Złagodź skutki chorób – protokół autoimmunologiczny. Dla kogo ta dieta?

Protokół autoimmunologiczny to dieta, która ma za zadanie złagodzić skutki  chorób autiommunologicznych takich jak: zapalenie tarczycy Hashimoto, cukrzyca, czy też problemy trawienne.

Schorzenia te polegają na atakowaniu  przez układ odpornościowy własnych tkanek i narządów na skutek problemów z odróżnianiem białek swoich i obcych.

Wiemy już, że pojawienie się i rozwój niektórych chorób zależy od uwarunkowań genetycznych, ale równie duży wpływ na stan zdrowia ma prowadzony styl życia, odżywianie, historia przebytych chorób i lekarstw oraz wiele innych czynników. Medycyna nie znalazła jeszcze sposobu na całkowite wyleczenie chorób autimmunologicznych, ale wiemy już jak złagodzić objawy i zatrzymać progres choroby, a nawet spowodować jej remisję.

Dieta jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o stanie zdrowia.

Protokół immunologiczny jest świetnym sposobem na radzenie sobie z chorobami takimi jak Hashimoto czy cukrzyca, mimo że wyklucza wiele produktów dotychczas uważanych za bardzo zdrowe. Polega on przede wszystkim na uspokojeniu układu odpornościowego i zahamowaniu autodestrukcyjnych procesów przez usunięcie produktów, które szkodzą florze bakteryjnej, burzą równowagę hormonalną oraz uszkadzają jelita i powodują ich rozszczelnienie.

Do chorób autoimmunologicznych zaliczamy:

  • choroby neurologiczne: miastenia, stwardnienie rozsiane, ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia;
  • choroby tarczycy: Haschimito, choroba Gravesa-Basedowa;
  • cukrzyca typu I, choroba Addisona;
  • choroby skóry: bielactwo nabyte, łuszczyca, łysienie plackowate;
  • celiakia, zapalenia jelit: wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna
  • niedokrwistość Addisona-Biermera;
  • choroby tkanki łącznej (kolagenozy): m.in. toczeń rumieniowaty układowy, twardzina, układowe zapalenia naczyń, choroba Kawasakiego,
  • zapalenia stawów: reumatoidalne, reaktywne, łuszczycowe, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, zespół Sjögrena

Specjaliści nadal nie mają pewności, ale możliwe że poniższe choroby również mają podłoże immunologiczne:

  • schizofrenia,
  • choroba Parkinsona
  • przewlekła obturacyjna choroba płuc
  • endometrioza
  • sarkoidoza
  • zespół niespokojnych nóg
  • atopowe zapalenie skóry

Należy pamiętać, że choroby autoimmunologiczne występują w towarzystwie innych i bardzo często są skorelowane z zagrożeniem zachorowań na nowotwory.

Mimo, iż protokół autoimmunologiczny jest dietą bardzo restrykcyjną, to jeśli podejrzewasz u siebie powyższe choroby, lub jesteś zagrożony przez przez ich występowanie w rodzinie, powinieneś się zdecydować na ten jadłospis. Zapewni Ci zdrowie i zaoszczędzi mnóstwo kłopotów. Polega on na rezygnacji z wielu powszechnie polecanych produktów, jednak mimo mało urozmaiconego jadłospisu gwarantuje dostarczanie do organizmu wszystkich składników odżywczych.

Przede wszystkim należy wykluczyć:

  • zboża i pseudozboża (pszenica, żyto, jęczmień, ryż, kukurydza, proso, gryka, kamosa, itp.)
  • rośliny strączkowe
  • nabiał

W przypadku leczenia za pomocą protokołu autoimmunologicznego nie ma mowy o żadnych odstępstwach, jeżeli zależy nam na efektach. Istotne jest, szczególnie w początkowej fazie, by unikać produktów, które mogą zawierać ukryty gluten (np. mąka ziemniaczana) oraz niesteroidowych leków przeciwzapalnych (np. aspiryna czy ibuprofen). Czasami chorzy mogą się zdecydować na dietę paleo (o której będę wkrótce pisać), jednak jeśli objawy choroby nie ustąpią, trzeba wykluczyć również następujące produkty:

