Podróż

Przede mną znów długi lot samolotem. Mam juz niezłe doświadczenie w podróżach i mimo że je lubię, to przyznaję: potrafią zmęczyć. A często tuż po podróży muszę być w formie, bo już czeka praca wymagająca skupienia i siły fizycznej. Teraz już wiem jak spędzić długie godziny lotu lub jazdy samochodem/pociągiem, jak się do nich przygotować, by droga nie kończyła się apatią i odrętwieniem.

Ciało
Pewnie znacie to uczucie, gdy po wielu godzinach w samolocie czy pociągu nogi puchną, czujecie ociężałość, a stres związany z podróżą i pozycja siedząca dodatkowo wpływają negatywnie na metabolizm. Dlatego w trakcie długiej podróży dobrze jest jak najczęściej zmieniać pozycję i unikać zakładania nogi na nogę. Pomyślcie też o wygodnym obuwiu – nie za płaskim i nie za wysokim, lekko podwyższona podeszwa jest najlepsza. Wygodny strój też jest ważny. Uważajcie zwłaszcza na uciskające ściągacze w spodniach czy skarpetkach. Ja zawsze zabieram ze sobą specjalne długie skarpety lub getry uciskowe. Poprawiają cyrkulację krwi i obniżają ryzyko opuchnięcia.
Wielogodzinna podróż bez ruchu może spowodować problemy z krążeniem. Warto więc co jakiś czas rozprostować kości: zrobić kilka przysiadów, liftów. Ja namawiam do zabrania na pokład gumy treningowej (TUTAJ). Robię z nią proste ćwiczenia rozciągające.
Oczywiście zawsze pakuję do walizki strój sportowy (spodenki, buty i krótki top) oraz mini kosmetyki do demakijażu, mini krem, mini odżywkę i mini maszynkę do golenia w kompaktowym opakowaniu Snap – uwielbiam.

podroz3

Jedzenie
Syty posiłek lepiej zjeść jeszcze przed długą podróżą. Ja rezygnuję z posiłków w samolocie, bo nie wiem z czego je przygotowano, a wiem na pewno, że były długo przechowywane w zamknięciu i odgrzano je na pokładzie. W podróż zabieram pudełka ze swoim jedzeniem, np. z sałatką z kaszy jaglanej z miętą i warzywami. Podczas lotu nie jem białka zwierzęcego i roślin strączkowych, bo są ciężkostrawne i obkurczają ściany jelit. W podróży nie jem soli, bo zatrzymuje wodę co skutkuje opuchlizną (uważajcie na przekąski z solą np. orzeszki). Zawsze biorę ze sobą kurkumę, imbir, kardamon i cynamon. Dodaję je do potraw, bo działają odkwaszająco.
Nie zapominam o zabraniu siemienia lnianego i oleju kokosowego, które pomagają w przypadku drastycznej zmiany diety w innym kraju. Olej kokosowy traktuję też jako naturalny kosmetyk nawilżający do twarzy. W samolocie jest bardzo suche powietrze, dlatego warto zadbać o cerę smarując buzię olejem nawet co godzinę (tak robią modelki :)).

podroz2

Picie
Rezygnuję z gazowanych słodkich napojów oraz kawy, która odwadnia organizm i zakwasza (sama podróż działa na nasz organizm zakwaszająco). Pijam zieloną herbatę lub zalany wrzątkiem koncentrat barszczu buraczkowego. W bardzo długich podróżach piję dużo wody z cytryną i samej wody, ale gorącej. Dobry jest sok pomidorowy (potas!) rozcieńczony wodą, melisa, herbata z imbirem dla osób z chorobą lokomocyjną.

Umysł
Kiedyś miałam zakodowane: podróż = praca. „Doczytam to w samolocie”, „napiszę to w pociągu”, „opracuję to w myślach jadąc samochodem”. Nie udawało się. Podróż „pracująca” wykańczała mnie w dwójnasób rodząc frustrację. W podróży, która sama z siebie jest stresem mózg nie działa na pełnych obrotach.Teraz zabieram do walizki książki, które dają motywację i uśmiech.

