Nietolerancje pokarmowe – od migreny po depresję
Nietolerancje pokarmowe to temat, który budzi spore zainteresowanie. Coraz więcej osób decyduje się na badania, które mają wykazać jakie pokarmy są przez ich organizm nieprawidłowo tolerowane i eliminować je ze swojej diety na pewien okres czasu. Jest to często bardzo dobra decyzja. Przeprowadzone dotychczas analizy naukowe wskazują, że dieta eliminacyjna może być skuteczna w walce z wieloma schorzeniami. Dlaczego tak się dzieje?
Nietolerancje pokarmowe to potoczna nazwa utajonych (opóźnionych, ukrytych) alergii pokarmowych. Kluczowym jest tu przedrostek ukryte. Otóż, w przeciwieństwie do klasycznej, natychmiastowej alergii, opisywane reakcje nigdy nie pojawiają się bezpośrednio po spożyciu źle tolerowanego pokarmu.
Alergie IgE-zależne
Osoba z alergią natychmiastową (IgE – zależną) doskonale zdaje sobie sprawę z tego co ją uczula, ponieważ bezpośrednio po spożyciu alergizującego składnika rozwijają się objawy. Pojawia się często puchniecie warg i języka, wysypka alergiczna, bóle brzucha, a w skrajnych sytuacjach nawet problemy z oddychaniem. Recepta jest więc prosta – unikamy jak ognia tego co nam szkodzi! Kto chce bowiem jeść jajko, kiedy po jego spożyciu na całym ciele pojawia się wysypka?
Alergie IgA i IgE-zależne
Natomiast jeśli mamy nietolerancje pokarmowe – czyli ukryte reakcje na pokarmy – to po zjedzeniu źle tolerowanych produktów często czujemy się całkiem dobrze i nic nam pozornie nie dolega – ponieważ stan zapalny rozwija się z „opóźnionym zapłonem”. Winny jest tu dłuższy czas wytwarzania się przeciwciał IgA i IgG na pokarmy, przez co pierwsze objawy reakcji pojawiają się nawet od 9 – 96 godzin od spożytego posiłku. Co więcej – wcale nie kojarzymy ich ze spożywanym pokarmem, bo są bardzo niespecyficzne i początkowo słabo nasilone. Nieświadomie spożywamy więc nietolerowane pokarmy, a stan zapalny w organizmie bez przeszkód się nasila.
Pamiętajmy, że nietolerancje pokarmowe nabywamy w toku życia, kiedy pod wpływem różnych czynników uszkodzony zostaje nabłonek jelitowy. Przyczyną może być niezdrowa dieta, nadużywanie leków (zwłaszcza antybiotyków, leków łagodzących refluks lub leków przeciwbólowych), przewlekły stres, a nawet… nadmierna aktywność fizyczna!
W konsekwencji dochodzić może do uszkodzenia bariery jelitowej. Jest to filtr, którego zadaniem jest przepuszczanie do krwi potrzebnych nam elementów (rozłożonego enzymatycznie pokarmu, składników mineralnych) i zatrzymywanie na swojej powierzchni czynników zbędnych i szkodliwych (toksyny z żywności, bakterie). Kiedy jednak bariera ta ulegnie uszkodzeniu, do układu krwionośnego przenika szereg niepożądanych i obciążających nas czynników – a nasz układ odpornościowy zaczyna je aktywnie zwalczać, gdyż sądzi, że są one zagrożeniem. Tak właśnie dzieje się z nietolerowanymi przez nas pokarmami.
Kiedy możemy podejrzewać, że mamy problem z nietolerancją pokarmową? Kiedy stan naszego zdrowia i samopoczucie systematycznie się pogarsza, nawet jeśli staramy się żyć i jeść zdrowo. Co więcej, bardzo często wyniki podstawowych badań krwi również mamy wzorowe. Co z tego, kiedy z każdym dniem czujemy się coraz gorzej, spada ilość energii, pogarsza się nastrój psychiczny, a my ciągle czujemy się zmęczeni. Wówczas warto sprawdzić, czy przyczyną takiego stanu nie jest nasza codzienna dieta.
