Za oknami wciąż zima…po świętach nie ma już śladu poza dodatkowymi centymetrami tu i ówdzie, a po noworocznych postanowieniach ślad zaginął?
Dobrze byłoby pójść na siłownię, basen, jogę, a może nawet pobiegać, ale pogoda za oknem jeszcze nie sprzyja?
Komentarze 15 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Postanowienia? Powolutku, ale lecą… 😉
uwielbiam pawlikowską! a postanowień nie robię w tym roku, jak poprzednio. to bardziej mnie motywuje do działania, niż kiedy mam czuć jakiś przymus nad sobą.
jesteś cudowna, twój optymizm, zaangażowanie i uśmiech dodają sił. Postanowiłam się zdrowo odżywiać i dzięki Tobie i temu że codziennie tu zaglądam mam ochotę i radość z tego że mi się udaje. Przepisy… super… próbuje po kolei. Już niedługo zaczynam biegać. Dzięki Tobie!!! 🙂
O, widzę, że motywacja zaczerpnięta z książki Beaty Pawlikowskiej. Jestem w trakcie czytania właśnie serii: “W dżungli podświadomości”. Polecam, bo motywuje naprawdę i pozdrawiam 🙂
Postanowienie jest realizowane!
Aniu, najpierw Ty zaraziłaś mnie zdrowym żywieniem, treningiem, uśmiechem, pozytywnym nastawieniem do życia, teraz ja powoli zarażam tym samym moją rodzine. DZIĘKUJĘ za motywacje, za WSZYSTKO! Mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz robić tego co robisz, życze Ci tego z całego serca.
Zmieniłaś moje życie, za co także chce Ci podziękować. Kiedyś każdy mój dzień był taki sam-było mi słabo, bardzo źle się czułam ze względu na moje serce, byłam cały czas zmęczona, ale teraz gdy trenuje, odżywiam się według Twoich rad, wskazówek nareszcie czuje się dobrze, tabletki na serce prawdopodobnie będe mogła odstawić. Z wielkiej marudy, niecieszącej się z życia zamieniłam się w ciągle uśmiechniętą, tryskającą optymizmem, szczęściem nastolatkę. A to wszystko dzięki Tobie. Często znajomi dziwią mi się dlaczego w czasie przerwy jem jakiś owoc lub zdrową przekąskę zamiast słodyczy. Dziwią się też gdy zamiast imprezy wybieram FriendsTraining. Dzięki Tobie bardzo zmieniłam się, ale zdecydowanie na lepsze 🙂
Mimo, że nie robie tego, żeby schudnąć, widzę efekty po ubraniach, wszystko jest już na mnie za duże. Tak jak Ty uważam, że to nie dieta lecz styl życia.
Mogłabym jeszcze dużo pisać co zmieniłaś w moim życiu, nie ma słów, które odpowiednio wyraziłyby moje podziękowania.
Życzę Ci dalszych sukcesów w tym co robisz, a robisz na prawde dużo!
DZIĘKUJE!
Pozdrawiam 🙂
Postanowienie jest realizowane!
Aniu, najpierw Ty zaraziłaś mnie zdrowym żywieniem, treningiem, uśmiechem, pozytywnym nastawieniem do życia, teraz ja powoli zarażam tym samym moją rodzine. DZIĘKUJĘ za motywacje, za WSZYSTKO! Mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz robić tego co robisz, życze Ci tego z całego serca.
Zmieniłaś moje życie, za co także chce Ci podziękować. Kiedyś każdy mój dzień był taki sam-było mi słabo, bardzo źle się czułam ze względu na moje serce, byłam cały czas zmęczona, ale teraz gdy trenuje, odżywiam się według Twoich rad, wskazówek nareszcie czuje się dobrze, tabletki na serce prawdopodobnie będe mogła odstawić. Z wielkiej marudy, niecieszącej się z życia zamieniłam się w ciągle uśmiechniętą, tryskającą optymizmem, szczęściem nastolatkę. A to wszystko dzięki Tobie. Często znajomi dziwią mi się dlaczego w czasie przerwy
Swietnie sobie radze poki co . Kupilam dzis imbir swiezy , maslo klarowane , kardamon , olej kokosowy , mleko kokosowe oraz wiele innych produktow zwlaszcza bezglutenowych . Do tego kapsulki oczyszczajace watrobe . Zalozylam specjalny zeszyt , w ktorym notuje ,, moje ,, reakcje na rozne produkty. Sporo sie dzieki temu dowiedzialam i wdrozylam w zycie wiele porad z twojego bloga 🙂 czytam rowniez ksiazke Living Gluten Free , bardzo ciekawa lektura . Pozdrawiam !
Trzymam się! 🙂
Moje postanowienie w trakcie realizacji 😉 przegladając bloga, fanpage na fb – wyzwanie Healthy Team mam coraz wiecej motywacji 😉 Obecnie jestem w domku z synkiem wiec razem cwiczymy, jest Wesoło 😉 Wytrwałości życzę wszystkim w postanowieniach 😉
małymi krokami wdrażane są w życie 🙂
Ann,noworoczne postanowienia super! Pierwsze z nich to podjąć Twoje wyzwanie i wytrwać w nim i poki co daje rade! Dzieki Tobie! Mobilizujesz tak ze mimo zlej pogody uśmiech na twarzy i żyje sie dalej! Kolejne postanowienie to wytrwać w Twoim wyzwaniu nie miesiac a caly rok! Dzieki za wszystko i prosze o dalsza motywacje i przeslanie mega pozytywnej energii
Ja dziś po rozgrzewka+5x tabata+rozciąganie 😉 wieczorem spacer 🙂
Moje brzmiało ‘jeść zdrowo’ i jak na razie jest super, nie mam ochoty na niezdrowe jedzenie a w kuchni inspiruję się Pani przepisami. Wielkie dzięki 🙂
Jeżeli człowiek zagląda na Twój blog codziennie – tak jak ja – to musi mieć pozytywne nastawienie:) Moje postanowienia noworoczne są realizowane i – o dziwo! – ja leń kanapowy nie mogę się doczekać kiedy skończę pracę i wrócę do domu poćwiczyć. Mój prawie codzienny trening to 30-40 minut. Nastawiam się też psychicznie na bieganie od wiosny 😉
Moje bardzo dobrze 🙂 Miałam ograniczać słodycze lub ich nie jeść w ogóle i mi to wychodzi, ale jest bardzo ciężko.
Pozdrawiam 🙂