Obozy – moje uzależnienie

Tak, tak… Lewandowska też jest uzależniona… Przyznaję się! Moją wielką słabością są letnie i zimowe obozy z Wami! Na samą myśl o nadchodzącym spotkaniu, zmaganiach i ciężkiej pracy w pocie czoła, oraz dzikiej satysfakcji na koniec aż zacieram ręce!
Nasze kolejne spotkanie zbliża się wielkimi krokami! Wszyscy gotowi?

Obozy letnie i zimowe to moje dwa wydarzenia w roku, na które czekam z ogromną niecierpliwością. Następna edycja tuż, tuż i głowa mi pęka od pomysłów jak możemy wspólnie dać z siebie wszystko! Jestem przekonana, że dzięki Wam znowu poczuję, że jestem we właściwym miejscu i czasie. Wasza determinacja i zaangażowanie w treningi zawsze sprawiają, że spełniam się zawodowo w 100%! Każda komórka mojego ciała z całych sił do mnie krzyczy: Anka! Ty to po prostu kochasz! Bycie trenerem, dietetykiem i coachem jest Twoim powołaniem! Daj z siebie jeszcze troszkę więcej! Zrób to, jeśli nie dla siebie, to dla innych!

Obserwuję Waszą walkę o zdrowie i piękną sylwetkę i dostaję potężnego kopa do działania. Dla Was stale się rozwijam, czerpię garściami wiedzę i inspirację ze szkoleń, konwencji fitness, literatury fachowej i konferencji międzynarodowych. Uwierzcie mi, ludzie których tam spotykam przypominają mi, że jeszcze tyle jest do zrobienia! Do pracy od lat podchodzę z wielkim zaangażowaniem, bo ją KOCHAM!

Jak zawsze zapraszam Was do Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki „Dojo Stara Wieś”. Harmonia z naturą, dynamiczne treningi, zdrowe i pyszne posiłki oraz odnowa biologiczna to idealne warunki by posłuchać siebie, skontaktować się ze swoim ciałem i wreszcie poczuć niepowtarzalną atmosferę obozu! To Wy ją tworzycie! Duch japońskiej sztuki walki, który w Was drzemie zamienia cichą i spokojną, malowniczo położoną wioskę w arenę, na której rozgrywa się prawdziwy turniej o lepsze „JA” 🙂

ol6a7999-1024x682

Miałam już okazję doskonalić swoje umiejętności pod okiem najlepszych specjalistów ze świata fitness. Dzięki inspiracjom, których zaczerpnęłam podczas Idea World Fitness Conention przygotowałam kilka niespodzianek. Podczas zajęć  zawsze staram się wykorzystywać nowe trendy techniki treningowe, a także podzielę się z Wami wiedzą z zakresu dietetyki i dbania o swoje zdrowie.

Niezmiennie czekają na nas nowe doświadczenia i niezapomniane chwile. Nawzajem będziemy się od siebie uczyć determinacji i zaangażowania, poznawać swoje granice i wspólnie je przekraczać. Będzie z nami zmęczenie, pot, mnóstwo autentycznych emocji, z nimi łzy i śmiech.

13933293_1253928044641443_2106440057_n

Wszyscy jesteście prawdziwymi twardzielami, nikt nie wymięka, dajemy z siebie więcej niż 100% i za to Was podziwiam! W innym wypadku i Wasze i moje starania nie miałyby sensu. Na szczęście na obóz trafiają prawdziwi „fighterzy”. Każdy z uczestników dokonuje świadomego wyboru niezależnie od tego czy chce zmienić swoje życie, zacząć od nowa, czy poprawić jakość tego, które już ma. Każdy z Was ma inną historię, za sobą dobre i złe doświadczenia. Dodawanie Wam otuchy i motywowanie Was do pracy nad sobą by obserwować Wasze kolejne sukcesy to dla mnie zaszczyt. Każdy z Was jest osobnym rozdziałem w moim życiu i jestem wdzięczna, że mogę go czytać. To dodaje mi siły, odwagi i energii, wzbogaca moje doświadczenie… Jest przy mnie jakaś nieopisana energia i staram się ją przelać na Was. Oprócz tego ciągle się uczę. Jeśli popełniam błąd, zwyczajnie…po ludzku, to traktuję go jak lekcję i wyciągam z niego wnioski.