  • orzechy (wszystkie poza migdałami ziemnymi)
  • jajka
  • rośliny psiankowate (ziemniaki)
  • wszelkie nasiona (również kawa i kakao)
  • alkohol
  • warzywa: pomidory, oberżyna/bakłażan, papryka, papryczki chili, pieprz cayenne, miechunka pomidorowa (tomatillo), agrest, jagody goji
  • drożdże
  • mieszanki przypraw, gdyż mogą zawierać niezdrowe składniki

img_5772

Jeśli po jakimś czasie stosowania łagodniejszej wersji protokołu immunologicznego nie odczujesz żadnej różnicy, to znaczy, że powinieneś wyeliminować kolejne produkty. Może się okazać, że nie przyniesie to oczekiwanych rezultatów, więc spróbuj je wprowadzić do jadłospisu ponownie. Z czasem, kiedy opracujesz dla siebie idealną dietę zobaczysz, że wykluczenie niektórych produktów jest ostatecznym rozwiązaniem. W innym przypadku choroba może Ciebie wrócić. Powyższe informacje to dopiero wstęp do tego, by odżywiać się zdrowo i złagodzić objawy, oraz spowodować remisję choroby.

Już wiemy czego unikać w kuchni… Domyślam si, że taka dieta nie brzmi zbyt zachęcająco, ale  teraz przyjemniejsza część, czyli dozwolone produkty. Na szczęście ta lista jest całkiem pokaźna i na pewno pozostawia pole do popisu:

20160409-mw_lewandowska_09-04-16-4533

  • warzywa – przyrządzane na wszelkie sposoby, choć najlepiej surowe i bez umiaru, przede wszystkim te zielone (z wyjątkiem psiankowatych)
  • ryby i skorupiaki – bez umiaru
  • owoce – z umiarem, wybieraj te, które nie zawierają dużo fruktozy
  • podroby i mięso dobrej jakości – kupuj u lokalnych rzeźników z wypasu pastwiskowego, a nie mięso pochodzące z przemysłowych produkcji,
  • zdrowe tłuszcze – oliwa z oliwek, olej kokosowy, awokado
  • probiotyki – więcej o nich przeczytasz TUTAJ
  • suplementy – omega-3, l-glutamina, magnez oraz witaminy takie jak: A, D, E i K2

Może się zdarzyć, że nawet jeśli będziesz przestrzegał protokołu immunologicznego, stan Twojego zdrowia nie poprawi się, ponieważ nie zachowasz równowagi między spożywanymi białkami, węglowodanami i tłuszczami. Skorzystaj z porady specjalisty, by odpowiednio skomponować posiłki i dostarczać sobie wszystkich wartości odżywczych. Dbaj o różnorodność posiłków i uzupełniaj witaminy. Na początku stosowania protokołu immunologicznego poczujesz się nieco gorzej, ale to normalne, bo organizm potrzebuje czasu, by się przestawić  i dostosować do nowych potrzeb. Efekty stosowania diety powinieneś zauważyć po 30 dniach. Niektórzy twierdzą, że nawet 90 dni to minimalny okres, by cieszyć się lepszym zdrowiem. Normalnie funkcjonowanie i dobre samopoczucie są możliwe, jeśli będziesz przestrzegać jeszcze jednej ważnej diety: dbaj o siebie jak nigdy dotąd! Pamiętaj, że żadna dieta nie sprawi cudów, jeśli masz stresującą pracę, nie wysypiasz się i odpoczynek zajmuje ostatnie miejsce na długiej liście Twoich priorytetów. I najważniejsze to obserwuj siebie, swoje ciało i samopoczucie. Może się okazać, że ie wszystko Ci służy, nawet jeśli jest na iście dozwolonych produktów. I odwrotnie, to co zalecane na Ciebie może źle wpływać.

