Jajeczne rollsy z pomidorkami

Jedną z najbardziej wymagających stron mojego codziennego, dynamicznego życia jest konieczność działania w biegu – nie zawsze mam czas zjeść śniadanie w spokoju przy stole. Wiem, że wiele z Was też często łapie coś w pośpiechu między kolejnymi obowiązkami. Dlatego tak bardzo cenię sobie dania, które można przygotować szybko, zabrać ze sobą na wynos i zjeść dosłownie w każdym miejscu – nawet wtedy, gdy dzień od samego rana pędzi jak szalony.

Jajeczne rollsy z warzywami to moje śniadaniowe odkrycie na zabiegane poranki. Są lekkie, pożywne i wyjątkowo wygodne – można je wrzucić do śniadaniówki, zapakować na piknik czy po prostu wziąć do torebki i zjeść w przerwie między spotkaniami.

Sposób przygotowania:

Rano wbijam jajka do miski, roztrzepuję je i dorzucam sporo posiekanej świeżej bazylii, odrobinę soli morskiej i czarnego pieprzu. Całość dokładnie mieszam – zioła dają niesamowity aromat i świeżość. Na patelni rozgrzewam masło, wlewam masę jajeczną i rozlewam ją równomiernie po całej powierzchni, żeby powstał cienki omlet. Smażę z obu stron, aż zarumieni się i będzie elastyczny.

Gdy placek jajeczny jest gotowy, układam na nim cienkie plastry szynki parmeńskiej i pokrojoną w słupki słodką czerwoną paprykę. Delikatnie zwijam wszystko w rulon i kroję na mniejsze kawałki – idealne do zjedzenia w biegu lub w podróży. Do tego zawsze dorzucam garść soczystych, przekrojonych pomidorków koktajlowych, które dopełniają smak i przywołują letni klimat.

Uwielbiam, gdy śniadanie jest szybkie, sycące i kolorowe – a te rollsy to mój sprawdzony sposób na smaczny początek dnia nawet wtedy, gdy harmonogram nie daje chwili wytchnienia.