Ziemia okrzemkowa

Każdego dnia wdychacie zanieczyszczone powietrze, spożywacie przetworzoną żywność i pracujecie za biurkiem, a słabe zdrowie i kiepskie samopoczucie ratujecie sięgając po środki farmakologiczne. Taki tryb życia prowadzi do gromadzenia się toksyn, które nie tylko obniżają Waszą odporność, ale też wpływają na brak energii.

 

Znacie ten styl życia?

Domyślam się, że tak, więc dlatego zachęcam Was do przeczytania dzisiejszego postu, bo nawet jeśli cieszycie się świetnym zdrowiem, to na pewno znajdziecie tutaj coś dla siebie. Często na swoim blogu wracam do oczyszczania organizmu, bo to niezwykle ważny proces warunkujący zdrowie i dobre samopoczucie. Jednym z dobrych sposobów detoksykacji organizmu jest kuracja ziemią okrzemkową, zwaną również diatomitem lub ziemią diatomową.

 

Jak to działa?

Twarde i ostre cząsteczki ziemi okrzemkowej oczyszczają jelita mechanicznie i jednocześnie niszczą drobnoustroje w przewodzie pokarmowym. Okrzemki absorbują również toksyny, metale ciężkie, pozostałości leków, wirusy, bakterie, grzyby, pierwotniaki i pleśń, które są usuwane z organizmu w procesie wydalania.

 

Skład ziemi okrzemkowej

  • Krzem
  • Wapń
  • Sód
  • Magnez
  • Żelazo
  • Inne mikroelementy

 

Ziemia okrzemkowa ma bardzo bogaty skład, który decyduje o jej cudownym działaniu

  • Usprawnia metabolizm, wspomaga odchudzanie – przyjmowana rano pomaga ograniczyć apetyt w ciągu dnia
  • Spowalnia proces starzenia i wzmacnia układ mięśniowo-naczyniowy
  • Wspomaga wytwarzanie elastyny i kolagenu
  • Poprawia kondycję włosów i paznokci oraz wspomaga leczenie świądu, czyraków, trądziku, brodawek, egzemy, oparzeń, odmrożeń
  • Zapobiega osteoporozie, zmniejsza bóle stawów i pleców, wspomaga leczenie artretyzmu – krzemionka jest odpowiedzialna za osadzanie się składników mineralnych w kościach, zwłaszcza wapnia
  • Zapobiega chorobom układu krwionośnego – reguluje ciśnienie krwi, obniża poziom cholesterolu, redukuje ilość blaszek miażdżycowych w tętnicach
  • Pomaga w dbaniu o higienę jamy ustnej – zapobiega próchnicy, krwawieniu dziąseł, skutecznie zwalcza owrzodzenia i zmniejsza stan zapalny, jako naturalny środek ścierający doskonale pielęgnuje zęby
  • Jest naturalnym środkiem moczopędnym
  • Poprawia odporność

 

Jak stosować ziemię okrzemkową?

Spożywcza ziemia okrzemkowa to biały lub żółtawy proszek, który należy zmieszać z wodą lub sokiem, ale może też stanowić dodatek do potraw. Dzienna dawka  nie powinna przekraczać 1% masy spożywanego pożywienia. Największą skuteczność przynosi spożywanie ziemi okrzemkowej na czczo, bo to zwiększa absorpcję szkodliwych czynników. Zachowajcie przynajmniej godzinną przerwę między pokarmem lub lekami a ziemią okrzemkową.

Kuracja przyniesie oczekiwane skutki, jeśli rozpoczniecie ją od małej dawki, tzn. około pół łyżeczki dziennie przez kilka dni. Stosujcie ją regularnie i systematycznie, w odstępach około tygodniowych zwiększajcie dawkę, aż do trzech łyżeczek dziennie. Wasz organizm na pewno Wam podpowie jeśli dawka będzie zbyt duża, bo wystąpią objawy podobne do grypy. To oznacza, że na jakiś czas warto wrócić do poprzedniej dawki.

Jeśli przyjmujecie leki, skonsultujcie z lekarzem terapię ziemią okrzemkową, by nie zakłócić przebiegu leczenia. Nie podawajcie ziemi okrzemkowej dzieciom do 12 roku życia, a dzieciom starszym tylko niewielką dawkę, tzn. 1/3 łyżeczki.

Ziemia okrzemkowa ma wiele zalet i regularne jej stosowanie przyniesie oczekiwane rezultaty, ale pamiętaj, że to jedynie dodatek do urozmaiconej diety i nie powinien zastępować leczenia zalecanego przez lekarzy.

Zachęcam do kuracji ziemią okrzemkową, bo w niedługim czasie nie tylko oczyścicie organizm, ale też zyskacie więcej energii potrzebnej do walki z codziennymi zmaganiami 🙂

Komentarze 6 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Czy ta ziemia okrzemkowa nie oczyszcza jelit także z dobrych bakterii?

Czy ziemia okrzemkowa może mieć wpływ na nerki? Pytam ponieważ kilka lat temu stosowałam ziemię okrzemkową ale odstawiłam, ponieważ zaczęły mnie boleć nerki i bałam się że wypłukałam czegoś za dużo…