„Jadę na upragnione wakacje, nie zamierzam ruszyć ani nogą, ani ręką, o nieeee, tylko jedzenie, spanie i drinki”.
Efekt?
Wracasz do domu znużony z bonusem w postaci dodatkowych kilogramów, które tak uparcie starałeś się zgubić przed urlopem. Wracasz do punktu wyjścia.
Komentarze 10 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Hej Aniu 😉
Mam takie nietypowe pytanie- ile masz wzrostu? bo wydajesz się bardzo wysoką kobietą 😉
pozdrawiam serdecznie
gratuluje świetnej figury!!
Ania udostępnij swoja playlistę plizzz 🙂
Aniu jak używać nasion siemienia lnianego, trzeba gotować?
Można spożywać mielone lub gotowane. Jednak obróbka termiczna niszczy zdrowotne właściwości kwasów tłuszczowych omega-3.
pozdrawiam
Tylko dwa małe pączusie… 😉
U mnie również zero pączków i innych pustych kalorii. Od miesiąca zdrowo się odżywiam, korzystając z rad z Pani bloga. Czuje się o niebo lepiej no i mieszcze się w rzeczy, które były za małe 🙂
Bardzo dziękuję za motywacje 😉
Pozdrawiam 😉
A ja z innej beczki – dzisiaj przeczytałam najnowszy felieton z Gali. Ostatnie 2 zdania – mistrz! 🙂 Moja odpowiedź – ja też! 🙂
zero zjedzonych pączków, za to spalonych kalorii jak za 2, a nawet 3 pączusie !
O tak ! Spalanie kalorii obowiązkowe 😉 i przyjemne… niektórym udało się nawet nie ulec pokusie słodkości 🙂
Pozdrawiam
U mnie dziś zero pączków ! 😀