Dzięki Wam poznaję siebie i nabieram dystansu do rzeczy, które nie mają wielkiego znaczenia. To pomogą się koncentrować na tym, co jest naprawdę ważne! 

NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI!

10592218_844344422242293_1394789488_n

Komentarze 69 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Od 16 roku życia.

Jak uzyskać infornacje szczegółowe na temat obozu termin miejsce cena itp ?

Informacje o planowanych obozach znajdują się na blogu i moim fb:)

Cześć Aniu! Czy można dokupić miejsce dla męża i dziecka w czasie obozu w Dojo Stara Wieś. Pytam bo ciężko mi zostawić rocznego szkraba na tydzień a tak byłabym obok a za razem w pełni zaangażowana w obóz:) Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam!

Niestety nie 🙁 Liczba miejsc ograniczona dla uczestników

Jestem szczęściarą, bo jadę!!
Już jestem niesamowicie podekscytowana i czekam na tą dawkę energii i motywacji ????
Nie ukrywam, że pokładam duże nadzieje w Twoim obozie Aniu – liczę, że uda mi się wejść w dobry tryb systematycznych treningów, co pomoże mi zbudować siłę, kondycję i apetyczne ciało ????

Kurcze, chciałabym pojechać na letni tylko co zrobić z malutkim dzieckiem?! ???? 🙂 wygląda na to, że uda się dopiero za kilka lat ;(

Mam ten sam problem hihi 🙂 roczna Córeczka mnie na obóz nie puści, szkoda ze nie można jechać np z dzieckiem i z osobą towarxyszącą

Dokładnie 😉 obóz dla mam z dzieciaczkami 🙂 mamy na trening a dzieci w tym czasie na jakieś zabawy. Byłabym pierwsza na taki obóz! Hehe 🙂

U mnie ten sam problem tylko 2 dzieciaczki: 2,5 roku i 6 miesięcy ???? a marzę o takim wyjeździe ❤❤❤

Aniu a czy obóz jest dla każdego? Chodzi mi o to czy jeśli jestem mało aktywna fizycznie (pracująca na pełen etat zawodowo +trojeczka maluchów ) obóz jest dla mnie? Chciałabym wiele zmienić w sb i zaczęłam od zakupienia twojej diety 🙂 małe efekty już są Ale myślę też o aktywności fizycznej i sadze ,że taki obóz wiele by nie nauczył i zmotywowal ale nie wiem czy ten obóz jest przeznaczony dla osób takich jak ja. Ściskam przyszła mamę i całuje maluszka 🙂

Jak najbardziej, myślę że będzie to dobra odskocznia 🙂

Zapraszam latem 🙂

<3 oby mi się udało załapać 🙂 bo teraz zapisy na obóz znikły zanim się obejrzałam 😉

Też marzę o obozie…
Niestety cena…- dla mnie zaprowa…
Zazdroszczę wszystkim,którzy będą tam osobiście…
Zazdroszczę,ale i pozdrawiam z całego serca…
Jak zawsze-poogladam sobie obrazki???????????? to też daje kopa????

czy na obozie jest możliwość jedzenia bezglutenowego i bezlaktozowego? z góry dziękuję za informację

oczywiście 🙂 to obóz by Ann 🙂
manu komponuję bez laktozy 🙂 bez glutenu (jedynie pojawia się pieczywo dla uczestników w dwóch formach 🙂 z glutenem jak i bez 🙂

od 16 roku życia ze zgodą opiekuna.

