Złuszczanie skóry – jak i kiedy je stosować?
W moim rytuale pielęgnacyjnym złuszczanie skóry zajmuje bardzo istotne miejsce. Odpowiednio dobrany peeling wydobywa z niej pełnię blasku i sprawia, że wygląda zdrowo. Pomaga także usunąć obumarły naskórek oraz zanieczyszczenia. Dlatego tak ważne jest, by dobrać kosmetyk odpowiednio dopasowany do potrzeb skóry. Dziś podpowiem Wam, jak to zrobić!
Peeling – dlaczego jest tak istotny?
Głównym zadaniem peelingu jest usunięcie zrogowaciałego (martwego) naskórka i przyspieszenie procesów regeneracyjnych skóry. Zabieg ten pomaga także przygotować ją na kolejne etapy pielęgnacji i ułatwia wchłanianie substancji zawartych w kosmetykach.
Peelingi dzielą się na kilka rodzajów, m.in.:
- mechaniczne (ziarniste),
- enzymatyczne,
- gommage,
- chemiczne,
- mieszane (np. połączenie kwasów lub enzymów z drobinkami ścierającymi).
Peeling całego ciała
W pielęgnacji skóry ciała najczęściej wykorzystuję peelingi gruboziarniste z dodatkiem kryształków cukru, soli, ziaren kawy lub łupin orzechów. U mnie w tej roli fantastycznie sprawdza się Peeling botaniczny z różową glinką SCRUB ME UP! Zawarte w nim kryształki cukru skutecznie złuszczają martwy naskórek i pozostawiają ciało przyjemnie wygładzone, a dodatek różowej glinki remineralizuje i oczyszcza skórę. Z kolei bogaty m.in. w kwasy omega -3 i -6 olej z nasion chia wzmacnia ją i regeneruje oraz działa silnie przeciwstarzeniowo.
Peeling cery
Jeśli chodzi o pielęgnację skóry twarzy, to w tym wypadku należy używać delikatniejszych produktów dobrze dopasowanych do jej potrzeb, np. peelingów enzymatycznych. Gruboziarniste peelingi przeznaczone do ciała będą w tym wypadku zdecydowanie zbyt mocne, mogą podrażnić cerę i (poprzez uszkodzenia mechaniczne) wywołać stany zapalne. W moim rytuale pielęgnacyjnym najczęściej gości 10-minutowa terapia złuszczająca SKIN-EXPOSED od PHLOV. Połączenie naturalnych kwasów AHA (m.in. z pulp owoców egzotycznych), organicznych kwasów AHA i drobinek bambusa oraz żurawiny zapewnia mojej cerze wielopoziomową, naturalną odnowę. Jego receptura została opracowana w taki sposób, aby mógł być stosowany także w przypadku skóry wrażliwej (w tym jednak wypadku zalecam pominięcie etapu peelingu mechanicznego i masowania skóry). Niezwykłą skuteczność bez podrażnień potwierdzają Wasze opinie i tysiące sprzedanych sztuk terapii SKIN-EXPOSED!
Jak stosować peelingi?
Podczas wybierania peelingu warto zwrócić uwagę, czy i jakiego rodzaju drobinki zawiera. Dla porównania: kryształki cukru są kanciaste i ostre, przez co ich działanie ścierające będzie bardziej intensywne. Z kolei np. drobinki bambusa lub pestek żurawiny są okrągłe i nie posiadają ostrych krawędzi, dzięki czemu peeling z ich użyciem będzie delikatniejszy. Jeśli chodzi o częstotliwość, to złuszczanie skóry najlepiej przeprowadzać raz na 1,5 tygodnia lub co dwa tygodnie.
Peeling i… co dalej?
Niezależnie od rodzaju stosowanego przez Was peelingu, pamiętajcie koniecznie, by po jego zmyciu nałożyć kosmetyk nawilżający. W pielęgnacji ciała stosuję najczęściej Balsam z technologią lipo-transformacji YO-YO DE-ACTIVATOR i Olejek przeciw rozstępom z omega 3-6-9 GO! OMEGA GO!
Jeśli chodzi o cerę, to tutaj niezastąpionymi punktami mojego rytuału pielęgnacyjnego są: Odmładzające serum kwiatowe FLOWER YOURSELF (które stosuję wymiennie z Koncentratem biorewitalizującym VERY SUPERBERRY) oraz Rozświetlający krem z efektem Soft Focus DIAMOND LOOK od PHLOV. Moja skóra wprost uwielbia takie połączenie i odwdzięcza się pełnią blasku, zdrowym wyglądem i niesamowitą gładkością 🙂
Komentarze Brak komentarzy
Dołącz do dyskusji…