Daj sobie spokój

Jak często wspominasz swoje błędy? Jak wiele z nich uważasz za porażki?
Męczy Cię poczucie winy za zdarzenia dawno minione?
Wciąż rozważasz, co by było gdyby?

Osoby, które często pozwalają sobie na takie roztrząsanie tego co było nie są szczęśliwe. Nie widzą plusów stanu obecnego, bo gdzieś z tyłu głowy hodują przeczucie kolejnych klęsk. Nie potrafią z nadzieją patrzeć w przyszłość, bo nie wierzą w siebie i życzliwość świata. Rządzi nimi przeszłość.

Przeszłość minęła. Od nas zależy jaki wpływ ma na nasze teraz i na naszą przyszłość.
Popełniłeś błędy? Rozważ spokojnie co robić, by ich nie powtórzyć. Każdy człowiek, który do czegoś dąży kiedyś się potyka, czasem przewraca. Porażki są dowodem na to, że działa, że próbuje coś zmieniać. Błędów nie popełnia ten, który nic nie robi.
Męczące poczucie winy też nie pomaga. “Jaki byłem głupi! Przecież wystarczyło zrobić to lub tamto i byłoby OK!” Tak, TERAZ dostrzegasz jak łatwo można było uniknąć błędów. Ale WTEDY działałeś bez tej obecnej mądrości, działałeś najlepiej jak potrafiłeś przy Twoim ówczesnym stanie wiedzy i emocji. Chcesz się za to karać do końca życia?

Pielęgnowanie poczucia winy osłabia pewność siebie, wpływa też destrukcyjnie na Twoje kontakty z innymi, np. brak wiary w powodzenie nie przysporzy Ci chętnych do współpracy.

Zamknięty w tym co było możesz nie zauważyć ile ładnego omija Cię tu i teraz!

Bierz z przeszłości to co dobre, przede wszystkim miłe wspomnienia. Jest ich na pewno mnóstwo, czasem bardzo drobnych, ale w sumie dają one radość i siłę :). I skupiaj się na pełnym przeżywaniu swojego TERAZ :).

foto: Bartek Wieczorek VIVA!

Komentarze 17 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Bardzo dziękuję za ten wpis, a zwłaszcza fragment o wydarzeniach z przeszłości. Pomógł mi pogodzić się z czymś, co nie ma nic wspólnego z porażkami czy motywacją -z odejściem mojej babci.

Aniu,
Ciężko przekreślić to co bylo wcześniej szczególnie jesli duzo rzezczy przypomina nam o przeszlych sprawach .
Zawsze warto spróbować.
Pozdrawiam

Aniu, motywujesz, dodajesz sił, dziękuję za Twoje słowa! :*

Zgadzam się w 100%.. Podejście buddystyczne mówi w bardzo podobny sposob: nie rozstrzasaj przeszłości bo minęła i juz nic nie zmienisz.. nie martw się przyszłością bo nie pomoże to stworzyć tego o czym marzysz.. Działaj teraz i bądź obecny w tym momencie! bo to co zrobimy dzisiaj stworzy nasze jutro… wiec bądź tu i teraz

Super wpis Aniu. Dałaś mi kopa do działania.Dzięki Tobie już jutro zaczynam nowy tryb życia, ten zdrowy.
P.S. Jesteś naprawdę kochana i motywująca. Dziękuję Ci za to że jesteś i pomagasz innym. 🙂

Dziękuję Aniu ❤
Idealnie trafiłaś w mój słaby punkt ?
Wciąż sobie powtarzam, że trzeba cieszyć się dniem dzisiejszym ale niestety prawda jest taka, że z tyłu głowy wciąż siedzą błędy już dawno przez wszystkich zapomniane, potknięcia nawet niezauważalne przez innych. Zbyt wiele biorę do siebie co chyba wynika ze stosunkowo niskiej samooceny.
Jednakże dzięki Tobie zaczynam wierzyć, że mogę coś zmienić ?
❤❤❤

Masz racje Aniu! 😉 Swietny wpis, tez chyba potrzebowałam cos takiego przeczytac 🙂 Fakt faktem, że zamkniecie niektorych etapów w zyciu nie zawsze jest takie proste i nie zawsze też możemy wszystkie niepowodzenia zapomnieć. A Ty Aniu miałaś duzo takich sytuacji, kiedys bylo źle, ale dawałas rade?
Moze bedzie to dla nas motywacją.

Pozdrawiam

Ja mam również ten sam problem 28lat na karku a czasami zachowuje się jakby świat miał skoczyć się dziś najgorsze z tego wszystkiego jest to że po prostu to co mi się nie udało nie wyszło albo gdy coś popslulem rozpatruje to na milion innych sposobów jak powinno to wyglądać…czasem się zastanawiam czy nie czas wybrać się do jakiegoś specjalisty….

Dzięki Aniu za dawke motywacji! Specjalnie dziś weszłam na Twoją stronę,by zaczerpnąć inspiracji. Nie zawiodłam się!;) dziękuję jeszcze raz i życzę sukcesów! 🙂

Beatko, każdy potrafi 🙂 Tylko nie wszyscy to robią
PS: Podobnie ma się sprawa z uczciwością, życzliwością, itd. Nie jesteśmy ,,jacyś” na całe życie, możemy się ciągle zmieniać, by być jeszcze lepszym człowiekiem. Zacznijmy od dziś, na początku małe niepewne kroczki mogą niedługo stać się pewnym, dobrym nawykiem 😀 I tego życzę <3