Wczoraj wysłałam dodatkowe maile do uczestników 🙂 same niespodzianki szykuję 🙂

Tak bardzo chciałabym pojechać na obóz, ale nie ma miejsc….:((

zapraszam latem 🙂

Jak zdążę się zapisać to na pewno będę 😉 Wszystkiego Dobrego Aniu 😉

Aniu kiedy mniej więcej ruszą zapisy na letni obóz ? Na zimowy nie zdążyłam ????????
Pozdrawiam

Najprawdopodobniej w czerwcu. Obóz odbędzie się sierpień/ wrzesień

Juz sie nie mogę doczekać !
Nie dam sie wyprzedzić tym razem 😉
Do zobaczenia ❤️

Chyba niestety juz na to za późno. Trzeba zaproponować grupę FB przed kolejnym terminem, bardzo by była przydatna. 🙂

Mogę zapytać skąd jedziesz? Ja będę jechała z Warszawy transportem publicznym i szukam towarzystwa 🙂

Aniu, mam pytanie: czy polecasz Swój obóz dla 50-latki? Chciałabym zrobić prezent mamie, od roku ćwiczy 2x w tygodniu, ma nadwagę, jednak od pewnego czasu straciła motywację. Czy poradzilaby sobie na obozie u Ciebie?

Niejedna 50 -latka radzi sobie lepiej niż nastolatki 🙂 Zapraszam

Witam serdecznie –
jestem zainteresowana obozem letnim. Jako mama dwójki dzieci chętnie wzięłabym w nim udział 🙂 pytanie tylko czy wiadomo w jakim rejonie, ile czasu trwa i kiedy jest planowany wyjazd. Jest to dla mnie ważna informacja ponieważ muszę w tym czasie zorganizować wyjazd i opiekę moim Szkrabom 🙂
pozdrawiam serdecznie,
życzę zdróweńka w tym wyjątkowym czasie dla Pani !!!

Obóz trwa zawsze tydzień i zawsze odbywa się w Dojo Stara Wieś. Co do terminu będzie podany na pewno na blogu. Pozdrawiam i dziekuję:)

Czy wiadomo jaka będzie przybliżona cena takiego obozu? Chciałabym wiedziec czy zdołam odłożyć tyle pieniążków 🙂

Aniu mam do Ciebie pytanie jako do trenerki , mam bardzo chude ręce, od około 2 miesięcy intensywnie ćwiczę żeby wyrobić mięśnie, powiedz mi proszę czy mogłabym się wspomóc jakąś odżywką , kreatyną ??

Aniu, mam do Ciebie mala sprawę, która nie daje mi spokoju… ciągle zastanawiam się czy jeść jogurty naturalny ze sklepu eko czy nie….
Czy gdyby nie to ze jesteś uczulona na nabiał krowi to byś go jadła? Czy nie bo po prosu nam szkodzi?

Piękny, szczery i pełen pozytywnej energii wpis 😉 Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się wziąć udział w obozie letnim, który jest moim marzeniem! Aniu, ale Ty też tam będziesz? 😉 Pozdrawiam

czy będę? Przecież to mój obóz, który prowadzę!!! zawsze jestem od początku do końca… hmm dziwne pytanie…

Bardzo chciałabym Cię poznać osobiście, a ponieważ przed Tobą piękny i równie pracowity czas jako przyszła mama stąd moje pytanie czy będziesz 🙂 Tylko o to chodziło, nic złośliwego 😉

zapewne pytanie odnosiło się do Twojego porodu Aniu;-) domyślamy się że bedziesz wtedy potrzebować czasu dla dziecka etc

