Początek roku sprzyja przemyśleniom i robieniu planów.
Nieraz już pisałam, że mnie akurat sprawdza się system postanowień noworocznych. I to od lat. W grudniu robię podsumowanie mijającego roku i plany na następny. Ubiegły rok był świetny, jestem z siebie dumna. Dużo pracy, sporo stresów, ale efekty przeszły moje oczekiwania :). Wiem, że nie wszyscy są w stanie trzymać się postanowień całorocznych. Ale jestem zdania, że warto w ogóle planować. Przede wszystkim jednak warto mieć marzenia.
Komentarze Jeden komentarz
Dołącz do dyskusji…
Zgadzam się z Tobą Aniu w 100%. To jak i co myślimy kształtuje nasze samopoczucie. Na przykład szkoda mi zawsze tych wszystkich ludzi, którzy narzekają na poniedziałkowe poranki i już od niedzielnego popołudnia zaczynają się dołować i przeżywać, że następnego dnia muszą iść do pracy. Dzisiaj piszę o tym jak można wcielić w życie kilka drobnych trików, które pozwolą nam bezboleśnie przetrwać poranne wstawanie i pierwsze godziny poranka oraz nastroić się dobrze na resztę dnia. Poza tym oferuję okazję na darmową promocję bloga podczas Wyzwania Blogowego:):
http://www.lifestylerka.pl/2015/06/moj-poranek-zdrowe-sniadanie-3-wyzwanie.html