Chłodnik z awokado i krewetkami

Nie ma się co oszukiwać, ale jesień przyszła już chyba na stałe. Ta pora roku ma jednak swój urok. Urok, a przede wszystkim smak mają także potrawy przygotowywane w tym okresie.
Ja jednak ostatni raz zrobiłam jeszcze chłodnik, który niedługo zastąpią rozgrzewające zupy, z aromatycznymi przyprawami.

Chłodnik z awokado i krewetkami

Sposób przygotowania:
Obrałam awokado, usunęłam pestkę i pokropiłam je sokiem z cytryny. Następnie pokroiłam w kostkę razem z ogórkiem. Dodałam do miseczki wraz z jogurtem, bazylią, solą morską i pieprzem. Wszystko zmiksowałam i włożyłam do lodówki na 30 minut

Na patelni rozgrząłam oliwę, wycisnełam przez praske czosnek i dodałam krewetki. Dusząc je na średnim ogniu, dodałam sól i pieprz . Dodałam do je chłodnika.

 

Smacznego!

Komentarze 13 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Aniu, jaka jest Twoja na temat jogurtu naturalnego bez laktozy?
Odstawiłam zupełnie mleko krowie z powodu zdecydowanie lepszego samopoczucia bez niego i stanu skóry. Przy jogurcie bez laktozy nie dopatrzyłam się jednak żadnych dolegliwości natury gastrycznej… czy warto go spożywać choćby z uwagi na “zdrowe bakterie”?

Dziś w końcu miałam okazję zrobić i wyszło super! Rewelacyjne połączenie. Ja krewetki zrobiłam bardziej na ostro, więc krem fajnie balansował smak. Na pewno na stałe za gości w mojej kuchni ten przepis. Pozdrawiam

Dziś rano pobiegłam do sklepu po wszystkie składniki do kremu z awokado, właśnie jestem po zjedzeniu i było warto! Bardzo pyszny i zdrowy posiłek 🙂 ciekawa jestem tylko jak mój mąż zareaguje 🙂 pozdrawiam

Aniu planujesz może w najbliższym czasie Nowa płytę albo książkę ??

Płyta czy Książka czy może jedno i drugie..? A jak Książka to jaka tematyka? ???

Aniu, w jakich sklepach stacjonarnych można kupić twoje produkty??? I jeszcze jedno pytanie, czy przymierzasz się może do produkcji swoich własnych kosmetyków?

Aneczko kochana słyszałaś o ustawie wprowadzenia GMO do Polski? I czy będą jeszcze j jakieś nowe duże batony? Byle nie pocketowe:)