1,2,3 … od marzeń po realizację

“Moje marzenia traktuję jak plany”

Martyna Wojciechowska

 

Zgadzam się z tym w 100%. Poniżej znajdziecie trzy kroki, które pomogą Wam myśleć podobnie.

 

Miejcie MARZENIA

Po pierwsze zastanówcie się, o czym marzycie? To oczywiste, ale w praktyce ludzie nie planują swojego życia tylko robią to, co im los przynosi, ale nikt nie chce postępować w ten sposób. Wolimy mieć wpływ na naszą przyszłość. Wolimy planować.

Dlatego warto zadać sobie następujące pytania:

  • Co chcecie osiągnąć w określonym kontekście: relacje, rodzina, praca, zdrowie, wygląd, umiejętności?
  • Jak to osiągniecie?
  • Kto może Wam w tym pomóc?
  • Kiedy rozpoczniecie działania?

Dzięki tym pytaniom, możecie zaplanować swoje marzenia i tym samym  mieć trzy pierwsze kroki już za sobą.

 

 

Bądźcie ZDYSCYPLINOWANI

To dyscyplina pozwala nam na systematyczne działanie w określonym kierunku, aby osiągnąć zamierzony cel. Nikt z nas nie rodzi się z tą cechą, ale możecie się jej nauczyć i dzięki temu wyrobić jej nawyk.

Mnie samodyscypliny nauczył sport. To on ukształtował mój charakter i sprawiał, że zaczęłam się koncentrować na małych krokach, które powoli kierowały mnie w stronę obranego celu.

Zauważyłam, że mi nie pomaga odkładanie rzeczy na później, szukanie na siłę wymówek i pozwalanie, aby lenistwo wygrało z chęcią do działania. Dlatego właśnie najważniejsza jest systematyczna praca, więc ustalcie swoje priorytety i zrealizujcie je we właściwym czasie.

 

Uczcie się na błędach

Błędy, błędy, błędy, ah jak ja je lubię… żartowałam! Tak naprawdę nie lubi ich nikt, ale myślę, że każdy z nas kocha lekcje z nich wyciągane! Dlatego gdy coś pójdzie nie po Waszej myśli, zamiast mieć pretensję do siebie lub innych, dajcie sobie feedback.

Zróbcie to w trzech prostych  krokach:

Zastanówcie się jakich trzech rzeczy się nauczyliście?

Pomyślcie co konkretnie zrobicie następnym razem?

Zaplanujcie jak konkretnie to zrobicie?

 

Dopiero z wyciągniętych wniosków wynikają prawdziwe życiowe lekcje.

 

 

Podsumowując

Marzenia są do spełniania! Postępując zgodnie ze sztuką planowania, dyscyplinowania i wyciągania wniosków, każdy z Was zbliża się bardziej do postawionych sobie celów, a skoro:

1 – przeczytaliście ten tekst,

2 – podobał się Wam, to teraz

3 – idźcie po realizację marzeń!

Komentarze 4 komentarze

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Jak zawsze Pani Ania podaje bardzo fajne, mądre, trafne porady. Samo przeczytanie tych słów, daje motywację i nadzieję na to , że się uda. Że warto marzyć. Ale z drugiej strony wiele osób zna powiedzenie , chcesz rozsmieszyc Pana Boga , to powiedz Mu o swych planach…I realizacja marzeń, planów niestety nie jest nam dana. Nagle trudne zdarzenia , wypadki losowe, weryfikuja nasze dotychczasowe plany i nici z naszych postanowień..Trzeba je wtedy zmienić…Nie wiem., jak to jest, jak.to się dzieje, że wiele osób, ma łatwo.w życiu. Wszystko im.wychodzi. A są.osoby, które myśla.pozytywnie, starają się w życiu, zeby było.im lepiej, mają wciąż pod górkę. Właśnie ciągle coś złego się dzieje. A to stracą pracę, a to zachoruja ciężko,stracą kogoś bliskiego. A ludzie,.którzy w dzisiejszych czasach, sorry , ale.sa coraz gorsi, nie maja szacunku,empatii do drugich, często takie osoby wyśmiewaja. To mnie boli. Zaraz mówi.sie o takich osobach, że nieudacznicy, pesymisci. Szkoda, że tak.sie dzieje..Ale.z.drugiej strony, to można przeczytać rowniez hejt o osobach, które w.zyciu osiągnęły wiele, np. O aktorach, sportowcach. No A pani Ania jest najlepszym przykładem, że marzenia,plany się spełniają. Widać to wszystko po Pani wielu projektach.jak pani konsekwentnie i ciezka praca dąży do zamierzonych celów. A przeciez jako zona pana Roberta mogłaby Pani nie robić nic:)). A pani Anna prężnie rozwija swoją marke, poszerza asortyment foods by Ann, nowe poradniki, szkolenia , obozy, książki, nie wspominając o wielu akcjach charytatywnych itd.

Mi się bardzo podoba kolor płaszcza. Aż żałuję, że nie było fotografii, jak wygląda on w całości 🙁