Komentarze 39 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Bardzo dziękuję za ten wpis na blogu, przesłałam go mojemu Tacie który cierpi na cukrzycę typ 1 i żadne lekarstwa nie pomagają…

A jak się ma dieta AIP do wegetarianizmu? Jest możliwość tego połączenia? Nie jem mięsa od wielu lat, praktycznie od dzieciństwa. Teraz zachorowałam na jedną z chorób immunologicznych i rozważam dietę.

W protokole autoimmunologicznym faktycznie istotne jest wykluczenie produktów prozapalnych, psiankowatych, orzechów, nasion roślin strączkowych. Tutaj ważne jest podejście indywidualne. Nie wiem o jaką chorobę chodzi, jakie ma Pani wyniki badań. Proponuję skonsultować się z naszym dietetykiem Alicją z Healthy Center by Ann. Z pewnością pomoże.

`Czy mozna u Pani zamowic diete AIP na ta chwile mam wkupiona wojowniczke ale wlasnie sie dowiedzialam ze mam Hashimoto i chcialabym sprobowac AIP

Zrobiłam ten na nietolerancję pokarmową Food Detective i mam minimalną nietolerancję na nerkowce.
Reszta ok. Czy mimo wszystko wyeliminować gluten? Mam Hashimoto.

Pani Aniu, czy “wyzwanie wojowniczki” może być stosowane przez osobę z chorobą Hashimoto?

A co z osobami uprawiającymi regularnie sport, czy dieta oparta na protokole dostarczy wystarczającej ilości energii? Kilka dni temu zdiagnozowano u mnie przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy a przygotowuje się do półmaratonu i nie ukrywam, że było to dla mnie dużym szokiem. Chcę poważnie potraktować mój stan i wspomóc organizm natomiast mam wątpliwość czy przygotowania nie będą obciążeniem przy tego typu restrykcyjnej diecie.

Bardzo dziękuję za tego posta. Choruję na chorobę Stilla, o której jest bardzo mało informacji. Jestem pod opieką lekarza dietetyka, specjalisty chorób autoimmunologicznych, natomiast lekarze mówią, że nie ma dokładnych badań dotyczących wykluczeń w odniesieniu właśnie do przyjaciela Stilla – owszem są w RZS. Na razie z uwagi na leki i wątrobę, jestem na diecie bardzo restrykcyjnej, natomiast szukam wszelkich informacji na przyszłość. Pozdrowienia,

Dzień dobry Aniu
zaglądałam do Ciebie od jakiegoś czasu. Ale teraz dopiero zrozumiałam, że będę częstszym gościem. Wiele przepisów będę mogła wykorzystać do przygotowywania potraw. Ostatnio jednej z córek 11 latce zrobiłam testy na nietolerancje ( alergiczne 3X robione nie wykazywały alergii) i okazało się, że nie może pszenicy, żyta, owsa, glutenu, strączkowych, mleka, jajek, kukurydza, ryż, drożdży, grzybów, pomidora, czosnku i jabłek. Przy pokarmach obiadowych to nie problem ale chleb i słodycze to się nagimnastykuję 🙂 ale najważniejsze, że Martynka obowiązkowa jest i sama pilnuje i jeszcze mnie sprawdza czy nie zapomniałam o czymś. Na ile czasu najlepiej odstawić produkty ? I od których najlepiej zacząć próbować wprowadzać? U nas objawy, które nas niepokoiły od 3 roku życia to: swędzenie skóry i wysypka, 6 lat kaszel w nocy duszący, i mając 9 lat pojawił się nieżyt nosa. W nosie ma non stop katar i nie jest lejący tylko gęsty.