Fakt, że kobieta jest w ciąży albo po urodzeniu dziecka, nie oznacza, że musi rezygnować z samorealizacji zawodowej… Borykam się z takim myśleniem prawie każdego dnia (jestem aktywna zawodowo w ciąży i po urodzeniu dziecka też mam zamiar być), wszystko to kwestia dobrej organizacji i zdroworozsądkowego podejścia do tematu. Drogie Panie, nie każcie każdej przyszłej mamie siedzieć na macierzyńskim w domu i nie oceniajcie jej od razu… Jak się kobieta boryka z większością świata, która krytykuje ją lub ocenia – nie biorąc pod uwagę tego, jakim jest człowiekiem, co sprawia, że jest szczęśliwa i czego w życiu potrzebuje – jest w życiu dużo ciężej. I proszę bez fali hejtu, że z takim myśleniem nie będę dobrą matką, szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko, a każdy ma swój pomysł na szczęście 🙂 Pozdrawiam Ciebie Aniu szczególnie mocno, myślę, że mamy podobne myślenie o tych sprawach 😉

Fakt, że kobieta jest w ciąży albo po urodzeniu dziecka, nie oznacza, że musi rezygnować z samorealizacji zawodowej… Borykam się z takim myśleniem prawie każdego dnia (jestem aktywna zawodowo w ciąży i po urodzeniu dziecka też mam zamiar być), wszystko to kwestia dobrej organizacji i zdroworozsądkowego podejścia do tematu. Drogie Panie, nie każcie każdej przyszłej mamie siedzieć na macierzyńskim w domu i nie oceniajcie jej od razu… Jak się kobieta boryka z większością świata, która krytykuje ją lub ocenia – nie biorąc pod uwagę tego, jakim jest człowiekiem, co sprawia, że jest szczęśliwa i czego w życiu potrzebuje – jest w życiu dużo ciężej. I proszę bez fali hejtu, że z takim myśleniem nie będę dobrą matką, szczęśliwa matka = szczęśliwe dziecko, a każdy ma swój pomysł na szczęście 🙂 Pozdrawiam Ciebie Aniu szczególnie mocno, myślę, że mamy podobne myślenie o tych sprawach 😉

Może mi się uda w końcu wziąć się za siebie i się zapisać. Mąż planuje tydzień, na rowerach w Alpach to czemu ja mam siedziec w tym czasie bezczynnie w domu?:P

Byłam na obozie zimą 2014. Pamiętam, że gdy w trzecim dniu (kryzysowym dla mnie) biegaliśmy interwałowo na porannym rozruchu po zaśnieżonym boisku i przy kolejnej komendzie-sprint! Byłam pewna, że moje ciało na więcej niż trucht nie pozwoli. Wtedy, z tyłu głowy, usłyszałam silny szept: Biegnij! Zmęczenie jest tylko w Twojej głowie! Nie chcę tu pisać, że dostałam skrzydeł, ale na pewno udało mi się przyśpieszyć i pokonać własną słabość i kolejna zmiana interwałowa (już ostatnia) była nadzwyczaj łatwa. Nie wiem, czy to był głos Ani czy Katrinki ;), ale do dziś mi ten szept towarzyszy w chwilach, gdy mi się wydaję, że już nie dam rady. Dziś przebiegam ok. 70 k tyg. regularnie ćwiczę sama w mieszkaniu, gdzie mam do dyspozycji ok. 2m2 wolnej przestrzeni (wcześniej myślałam, że jak nie wykupię karnetu na zajęcia fitness, to się nie uda). Przeprowadziłam rewolucję w domu: usunęłam chemię, wymieniłam wszystkie produkty spożywcze na certyfikowane ekolog. I wiecie, co się okazało, że zdrowa żywność w ostatecznym rozrachunku wcale nie jest droższa. Jestem mamą trójki dzieci w różnym wieku, więc przez pół roku po powrocie z obozu trwała walka o zmianę nawyków. Mąż też stawiał duży opór 🙂 Ale udało się! Było warto! Ustąpiły alergie, epidemie grypy i innych przeziębień tylko szaleją wokół nas. Znalazłam czas na gotowanie, odkryłam jakie to łatwe, lekkie, przyjemne. Odżywiamy się w myśl zasady: niech jedzenie będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoim jedzeniem.
Pojechałam na Obóz po motywację, ale otrzymałam coś dużo cenniejszego: wewnętrzny głos, który daje siłę i nie pozwoli się nigdy poddać. Za co Ani serdecznie D Z I Ę K U J Ę 🙂

