Przedstawiam Wam…

Przyjrzyjcie się dobrze temu człowiekowi na zdjęciu. Zapamiętajcie tę twarz i sylwetkę.

Jerzy Szcząchor – To właśnie ten człowiek:

Przez wiele lat z nadludzką cierpliwością usiłował okiełznać mój temperament i skierował moją energię na dobre tory

Przez wiele lat był dla mnie wzorem, zastępując mi ojca

Przez wiele lat budował moją wiarę w ludzi

Przez wiele lat wspierał mnie i się nie poddawał, choć nie byłam łatwym materiałem do obróbki

Między innymi dzięki niemu jestem tu gdzie jestem, osiągnęłam to co osiągnęłam.

To właśnie ten człowiek…to Mój Trener

Komentarze 21 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

choć jestem regularnym czytelnikiem hpba, to pierwszy raz cos komentuję. Aniu, pieknie opisałas pana Trenera, to na pewno wyjatkowa postać w twoim zyciu. Życzę Wam wielu wspolnych sukcesów i cudownych momentów. Powodzenia we wszystkim,pozdrawiam H.

Aniu , gdzie kupujesz w Niemczech masło kokosowe?
pozdrawiam cieplutkooo ! Paulina

Ann podobno zmienilas nazwę na instagramie i dlatego nie mogę sie na niego przenieść z bloga wiec proszę o aktualizację 😉 Pozdrawiam !

annalewandowskahpba
Pozdrawiam

Pięknie to ujęłał w słowach 🙂
Pozdrowienia dla Ciebie i trenera. Życzę dalszych sukcesów w Karate. 🙂

Aniu, bardzo, bardzo przepraszam za temat pytania ale muszę Możesz powiedzieć gdzie chodzisz do fryzjera? Masz świetne włosy!
A ja nigdy nie mogę trafić na takiego fryzjera, od którego wyszła bym szczerze uśmiechnięta.
Bardzo proszę odpowiedź

PS. Plus pytanie nt. konkursu. Czy można wysłać kilka fotek czy do konkursu liczy się tylko jedno zdjęcie?

Pozdrawiam

Ania, chciałabym abyś mi poradziła jakie ćwiczenia wykonywać, aby mieć zgrabne kolana. Otóz moje kolana są brzydkie i wogóle nie przypominają wysportowanych, chociaż ćwiczę już sporo czasu, kolana jakie były takie są.
Co mogę z tym zrobić?

Rzadka to cnota dzisiaj – wdzięczność.Myślę,że to też twoje wielkie osągnięcie.Może największe.
Gratuluję Tobie i Twemu trenerowi..no i mężowi oczywiście też:-) Serdecznie pozdrawiam.

Aniu, pięknie to napisałaś! Fajnie, że masz przy sobie tak wspaniałego człowieka, na którego możesz liczyć 🙂

Droga Aniu! Jestem osoba w miarę szczupła, ale od kilku lat w ogóle nie ćwiczę bo choruje i wszelki większy ruch powoduje ze puchne. Jednak moje ciało nie jest jędrne (jestem młoda) i zle sie czuje wiec postanowiłam ze pójdę na siłownie, jednak obawiam sie ze nie uda mi sie za długo ćwiczyć i nie wiem czy sens jest płacić w takim razie. Wystarczyłby moze rower? Jeśli tak, to jak długo i jak często? Proszę o radę i serdecznie pozdrawiam

ojej dziękuję! Często dodaję wpisy przez telefon i jest to spore utrudnienie.

jak wspaniale jest spotkać takiego mentora na swojej drodze.