Razem w drodze
Ostatnio znów sporo czasu spędziłam w podróżach. Nie mogłam skupić się na lekturze, sporo myślałam. O moich związkach z innymi, o relacjach jakie obserwuję wokół siebie, o tych znanych ze słyszenia. Może to wiosna tak mnie nastroiła? Bo wiosną jeszcze bardziej lubię ludzi. Lubię wśród nich być, wymieniać energię, obserwować, dzielić emocje.
Życie to droga. Od narodzin mamy na niej rodzinę, potem spotykamy wiele osób, które idą z nami dalej. Niektórzy króciutko, inni długo. Niektórzy obok, inni bardzo blisko, za rękę. Czasem drogi się rozchodzą. Nawet w przyjaźni, rodzinie i wśród bliskich znajomych. Nic w tym złego, takie jest życie, ale ja wciąż mam wrażenie, że niektóre rozstania przychodzą zbyt łatwo. Przez zaniedbanie, przez skupienie się tylko na „ja”, przez pochopną ocenę lub wtrącanie się osób trzecich.
Do czego zmierzam w tym moim dzisiejszym dumaniu? Otóż wierzę w ludzi i przyjaźń, w rodzinę i serdeczne grona znajomych, którzy się zauważają i wspierają. Wierzę także, że z natury jesteśmy dobrymi ludźmi, więc nie pozwalajmy, by jakaś kłótnia, chwilowa gorycz lub rozczarowanie rujnowało rodzinę lub prawdziwą przyjaźń – związki oparte na głębokich relacjach.
Szkoda życia na negatywne emocje!
zdjęcie: Iza Grzybowska
Komentarze 11 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Czasami drobna kłótnia prowadzi do wielodniowej obrazy, uczucia żalu. Najlepiej jest od razu kiedy wiemy, że źle zareagowaliśmy albo na poniosło przerosić. Nie ma sensu gniewać się na rodzinę i przyjaciół życie jest zbyt krótkie i szkoda na to czasu, który można spędzać wspólnie 🙂 http://dbamofigure.pl/
Witam Pani Aniu chcialam sie dowiedziec / zapytac czy jest mozliwosc by Pani mi poradzila nawet platnie skuteczna diete gdyz mam 23 lata waga 76 kg a rok temu waga byla 52kg,i dostalam spory brzuszek i mam z tym problem jak go zgubic . Prosze o cenne rady.Pozdrawiam i z gory dziekuje
w 100% się zgadzam, ale statystycznie to jest nieuniknione 🙂 Pamiętać należy o miłości, która nigdy się nie kończy i nie wiadomo kiedy się zaczyna. Jeżeli jest miłość to droga się ułoży tak jak w moim przypadku. Ludzie popełniają błędy a gdy mają odwagę się do nich przyznać (zauważyć je) wszystko jakoś się układa. Osobiście boję się straty bliskiej osoby dlat4ego często moje myśli są podobne twoim przemyśleniom ale wierzę w pewnego rodzaju Wielką Wyrocznię –“Boga”– co daje mi wiele wytchnienia i często pomaga uniknąć nieporozumień, w innych przypadkach wszystko polega na zaufaniu sobie wzajemnie i nie wykorzystywanie swojej pozycji — pokora.
Dzięki Aniu za ten post. Idealnie pasuje do mojego dzisiejszego dnia 🙂 Życzę ciągłego optymizmu i dalszych sukcesów!
Pozdrawiam serdecznie!
Ma Pani w sobie tyle pozytywnej energii, tylko pozazdrościć. Takich ludzi potrzeba nam w Polsce więcej 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za motywację! 🙂 Wszystkiego dobrego!
Post idealnie trafiony w moje dzisiejsze rozterki. Bardzo mądrze nanapisany.Niby oczywiste rzeczy,ale jak łatwo i szybko się o nich zapomina :/ Dziękuję Aniu! Przypomniałaś mi o tym co tak naprawdę jest najważniejsze 😉
czy ktoś Cię zranil poprzez utratę kontaktu?
czy będzie możliwość oznaczenia stron bo nie można dojść do dalszej strony i czy wyszukiwarka będzie.
I really wish there were more arteilcs like this on the web.
Zgadzam sie z Tobą Aniu w 100 procentach. Przyzwyczajamy sie do danej sytuacji, osiadamy i przestajemy walczyć. Za łatwo i za szybko sobie odpuszczamy. Dbajmy o to co mamy i o tych, których kochamy. Bo to właśnie dzięki miłości stajemy sie silnymi i pewnymi siebie ludźmi 🙂
Absolutnie się zgadzam. Właśnie sięgam po telefon i dzwonię, żeby przeprosić przyjaciółkę…