Pozdrawiam
Olimpia

Pani Anno, czy pani zespół dietetyczny jest w stanie ułożyć dietę na podstawie protokołu autoimmunologicznego? A może Pani plan żywieniowy od razu nadaje się dla osób z choroba tarczycy? Będę wdzięczna za odpowiedz i pozdrawiam:)

Zespół dietetyczny?
hmmm układam diety sama… Ale póki co niestety nie zajmuję się nowymi osobami, ze względu na brak czasu.
Pozdrawiam
AL

Choroby maja swoj poczatek w umysle i zadna dieta nie uleczy chorego,
jesli nie zacznie szukac przyczyn jakie zaistnialy w jego psychice.
Mozna odzywiac sie zdrowo uprawiac sport i chorowac.

Polecam przyjrzec sie 5 prawom natury dr.Hamera.Nowej biologii i psychoneuroimmunologii.Gwarantuje,ze rozwiazanie
konfliktu wewnetrznego,praca z umyslem,podswiadomoscia
jest najlepszym lekarstwem.Dieta moze wspomoc,ale nie
wyleczyc.

Pzdr.

Choruje na Hashimoto i pół roku temu przez wzgląd na potworne problemy z jelitami i IBS przeszłam na paleo. Wszystkie objawy nie ustąpiły ale była poprawa. Przygotowuje się do testu Food Print i musiałam wprowadzić wszystko spowrotem do diety na kilka tygodni. Reakcja organizmu mnie zaskoczyła – po zjedzeniu najmniejszej ilości mleka (nawet bez laktozy) czy glutenu jest totalna masakra! Ból brzucha, skurcze jelit, wzdęcia, nawet wymioty! Przed przejściem na dietę objawy nie były aż tak silne…

chodziło mi oczywiście o żródło artykułu Pani Anny Lewandowsiej, a nie komentarza powyżej. Przepraszam przez przypadek w nieodpowiednim miejscu skomentowałam wpis

Suplementy??? Jak długo można je przyjmować?? Magnez, L-glutamina, omega-3 ??? Dziękuję za odpowiedź:)

Ja również mam Hashimoto i wyeliminowanie glutenu z diety przyniosło mi dopiero ulgę. Teraz czuję, że żyję;) Mam jednak pytanie, czy protokół można stosować przy karmieniu piersią? P.S. Moje gratulacje! To największy cud na świecie:) Mój właśnie skończył dwa miesiące 🙂

Witam,walczę z choroba tocznia od 9 lat teraz pojawiły sie problemy z nerkami bardzo chce żyć zdrowo i przy tym schudnąć tylko poprostu juz sama nie wiem co mam jeść Błagam o pomoc !!! ;(

Pani Aniu gratuluję ciazy! Cieszę się ze znalazlam dzis ten wpis. Od paru lat choruje na hashimoto i dzis czuje się najgorzej ze wszystkich dni i mam jyz dosc. Nakupie skladników i od jutra zaczynam. Proszę trzymac kciuki. Serdecznie pozdrawiam.

Wychodzi na to, ze nie mam co jesc???? mam stwierdzona niedoczynnosc tarczycy i podejrzenie insulinoopornosci, podejrzenie nietolerancji laktozy i glutenu. Diety nie trzymam i tak jestem chuda, chcialabym przytyc, a nie moge.

Czy przewlekła, łagodna neutropenia też się zalicza do tych chorób?

Pani Aniu, proszę o pomoc i wskazówkę co mam robić dalej. Od pięciu lat choruję na niedoczynność tarczycy (Hashimoto). Od trzech miesięcy mam przewlekłe problemy z jelitami, wzdęcia, bóle brzucha, zaparcia, itd.
Lekarz podejrzewa zespół jelita wrażliwgo, biorę leki od miesiąca i jest poprawa. Na dodatek często dopadają mnie zapalenia zatok. Niedługo zwariuję.
Chciałabym zająć się tym problemem i poszukać przyczyny, bo czuję że coś jest nie tak.
Zastanawiam się nad zrobieniem badań Food Scan IGG i Mikroflorascan.
Jak to mądrze zrobić, żeby dowiedzieć się co mi jest, kto może mi pomóc w ustaleniu ewentualnego leczenia i dobrania diety, itd.

