Kupowałam, obierałam, myłam, kroiłam, szatkowałam, filetowałam, gotowałam, piekłam, mieszałam, blendowałam. Czasem w środku nocy, bo dni były zajęte treningami, wykładami i sesjami. Testerami byli mąż, rodzina, przyjaciele i znajomi. Do książki zakwalifikowały się tylko przepisy na potrawy, które zyskały uznanie tego surowego jury.
Komentarze 12 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Ciekawe dlaczego moje wiadomości są usuwane…
Chyba nie podoba się fakt, iż głośno wyrażam brak akceptacji dla zangielszczania naszego pięknego polskiego języka :)))
gratuluje Aniu 😉
Gratulacje 🙂
Gratulacje:-)
Pani Aniu, a tak z czystej ciekawości, dlaczego healthy plan by Ann, a nie healthy plan by Anna/Ania?
Bo się zrymowało – tak mówiła u Kuby w programie.
Chyba dlatego, że plan rymuje się z Ann? 😀
Gratuluję ;D
Planuje Pani stworzyć jakiś swój trening, np.30 min.? 😉
Gratuluję Aniu! 🙂
Gratulacje 🙂
Hej Aniu:) Przeglądając twoje posty i czytając komentarze pod nimi widzę, że wiele pytań wciąż się powtarza. A może mogłabyś na blogu dodać zakładkę np. FAQ i tam dodawać te pytania, które ciągle są te same oraz odpowiedzi na nie? Myślę, że zarówno dla Ciebie jak i dla nas byłoby to spore ułatwienie (naprawdę podziwiam to ile czasu i pracy poświęcasz na pisanie bloga:) Pozdrawiam serdecznie;)
Na blogu jest wyszukiwarka, na dole strony. Mam nadzieję, że ułatwia korzystanie z bloga. Pozdrawiam 🙂