Spokojnych podróży, zwłaszcza tych zawodowych!

podróżc

Komentarze 15 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Super dziękuje Aniu za fajne pomysły z pudełkami z własnymi dodatkami i jedzeniem ????W samolocie jest zawsze słabe jedzenie

Często podróżuję na 12 godzinnej trasie + dojazd z lotniska. W sumie 24 godziny od przekręcenia klucza w zamku do momentu otwarcia nowych drzwi. Ratuje mnie tylko picie dużej ilości ciepłej wody, zielonej herbaty i soku pomidorowego. Zawsze mam przy sobie balsam do ust i krem nawilżający. Rezerwuję ZAWSZE siedzenie na wylocie tzn. przy korytarzu. W ten sposób mogę wstawać kiedy chcę, spacerować i robić kilka dyskretnych ćwiczeń (zazwyczaj gdy wszyscy śpią). W toalecie natomiast korzystam z okazji żeby rozciągnąć długie partie mięśniowe – tam można wysoko oprzeć nogi o ścianę i potrząsać nimi energicznie 🙂 No i … zero alkoholu. Szerokiej drogi!

A co ma opuchlizna do podróży samolotem, jesli mozna wiedziec?

Jako stewardessa dodam ze opuchlizna w samolocie to efekt różnicy ciśnień oraz ciagłego siedzenia w jednej pozycji. Warto zakładać na długie loty uciskowe skarpety które pomogą zapobiegać pojawianiu sie pajączków i żylaków. nalezy pamietać o piciu dużej ilości wody i lepiej zrezygnować z posiłków w samolocie a przede wszystkim z alkoholu…

Witam serdecznie – mam pytanko do osób często latających samolotami i do p. Anny – jak to jest z wnoszeniem własnego jedzenia w pudełkach do samolotu? przecież nie wolno? mi niestety swego czasu zabrano cały starannie przygotowany prowiant i na wakacje leciałam na głodniaka przez kilka godzin. Mam złe wspomnienia z tamtego czasu a z tego co widzę na lotniskach to nic się w tym temacie nie zmieniło. Chętnie bym przeczytała – dowiedziała się jak wnieść na pokład własna sałatkę.

Potwierdzam, ze dla mnie to pytanie jest równie interesujące. Jak przemycić prowiant przed kontrola?

Nie trzeba przemycać 🙂 Podczas przelotów zawsze mam lunchbox ze sobą w torebce lub bagażu podręcznym

Do samolotu możemy wnieść swoje jedzenie: sałatki, kanapki, przekąski, owoce; restrykcje dotyczą jedynie płynów. Oczywiście na lotach do Europy i USA nie wolno przywozić surowych jaj, mięsa czasem nabialu. Jedzenie do lunchboxa i gotowe! Wodę warto zakupić na lotnisku lub po prostu po wejściu na pokład poprosić cabin crew o duża butelkę wody. Unikajmy goracych posiłków w samolotach. Należy pamietać ze w większości linii podczas rezerwacji biletu można zarezerwować posiłek specjalny jak gluten free, owoce, warzywa, vegan, vegeterian. Jako stewardessa spędzająca w pracy 12-14h dziennie dodam ze warto dostosować sie do wskazówek pani Ani! I pamietajmy ze kieliszek szampana na pokładzie to wróg!

chccialem sie zapytac jak jest mozliwe ze mozna wozic w bagazu podrecznym swoja zywnosc i nasiona itp skor np w usa i kanady przepisy nie pozwalaja wwozic zadnej zywnosci do tych krajow nawe w bagazu glownym za co groza surowe kary pieniezne?

Fakt, że do USA i Kanady nie można przywozić niektórych produktów. Natomiast ja przygotowuję lunchboxy na podróż – czyli przy lądowaniu, gdzie zazwyczaj przechodzi się taka kontrolę nie mam juz jedzenia 🙂 Pozdrawiam.

Aniu dziękuję Ci bardzo za ten post. Za 2 dni wyjeżdżam i już od prawie tygodnia martwię się o posiłki. Czeka mnie 8h podróży autokarem i 5.5h lotu. Nie jestem przyzwyczajona do takiego ciągłego siedzenia XD co jeszcze polecasz jako posiłek w samolocie? Zaznaczam że posiadam tylko bagaż podręczny 😀