Zainwestuj w badanie genetyczne MTHFR UK! A potem znajdz kogoś do analizy! Ważne przed ciąża ale w ogóle! Geny to nasza wiedza o nas o naszych chorobach w przyszłości, o raku!!!! O poliformizmie kwasu foliowego.

Pani Aniu, czytam Pani bloga od dawna, ale żaden artykuł nie poruszył mnie tak, jak ten. Siedzi mi w głowie odkąd go przeczytałam, czyli już dobre kilka dni. Mam Hashimoto i od pewnego czasu myślę nad tym, jak wspomóc swój organizm, żeby miał się lepiej i żeby nie doprowadzić do kolejnej choroby autoimmunologicznej. Choć opisany protokół autoimmunologiczny jest restrykcyjną dietą, to myślę, że warto spróbować. Jednak mam dwa pytania: czy eliminacja zbóż oznacza również zakaz spożywania mleka roślinnego (ryżowego, owsianego itd)? Czy diet by Ann jest skierowana także dla osób chcących ten protokół stosować?
Pozdrawiam serdecznie 🙂

Kochana Aniu, serdecznie gratuluję ciąży, to najpiękniejsze przeżycie w życiu kobiety. Dbaj o siebie i ciesz się każdą chwilą razem z ukochanym. Życzę zdrówka i samych słonecznych dni ????????????????

Czy któraś z Twoich diet jest dostosowana do protokołu autoimmunologicznego? Czy możesz polecić jakąś dobrą książkę w temacie takiej diety?

Dziękuję za poruszenie tego tematu. Czy wykluczenie zbóż ma na celu wykluczenie glutenu, zatem czy protokół dopuszcza np. ryż lub płatki owsiane, czy tez inne pseudozboża bezglutenowe ?
Pozdrawiam

Pani Anno . Wyszło mi w badaniach alergicznych, że mam potężna alergię na nikiel i palladyn, przez co zmagam się z silnym AZS. Lekarz rozpisał mi czego nie powinnam jeść, ta lista plus to co przeczytałam w Internecie jest dla mnie przerażająca. Odzywialam się bardzo zdrowo, jednak to co zobaczylam kompletnie zaburzylo moją dietę. Wykluczyć orzechy kakao jaja mleko pszenice owies jablka marchew kawę, zielona herbate i milion innych rzeczy jest praktycznie niemożliwe. Chciałabym aby ktoś mi usystematyzowal co powinnam wykluczyć w pierwszej kolejności, z góry dziękuję za odpowiedź. Super gratuluję dzidzi.

Witaj, jestem fizjoterapeutka i osteopatą, zawodowo jestem związana z dbaniem o zdrowe ciało.
Ja bardzo długo ustalalam swoją własciwą dietę metodą prób odstawienia i przyjęcia ponownego, doszłam do takich oto wniosków, szkodzą mi: banany, jabłka, buraki, nabiał, wieprzowina, indyk, orzechy, pszenica (żyto mogę), owies, ocet, oliwa z oliwek, czosnek. Każdy ma inny organizm należy się bardzo bacznie wczu w siebie, moje niekorzystne objawy po wymienionych wyżej produktach to min: zatrzymywanie wody w ciele, obrzęk kostek, przesuszone i matowe włosy i cera, cera przetłuszczona, sennośc, zmęczenie, trudnosci w koncentracji, skąpa miesiączka, kruche paznokcie, ból w rejonie prawej pachwiny, ból prawego biodra, prawego mięsnia gruszkowatego.
Jak tylko pilnuję swojej diety i unikam wyżej wymienionych przezemnie produktów to żaden z tych objawów nie występuje 🙂
Polecam, warto o siebie zadbac!