Święte słowa – mam dokładnie to samo po obozie. Moc Ani jest wielka 😉

Aniu, czytam Twojego bloga regularnie od dawna, pamiętam nawet jego początki. I muszę to powiedzieć: ten wpis jest wyjątkowy. Szczery, osobisty, autentyczny, pełen prawdziwej pasji i zaangażowania. Mam wrażenie, że nigdy wcześniej, tak wyraźnie nie pokazałaś nam “prawdziwej Anki”. Tak po prostu, po ludzku, otwarcie. Poczułam to. Twoją energię <3

Pani Aniu a którą siłownię w Warszawie może Pani polecić?

Kurcze mam nadzieje ze tym razem uda sie mi zalapac.Bylabym na Twoim obozie Aniu pierwszy raz….Czekam w takim razie do czerwca,wlasnie zaczelam diet by Ann i mam nadzieje,ze bede mogla sie poszczycic rezultatami;-)Pozdrawiam serdecznie.

Kurcze mam nadzieje ze tym razem uda sie mi zalapac.Bylabym na Twoim obozie Aniu pierwszy raz….Juz dwa razy zbyt pozno (chyba)wyslalam maila.Pozdrawiam serdecznie

Też bym chciała pojechać , ale niestety mnie nie stać ;/ Szkoda 🙂

Witam,
Swietnie, bede planowac zeby sie pojawic.
Czy moze pani polecic osrodek gdzie mozna zrobic kursy dietetyki dla sportowcow – najlepiej w wersji online – gdyz mieszkam za granica. Interesuje sie odzywianiem i chcialabym poszezyc swoja wiedze w tym zakresie jednak zalezy mi na jakosci materialow.
Bardzo dziekuje za odpowiedz lub jakiekolwiec wskazowki.
Pozdrawiam

Aniu dzięki za każdy wpis z osobna i za wszystkie razem wzięte! Nawet nie wiesz jak bardzo zmieniłaś moje życie! Po prostu – super, że jesteś! :]

Aniu, Aniu! Bardzo się cieszę, że nagrałaś treningi dla kobiet w ciąży, choć przyznam, że baaaardzo na nie czekałam kilka miesięcy temu, kiedy sama byłam w stanie błogosławionym. Za to zażyczyłam sobie pod choinkę Twoje treningi 15-minutowe, które łatwiej zrealizować przy maluszku. I muszę Ci powiedzieć, że gdy je włączam i ćwiczę, to mój leżący obok siedmiotygodniowy synek śmieje się w głos, gdy matka wywija kończynami:D Chciałabym Cię kiedyś spotkać, a Twój obóz to już w ogóle wielkie marzenie, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się na niego zapisać, bo kasa kasą, ale zdążyć z miejscem to dopiero wyczyn!

Jeszcze data letniego obozu nie znana, ale zapisy odbędą się trochę później niż zawsze, przypuszczam, że w czerwcu 🙂
a obóz przewiduje pod koniec sierpnia.

Pozdrawiam

Dziękuje, rozumiem 🙂 i również pozdrawiam.
Mam nadzieje, że do zobaczenia 🙂

Zapisy dopiero najprawdopodobniej w czerwcu

Ania dziękuję z to że jesteś i prowadzisz tego bloga dajesz niesamowitego kopa. Oby więcej takich ludzi!

Marzę o wyjeździe na obóz, tej ogromnej dawce motywacji, pozytywnej energii, wiedzy… i gdyby nie 6 miesiąc ciąży na pewno bym się wybrała na najbliższy obóz 🙂 ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się uda! 😉