Za oknami wciąż zima…po świętach nie ma już śladu poza dodatkowymi centymetrami tu i ówdzie, a po noworocznych postanowieniach ślad zaginął?
Dobrze byłoby pójść na siłownię, basen, jogę, a może nawet pobiegać, ale pogoda za oknem jeszcze nie sprzyja?