Bardzo dziękuję za ten wpis! 🙂 Jestem “Hashimotką” i choć przez pewien czas ignorowałam chorobę, zażywając tylko tabletkę i witaminy z rana, od niedawna postanowiłam zmienić nawyki żywieniowe i wyeliminować gluten. Stopniowo i bez pośpiechu, jeśli ma to być zmiana na całe życie.
Pozdrawiam i czekam na dalsze wpisy 🙂
Jagoda

P.S. Gratuluję!! 🙂 <3 🙂

Gratulacje Ania i Robert!! Dużo zdrowka dla Dzidziusia i dla Ciebie!! Bardzo cieszę się z Wami bo jesteście wspaniałymi ludźmi!! Wszystkiego co najlepsze! <3

Dziękuję Aniu za bardzo dobry wpis!
Od kilkunastu lat cierpię na chorobę Hashimoto, moja 4-letnia córeczka ma okropne atopowe zapalenie skóry i właśnie coraz bardziej sobie uświadamiam, że przyczyną tego stanu rzeczy są nasze nieszczelne jelita i zła flora bakteryjna w nich. Staram się powoli zmieniać dietę, choć przyznam, że bardzo opornie to idzie, jeśli do tej pory podstawą w naszej diecie było mleko krowie, płatki na mleko, chleb i makaron… A czytam właśnie w wielu miejscach (np. także tu http://www.pepsieliot.com/30-dniowy-program-leczenia-nieszczelnego-jelita/), że to kazeinę i gluten należy w pierwszej kolejności wyeliminować. Myślę więc sobie, że może na początku mleko krowie zastąpię jakimś innym, roślinnym, a płatki i pieczywo glutenowe – kukurydzianymi. Masło i jogurty naturalne narazie pozostawię, dodam więcej kiszonek, probiotyki z apteki i może jakoś to będzie… Jak sądzisz?
Co do orzechów i aspiryny mam mieszane uczucia – mogłabyś powiedzieć dlaczego należy ich unikać?
PS. Gratuluję ciąży! 🙂 Też spodziewam się właśnie dziecka – u mnie już drugie 🙂

Gratuluje Aniu!!! Przed chwilka uslyszalam w tv cudowna wiadomosc!!!!!!! Bardzo sie ciesze Kochani!!!

Nareszcie staranny i fachowy artykul!!! Dziekuje Aniu, ze podjelas ten trudny temat!!! Jestem jedna z niewielu, ktora dotknela autoagresywna choroba z grupy kolagenoz( CREST z choroba Raynaud). Zle z tym zyc, ale sa inni co cierpia bardziej. Pozdrawiam i raz jeszcze dziekuje ze te cenne informacje.

Super wpis ! Nie mozna stawiac tylko na lekarstwa! Niestety czesto ludzie ufaja w 100% lekarzom, ktorzy czesto udaja , ze wiedza co robia… Dodatkowo, nie zalecaja kontynuacji diety tylko uwazaja, ze jest to zbedne. U osob z chorobami autoimmunologicznymi czesto wystepuje mutacja genu MTHFR dlatego warto sprawdzic czy ta mutacja nie wystepuje tez i u nas a dodatkowo polecam wszystkim osobom z chorobami tego typu sprawdzenie nietolerancji pokarmowych a na pewno wykluczenie glutenu. Zdrowka ! 🙂

Zgadzam się! Protokół pomaga! Po roku męczenia się w ciągłymi biegunkami, wiecznym siedzeniem w domu, bo gdzie w takim stanie wyjść do ludzi przemogłam się. Było ciężko odstawić chlebek, ziemniaczki, jogurty, ale efekty pokazały że było warto. W końcu wróciłam do świata żywych. Wychodze z ludzmi, nie boję się wyjść na zakupy, najprostsze rzeczy jak np. stanie w kolejce na poczcie nie są juz dla mnie problemem. Wcześniej każde wyjście na dłużej niż kwadrans stanowiło problem. Nie wyszłam dopóki nie miałam 100% pewności, że w okolicy będzie toaleta. Uff najgorsze minęło.

Dziękuje za tego posta. Mam bielactwo, wiec temat absolutnie dla mnie.

Wszystkie choroby skóry związane są ze stanem jelit.
Kiedyś gdzieś czytałem że to rodzaj drożdży