Healthy Team zawsze aktywny… nawet w Tokio !

Moja propozycja na jutrzejszy poranny trening:

Tabata – burpees
Tabata – squat z kopnięciem
Tabata – marsz na przedramionach
Tabata – w podporze, wykop w tył (na pośladki)
Tabata – na mm. prost brzucha
Tabata – na mm. skośne brzucha
+ trening cardio – bieg

A śniadanie?
Zacznij dzień od szklanki ciepłej wody z cytryną – dodaj do niej łyżeczkę BABKI PŁESZNIK – działa niczym enzym trawienny, posiada dużą zawartością błonnika (68 g w 100 g), to naturalny środek na zaparcia, reguluje pracę przewodu pokarmowego.

Ciepłe śniadanie: płatki owsiane (bez glutenu) na wodzie z gruszką, mleczkiem kokosowym (opcjonalnie), pestki dyni, przyprawy (kurkuma, kardamon, imbir, cynamon, łyżeczka np. masła klarowanego/oleju kokosowego….
Daję słowo… ENERGIA OD RANA. Jeśli nie zadziała, reklamację przyjmuję poniżej w komentarzach :p:p

A teraz … Potraktuj SEN jako nieodzowną część treningu – miej świadomość, że bez niego forma sportowa nie urośnie
Staraj się kłaść do snu i wstawać o stałych porach!<<

Komentarze 14 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

hej Anniu, chcialam zapytac z ilu łyzek, robisz owsiankę na sniadanie ? orjętacyjnie jakie są to ilości ? i ile trwał Twój trening ,

Hej Aniu,
dzieki za super wskazowki:-) Mam jedno pytanie: orientujesz sie, gdzie w Monachium mozna kupic to “BABKA PŁESZNIK”?
Ksiazka juz zamowiona:-)

Pani Aniu, chciałam zapytać po co dodawać masło klarowane/kokosowe do owsianki? Jakie to ma właściwości zdrowotne? Czytam Pani bloga i nigdy w przepisach na owsianki nie dodawała Pani masła. Dlatego mnie to ciekawi. Pozdrawiam. 🙂

Ania jak zwykle motywujesz!
Wczoraj kupiłam gale z wywiadem z Tobą i chyba jeszcze bardziej Cię polubiłam, tak trzymaj!
czekam na więcej treningów w formie filmów 🙂

Aniu jesteś dla mnie wzorem! Jesteś wytrwała, zdolna, przepiękna i niesamowicie pracowita. Proszę tylko daj znać co myślisz o wyrobach z mleka koziego, wiem, że nie ma laktozy, ale nie wiem czy w 100% będzie dobre jako stały składnik diety. Pozdrawiam!!!

dziś odebrałam książkę w empiku i przeczytałam ja jednym tchem. Muszę przyznać, że bardziej kupiłam ją z ciekawości, a nie jakiejś ogromnej chęci zmiany swojego życia. Jestem naprawdę zadowolona ! 🙂 Jesteś taka… normalna 🙂 i po przeczytaniu tej książki, wydaje sie, że woda sodowa z pewnoscia nie uderzyla Ci do glowy i masz duzo pokory w sobie.. Nie wszyscy musza sie lubic i nie kazdy musi sie kazdemu podobac-sama prawda. Fajnie,ze nie naciskasz tu na wyglad, tylko na zdrowie. Ksiazka mi sie bardzo podoba i polece ja kazdemu, komu naprawde brakuje motywacji aby zadbac o swoje zdrowie… no i z pewnoscia zainspirowala mnie do zmian na lepsze! 😉 Pozdrawiam.

Fantastyczna książka, jestem jej szczęśliwą posiadaczką i już w trakcie czytania…zmotywowana od pierwszej strony 🙂 Od ponad pół roku jestem w trakcie zmiany swojego odżywiania, stylu życia. Powoli co prawda, ale skutecznie eliminuje złe nawyki żywieniowe, a w ich miejsce skrupulatnie wprowadzam Pani wskazówki, przepisy (pokochałam śniadania :D). A i oczywiście ćwiczenia…uwielbiam Pani treningi NTC i oby takich więcej…pozostaje mi tylko pokochać biegać 🙂 Dziękuje za mega motywację i porządnego “kopa” każdego dnia!

Aniu czy w innych miastach oprócz Warszawy będziesz również podpisywać swą książkę? 🙂
Pozdrawiam 🙂

Super fotki 🙂 Nawet nie wiesz jak Ci zazdrościmy. Mamy nadzieję, że będzie więcej zdjęć z wyjazdu. Twoja książka wczoraj do nas przyszła i rozpoczęliśmy lekturę 🙂 Wrażeniami podzielimy się na blogu. Muszę koniecznie wypróbować Babkę Płesznik o której piszesz tyle dobrego 🙂 http://dbamofigure.pl/

Aniu, mam pytanie. Co robisz gdy idziesz do restauracji ( tam nie jesteś w stanie sprawdzić czy danie , które Ci podano ma oddzielone białko od węglowodanów) , lub gdy ktoś gości Cię w swoim domu ( obiad, urodziny, wizyta służbowa) i nie wypada odmówić posiłku itp.
Nie chodzi mi tutaj o wyolbrzymienie zasad , które wprowadziłaś do życia, tylko o normalnym życiu. Są sytuacje, w których nie można otworzyć swojego lunchboxa. Proszę o odpowiedź 😉