Zupa ze szpinaku i dyni

Zima, trzeba się ratować szpinakiem, który nie pochodzi prosto z ogródka.

Ale warto go jeść. Do szpinaku dorzuciłam dynię – okazało się, że to dobry duet. Spróbowałam też przyprawy indyjskiej asafetyda. Zapewniam – przyprawa wzbogaca aromat zupy. Asafetydę można zastąpić wyciśniętym ząbkiem czosnku oraz cebulą. (Dostępna w kuchniach świata).

Ryż ugotowałam w szklance wody. Szpinak przez chwilę gotowałam w wodzie, potem przerzuciłam go na sitko. Dynię poddusiłam do miękkości z przyprawami na maśle klarowanym. Do dyni dodałam szpinak, tahin i szklankę wody, dusiłam znów dłuższą chwilę. Do miseczek nakładałam ryż i zalewałam zupą, posypywałam czarnuszką. Można dodać podprażone na suchej patelni pestki dyni.

Kolorowo i smacznie!

Komentarze 6 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

dla rolników potem producentów i konsumentów. Jedzenie chemiczne zagraża zdrowiu i życiu. Obniżanie cen powoduję że producenci obniżają składniki do wyprodukowania żywności. Warzywa się pryskane najtańszymi opryskami szkodliwymi dla życia-bo tanie itp. Propaganda marketów niszczy rozsądek konsumentów w Polsce. Ma być tanio. Markety sprzedają tanio ale bardzo niską jakość żywności sprowadzane z krajów gdzie normy produkcji są bardzo niekorzystne dla człowieka. Aniu dużo siły ci życzę jak masz możliwość bądź ambasadorką promocji zdrowej żywności. Bądź inspiracją dla rolników i konsumentów. Niech polska stanie się producentem żywności Bio dzięki inspiracji od Ani Lewandowskiej.

No właśnie co w porze zimowej jest lepsze warzywa polskie mrożone czy sprowadzane z Hiszpanii lub Włoch?

Dynia + Szpinak to bardzo smaczne połączenie. Ostatnio dodawałem te składniki do jajecznicy i ku mojemu zdziwieniu wyszło bardzo smacznie. Czasami warto poeksperymentować ze zwykłą jajecznicą i zastąpić szczypiorek swoimi dodatkami efekt może być bardzo zadowalający. Polecam Wam eksperymentować w kuchni 🙂 http://dbamofigure.pl/