tygodniach. Jadłam sporo, bo ogólnie kocham jeść, ale też dużo się ruszałam. Ciąża to nie choroba, kofeina nie jest trucizną i i nie zaszkodzi dziecku. Osobiście nie traktuję kawy jako używki, więc tym bardziej w okresie ciąży nie widziałam powodów, aby jej sobie odmawiać. Dziewczyny, do wszystkiego podchodźmy ze zdrowym rozsądkiem!

Ciekawe zestawienie informacji; może pomocne byłoby zamieszczenie linków bądź przypisów do badań, na które Pani się powołuje? Wydaje mi się jednak, że nie przekonają one osób, które nie czytają ze zrozumieniem… 🙂

Bardzo rzetelny artykuł niewiem o co afera na plotku☺właśnie takie artykuły bym chciała czytać na wp albo onecie .Widać, że ktoś się stara i wkłada w to serce☺

Krótko, treściwie i na temat. Ja bym tylko jeszcze dodała, że kawa powoduje odwodnienie organizmu i wypłukanie niektórych substancji odżywczych.

Bardzo fajny blog, proszę robić swoje mimo tyłu hejtów, Podziwiam energię i uśmiech

Napewno cos w tym jest.
Mam coreczke 1.5 roczna Karmie ja piersia a jak wypije kawe to w ogole nie chce spac popoludniu I biega I jest naprawde pobudzona,Dlatego warto jest poczytac takie artykuly dziewczyny. ….Pozdrawiam

Pani Aniu, czy jest jakaś różnica między kawą parzoną, z ekspresu a tą rozpuszczalną? Czy np. tej rozpuszczalnej można pić więcej? Czy nie ma ma to znaczenia?

kawa rozpuszczalna to nie kawa tylko trucizna…

Dokładnie , dlatego zawsze z mężem pijemy tylko kawę parzoną:) , a znajomi zawsze sie dziwią ze my tylko ” siekiery ” pijemy, wole to niż ta kawopodobny napój
Pozdrawiam 🙂

kawa rozpuszczalna tworzona jest przez odparowanie kawy parzonej,więc nie jest taka zła i na pewno to nie jest trucizna ,jeśli jest dobrej jakości oczywiscie xD

Skoro nie ma jednoznacznych badan czy kofeina jest bezpieczna dla plodu,lepiej moim zdaniem powstrzymac sie z piciem kawy tych 9miesiecy .Ogolnie trudno o jakies twarde dane z zycia prenatalnego bo nikt nie odwazylby sie prowadzic badan klinicznych na ciezarnych.Wszystko co wiemy pochodzi raczej z wnioskowania i korelacji.Sa tez doniesiena ,ze plod nie radzi sobie z przetwarzaniem nawet najmniejszej dawki kofeiny,po co wiec ryzykowac?Nie lepiej Aniu promowac zdrowe podejscie do ciazy bez uzywek?

Jasne, najlepiej wszystkiego zabronic. Podobne strategie byly z matkami karmiacymi, diety eliminacyjne na wszelki wypadek i teraz biedne dziewczyny miesiacami jedza tylko gotowana marchewke z ryzem i pieczonego indyka. A moze jednak filizanka dobrej kawy nikomu nie szkodzi? I warto to tez zauwazyc i o tym pisac!

Nie wszystkiego,tylko uzywek????.nie popadaj w ekstrema.Z papierosami tez rozsadna Mama na okres ciazy sie rozstaje.To w koncu tylko 9miesiecy.Uzywki to nie substancje niezbedne do zycia.

Papierosy a kawa? Serio? Alkohol i papierosy w ciazy odpadaja z automatu, papierosy zawsze. Ale tak samo jak niewielka porcja alkoholu (poza ciaza) nie szkodzi, tak i filizanka kawy raz na jakis czas w ciazy (zdrowej, bez medycznych przeciwskazan jak nadcisnienie) tez nie zaszkodzi. Nie ma co przesadzac. Uzywka uzywce nie rowna. Czekolada tez jest uzywka, co nie znaczy, ze nie mozna sobie czasem pozwolic na kawalek. Warto przeczytac artykul, jezeli badania pokazuja ze umiarkowane spozycie jest ok to dlaczego za wszelka cene zabraniac?

jak juz wspomniałam nie ma jednoznacznych badań czy kofeina jest bezpieczna w ciązy. Nie sposób tego sprawdzic. NIech każdy robi jak uwaza,ale skoro jest podjety temat to warto napisac ,ze jednak nie ma jednoznacznych badan czy szkodzi czy nie.

