Dzień dobry,
Baaaardzo miło było widzieć Was w sobotę na Targu Śniadaniowym, na naszym stoisku i mam nadzieję,że zakupy udane.Ponieważ sama jestem weganką i przy tym zwolenniczką zdrowego jedzenia ( bo z weganami i zdrowym jedzeniem to różnie bywa) i myślę o tym co w siebie wrzucam 🙂 tym bardziej byłam zachwycona takimi jak wy klientami.Większość tych, którzy u nas kupują to ludzie świadomi, że jedzenie ma znaczenie ale mogę się pochwalić kilkoma osobami,z którymi dużo rozmawiałam podczas targu, które się przekonwertowały 🙂 i zaczęły patrzeć z uwagą na to co jedzą i co jest im potrzebne, żeby mieć energię, zdrowy wygląd itp.Wiem to na pewno z doświadczenia i zmiany jaka nastąpiła w moim życiu. Kiedy zmieniłam styl jedzenia to poczułam taki kop energii,że znajomi pytali jakich dopalaczy używam. Zaczęłam biegać i po pół roku przebiegłam pierwszy półmaraton, w tym roku kolejny z lepszym czasem. Dla ciekawostki dodam, że byłam astmatyczką i jestem mamą dwóch dorosłych córek,mieszkających za granicą, które zainspirowałam do treningów Boot Camp i teraz biorą udział w biegach Tough Mudder (21 km, 25 przeszkód w błocie, lesie), ćwiczą jogę. Bieganiem i zdrowym jedzeniem zaraziłam też męża. W tym roku na Półmaratonie warszawskim wystartowaliśmy wszyscy, rodzinnie we czwórkę, bo moje dziewczyny też przyjechały na tą okazję z Wielkiej Brytanii. Oj, rozpisałam się za bardzo.Wybaczcie ale takie bliskie spotkanie młodych, aktywnych i fajnych ludzi jak wy jest zawsze inspirujące i ja czerpię dużo pozytywnej energii , którą emanujecie. Jeszcze raz dzięki. Trzymam kciuki za sukcesy obojga i pozdrawiam.
Agata Semenowicz
Komentarze 5 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
A czy we Wrocławiu też jest taki targ?
Dzień dobry,
Baaaardzo miło było widzieć Was w sobotę na Targu Śniadaniowym, na naszym stoisku i mam nadzieję,że zakupy udane.Ponieważ sama jestem weganką i przy tym zwolenniczką zdrowego jedzenia ( bo z weganami i zdrowym jedzeniem to różnie bywa) i myślę o tym co w siebie wrzucam 🙂 tym bardziej byłam zachwycona takimi jak wy klientami.Większość tych, którzy u nas kupują to ludzie świadomi, że jedzenie ma znaczenie ale mogę się pochwalić kilkoma osobami,z którymi dużo rozmawiałam podczas targu, które się przekonwertowały 🙂 i zaczęły patrzeć z uwagą na to co jedzą i co jest im potrzebne, żeby mieć energię, zdrowy wygląd itp.Wiem to na pewno z doświadczenia i zmiany jaka nastąpiła w moim życiu. Kiedy zmieniłam styl jedzenia to poczułam taki kop energii,że znajomi pytali jakich dopalaczy używam. Zaczęłam biegać i po pół roku przebiegłam pierwszy półmaraton, w tym roku kolejny z lepszym czasem. Dla ciekawostki dodam, że byłam astmatyczką i jestem mamą dwóch dorosłych córek,mieszkających za granicą, które zainspirowałam do treningów Boot Camp i teraz biorą udział w biegach Tough Mudder (21 km, 25 przeszkód w błocie, lesie), ćwiczą jogę. Bieganiem i zdrowym jedzeniem zaraziłam też męża. W tym roku na Półmaratonie warszawskim wystartowaliśmy wszyscy, rodzinnie we czwórkę, bo moje dziewczyny też przyjechały na tą okazję z Wielkiej Brytanii. Oj, rozpisałam się za bardzo.Wybaczcie ale takie bliskie spotkanie młodych, aktywnych i fajnych ludzi jak wy jest zawsze inspirujące i ja czerpię dużo pozytywnej energii , którą emanujecie. Jeszcze raz dzięki. Trzymam kciuki za sukcesy obojga i pozdrawiam.
Agata Semenowicz
W każdą sobotę w parku przy Arenie i w każdą niedzielę w parku Sołackim
Od niedawna w Poznaniu też jest targ śniadaniowy. Można kupić min. najlepsze sery kozie od Groser! 🙂
a w którym miejscu i do kiedy w Poznaniu jest ten targ?