Kortyzol – przyjaciel i wróg
Ogromny wpływ na nasze zdrowie ma stres, czyli zespół zjawisk biochemicznych zachodzących w naszym organizmie w reakcji na bodziec – stresor.
Organizm taki sygnał odczytuje jako konieczność walki z zagrożeniem. Pobudzone przez układ nerwowy nadnercza produkują zwiększoną ilość adrenaliny i noradrenaliny. Gwałtowny wyrzut tych hormonów przyspiesza oddech i rozszerza oskrzela. Serce też pracuje szybciej, zwiększa się tętno, więcej tlenu trafia do mięśni szkieletowych, wątroba z zapasów glikogenu uwalnia do krwi glukozę, tłuszcze zostaja rozłożone na kwasy tłuszczowe i glicerol. Dużo się dzieje, prawda? A to tylko początek. Po kilku minutach lub godzinach uaktywnia się tzw. oś HPA, czyli podwzgórze-przysadka-nadnercza. Najistotniejszy efekt jej aktywności to zwiększona produkcja kortyzolu, który m.in. poprzez podniesienie poziomu glukozy we krwi i rozkład kwasów tłuszczowych przekierowuje cały organizm do walki ze stresem. Niestety, hormony wydzielane w czasie aktywności osi HPA osłabiają działanie limfocytów, a co za tym idzie – układu odpornościowego.
Ten zespół reakcji na stresor wypracowały już organizmy naszych dalekich przodków. Pomagał on ludziom w sytuacji zagrożenia podjąć walkę lub uciekać. A kiedy zagrożenie mijało organizm pierwotnego człowieka wracał do trybu „spokój”, co pozwalało mu zregenerować się i dalej funkcjonować prawidłowo.
Obecnie skomplikowana struktura naszego życia dostarcza bardzo wiele stresorów i to codziennie. Wielu z nas żyje więc w stanie permanentnego stresu prowokując organizm do stałej walki. A organizm nie jest do tego biochemicznie przystosowany. Stała nadprodukcja hormonów stresu i wszystkie reakcje jakie one wywołują powodują, że:
- więcej glukozy stale uwalnianej z glikogenu prowadzi do cukrzycy
- stałe osłabienie limfocytów, a więc i całego układu odpornościowego skutkuje m.in. łatwością łapania infekcji i trudnością z radzeniem sobie z nimi
- praca serca jest stale zaburzona, co skutkuje jego poważnymi chorobami
- ciśnienie krwi stale utrzymuje się na wysokim poziomie
- zaburzona jest praca układu trawiennego
- długotrwałe napięcie mięśni skutkuje bólami
- zaburzenia w funkcjonowaniu układu rozrodczego mogą skutkować kłopotami z zajściem w ciążę, obniża się libido
To tylko niektóre z efektów permanentnego stresu. Poza tym wpływa on w istotny sposób na nasz odbiór rzeczywistości i nasze zachowania, bowiem zaburzona jest także praca mózgu i całego układu nerwowego. Stąd kłopoty z koncentracją, zaburzenia pamięci, nerwowość, migreny, stany lękowe. U wielu pojawia się bezsenność, która niestety jeszcze bardziej nakręca stres. Pojawiają się kompulsywne zachowania, niektórzy ulegają nałogom.
Jeśli kortyzol, główny hormon stresu, jest uwalniany sporadycznie i na krótko, to sprzyja redukcji tkanki tłuszczowej, kierując energię organizmu do mięśni. Niestety, nadprodukcja kortyzolu zaburza ten proces. Tkanka tłuszczowa rośnie, rośnie też łaknienie.
Jak sobie radzić? Możemy wspomóc się odpowiednim odżywianiem. Produkty zawierające witaminy z grupy B (zwłaszcza B3 i B6) oraz kwasy omega 3 sprzyjają utrzymaniu kortyzolu na właściwym poziomie. Sportowcy zaś muszą zadbać o właściwą dietę skorelowaną z cyklem zawodów.
Przede wszystkim musimy jednak dbać o to, by stres nie przejmował kontroli nad naszym życiem. Czyli dawać sobie szanse na regenerację nie tylko ciała, ale i umysłu. Codziennie! Wystarczy zrobić jeden prosty, ale niełatwy krok, by poziom kortyzolu miał szansę się unormować: zrezygnować z elektronicznych gadżetów, komputera itd. na co najmniej godzinę przed snem (im dłużej tym lepiej). Pozwoli to organizmowi NAPRAWDĘ się zregenerować, a rano będziemy mieć energię do działania.
O hormonach poczytasz też tutaj.
Komentarze 15 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Droga Aniu!
Chciałabym zgłębić się w temacie hormonów. Czy mogłabyś podsunąć mi jakieś ciekawe książki, może coś z czego korzystałaś przy pracy nad tym artykułem albo coś wartego uwagi.
Pozdrawiam
U mnie stres objawia się nie jedzeniem.. można by rzec ze jem jak jestem szczęśliwa a jak mam problemy to nie mam ochoty nic zjeść w dodatku mam problem z przykryciem, od 2 msc jestem na diecie na przytycie hpba i do przodu jest 1,5 kg
Witam
Jestem tu pierwszy raz. Jestem typowym przypadkiem zaburzonego wydzielania kortyzolu. Przez rok walczyłam z chorobą dziecka- stres potężny…teraz jestem 15kg do przodu i nie ma żadnego znaczenia co j kuedy zjem. Zaczęłam walkę ale….to już po raz n-ty…. zobaczymy
Podobno odpowiednio wysoki poziom kortyzolu wpływa na spalanie tłuszczu z okolic ud. Jak zarządzać kortyzolem, aby w pełni wykorzystać jego moc w tym obszarze?
Tez sie wlasnie nad tym glowie. Prosty ale nie latwy..
Wątek jest o kortyzolu, ale jak widać, są osoby, które “głowią się” tu nad czymś innym… Może zabrakło słowa “pozornie prosty”, jednak uważam, że jeśli ktoś chce, to zrozumie 🙂 pozdrawiam.
naprawdę? prosty w tym sensie, że dużo wysiłku nie wymaga, ale jednak pomimo tej prostoty trudno sobie tego odmówić (psychicznie trudno) …. tak prosto się nie czepiać, a jednak niektórzy nie potrafią się powstrzymać bo TAK NIEŁATWO 🙂
Dodam jeszcze, że kortyzol u kobiet karmiących powoduje stres u dziecka. Moja babcia nazywa to “wściekłym mlekiem”:), coś w tym jest.
Co to znaczy jeden prosty ale niełatwy krok??
Droga Aniu
Mam problem od pewnego czasu nie jem jajek , ale kiedy je zjem mam straszne gazy i odbija mi się . W mojej diecie występuje też jeden jogurt dziennie . Czy to są objawy nietolerancji na jajka . A może to jest nietolerancja na gluten ? Co o tym sądzisz i co ty byś zrobiła ?
Aniu, poleciłabyś jakąś ciekawą literaturę o działaniu np.układu hormonalnego:)? Pozdrawiam
Bardzo przydatny post 😉
bardzo madra rada z tym wylaczaniem gadzetow 🙂 choc nie jest to zbyt latwe 😉
Nerwica lekowa nieodlaczna czesc mojego zycia ! Koryzol nieodlaczny element nerwicy . . .!
Osobiście polecam też TRE