DZIĘKUJE ANIU ZA KOLEJNY WAŻNY I BARDZO PRZYDATNY POST 🙂 Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA JAKIEŚ WARSZTATY DLA KOBIET W CIĄŻY 🙂 MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ POJAWIĄ.

SERDECZNIE POZDRAWIAM

Ja również byłabym takim wydarzeniem zainteresowana. 🙂

Poproszę rownież informacje na temat diety matek karmiących. Z góry dziękuje i pozdrawiam.

A ja mam ogromny problem z noedoborem zelaza…moze jakies menu? ????dzieki za artykuł????????

Na niski poziom zelaza bardzo pomagaja zielone soki i koktajle.Zwlaszza polaczenie np lisci salaty,jarmuzu ,natki z witamina C.Zelazo bardzo sie lubi z wit C.czyli zielone koktajle na swiezo wyciskanym soku z cytrusow.Dodatkowo natka jest poprostu napakawana dobrem,malo kto wie ze to naturalna multiwitamina.Mozna ja jesc do wszystkiego,robic z niej pesto,dressingi do salatek.Ja np blenduje natke z koperkiem i sokiem z pomaranczy,dodaje oliwe,sol,pieprz ziola i pyszny dressing do salaty gotowy.

Może i coś w tym jest. Podczas pierwszych dwóch ciąż nie piłam kawy w ogóle. w trzeciej i czwartej piłam w ograniczonej ilości i niestey poroniłam obydwie. Robiłam wszelkie badania co mogło spowodowac poronienie i nie wykryto żadnego powodu… więc może to kawa …..no i stres którego w tedy miałam nadmiar

Ja staram się odzwyczaić od kawy, chociaż piję tylko 1 filiżankę dziennie, ponieważ bezskutecznie staramy się o dziecko i próbuję eliminować wszystko co mogłoby negatywnie wpłynąć na zajście w ciążę. Dodam jeszcze, że mam nietolerancję na wiele produktów, więc Aniu jesteś dla mnie inspiracją, jeśli chodzi o zdrowe odżywianie 🙂

a nie lepiej sobie odpuścić? odstawiłam kawę, alkohol, słodycze i w ogóle te okropne nawyki, które wydają się nie pomagać w ciąży czy przy staraniu się o dziecko. po ponad roku starań, powiedziałam sobie dość! odpuściłam, wypiłam sobie, przestałam myśleć o tym co można, czego nie… wyrzuciłam testy owulacyjne i zaszłam w ciążę!!! 😀 co ciekawe lekarz zalecił mi kawę dziennie w ciąży ponieważ miałam bardzo niskie ciśnienie ( pierwsza ciąża z nadciśnieniem). i tak dorobiliśmy się synka, mamy parkę. podobna kofeina pomaga przy staraniu się o chłopca, czego dowiedziałam się już kupe czasu później. więc wrzuć na luz! 😉

Ja piłam 3 filiżanki w drugiej ciąży i uznałam, że jedyne co może zaszkodzić dziecku to stres.
W pierwszej ciąży miałam stresu sporo i widać top moich dzieciach.
Kawa napewno nie szkodzi moja córcia rozwija się ponad przeciętna, ma już 4 latka 🙂

Będę systematycznie poszerzać tematy 🙂

Ktoś tu chyba przygotowuje się do ciąży. Albo nieświadomie zaczyna o tym myśleć. Ale to dobrze. Jak to w tym żarcie: “co jeszcze Lewandowski może dobrego zrobić? Spłodzić 10 synów” 🙂

hehe no pewnie 🙂

W pierwszej ciąży zamiast kawy zaczęłam pić Inke, tak mi zasmakowała, że w ogóle nie wróciłam do picia kawy. Teraz jestem w drugiej ciąży i Inka nadal smakuje pysznie 🙂

Ja też pokochałam Inkę będąc w ciąży. Mało kalorii, super smak… mniam, mniam…

Bardzo ciekawy artykuł, dziękuję. Czekam na więcej i na płytę z cwiczeniami dla kobiet w ciąży. Pozdrawiam Aniu.

Z pewności i taka będzie 🙂

Tekst dla mnie bardzo na czasie:) Zaczęłam ósmy miesiąc i do końca chcę dostarczyć dziecku to, co najlepsze, także PROOOOSZĘ jeszcze o kilka wpisów na ten temat:)