Do najczęstszych objawów nietolerancji pokarmowych zaliczamy między innymi:
- Nadwagę i otyłość, mimo stosowania diety o obniżonej energetyczności (redukcyjnej) i odpowiednio dobranej aktywności fizycznej. Innymi słowy – jesteś na ciągłej diecie i pół dnia spędzasz na siłowni i… nic! Dodatkowo osoby z nietolerancjami pokarmowymi deklarują często zatrzymywanie nadmiernej ilości wody w organizmie. Może się wówczas okazać, że główną przyczyną gromadzenia nadmiaru kilogramów jest stan zapalny, który prowadzi do insulinooporności i leptynooporności. Często wycofanie kilku nietolerowanych pokarmów z diety daje spektakularne rezultaty w postaci szybkiej redukcji masy ciała – niejednokrotnie bez konieczności zmniejszenia wartości energetycznej diety.
- Problemy jelitowe takie jak bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia, biegunki. Nietolerancja pokarmowa często daje objawy podobne do zespołu jelita nadwrażliwego, wyniki badań podstawowych i obrazowych nie wykazują żadnych nieprawidłowości, a my nadal cierpimy na dyskomfort trawienny. Nie pomagają żadne diety i stosowane leki – brzuch cały czas boli. Wówczas warto rozważyć wykonanie badań na nietolerancje pokarmowe – gdyż przyczyną dolegliwości trawiennych może być właśnie stan zapalny i uszkodzenie bariery jelitowej. Poprawa po wdrożeniu diety eliminacyjnej jest obserwowana niejednokrotnie już po kilku dniach.
- Problemy skórne, zwłaszcza trądzik czy atopowe zapalenie skóry. Badania mające na celu ustalenie źle tolerowanych pokarmów mają sens zwłaszcza u pacjentów, u których występują na skórze zmiany sugerujące alergię, a klasyczne badania alergologiczne (IgE – zależne) wychodzą prawidłowo. Kolejnym krokiem jest wówczas ustalenie, czy za nadwrażliwość skóry nie odpowiadają reakcje opóźnionej nadwrażliwości. Podobnie ma się sytuacja z trądzikiem, który jak wiadomo może mieć różne uwarunkowania, chociażby hormonalne czy bakteryjne. U znacznej grupy pacjentów tego typu problemy są jednak zależne od diety. Często obserwujemy, że w zależności od tego co jemy nasza skóra wygląda lepiej lub gorzej, ale niekiedy trudno jest uchwycić, który pokarm najsilniej nam szkodzi – pamiętajcie, że skóra może negatywnie zareagować na pokarm spożyty nawet kilka dni temu!
- Pogorszenie nastroju, depresja, chroniczne zmęczenie. Spadki nastroju nie są obce żadnej z nas i często wynikają z cyklu hormonalnego kobiety. Problem pojawia się jednak wówczas kiedy nasze samopoczucie psychiczne jest gorsze niemal bez przerwy, nic nas nie cieszy, coraz gorzej reagujemy na codzienny stres. Do tego często dochodzi zespół chronicznego zmęczenia, w którym nawet kilka godzin po przebudzeniu się jesteśmy tak zmęczeni że najchętniej wrócilibyśmy do łóżka.
Część z Was może być zaskoczona, jak silnie jelito i spożywany pokarm wpływa na nasz nastrój psychiczny, ale uwierzcie – nie bez powodu mówimy że jelito to drugi mózg. To w przewodzie pokarmowym właśnie wytwarzana jest większość serotoniny (tzw. hormonu szczęścia). Istnienie osi mózg – jelito – jako dwukierunkowego szlaku komunikacji odgrywa w tym przypadku szczególnie istotną rolę. Innymi słowy – to co ma miejsce w przewodzie pokarmowym wpływa w olbrzymim stopniu na naszą psychikę i samopoczucie. Co więc się dzieje, gdy dojdzie do uszkodzenia bariery jelitowej, zaburzeń mikroflory i rozwoju nietolerancji pokarmowych? Rozwija się stan zapalny, a zamiast uszczęśliwiającej serotoniny w naszym organizmie powstaje kinurenina, która wywiera toksyczny wpływ na komórki układu nerwowego. Stąd u osób z zaburzeniami w przewodzie pokarmowym trudno o doskonały nastrój. Może wielu z Was powątpiewa, że samopoczucie może zależeć od diety, ale uwierzcie – tak właśnie jest. Zresztą potwierdzają to naukowcy, którzy coraz częściej wykazują, że depresja jest po prostu chorobą zapalną. Dieta na podstawie badań nietolerancji pokarmowej (i odpowiednio dobrane probiotyki) są naprawdę efektywnym wsparciem w zaburzeniach nastroju.
To tylko niewielka część objawów, które mogą sugerować na występowanie u Was utajonych reakcji na pokarmy. Z pewnością badaniom tym przyjrzeć się powinna osoba, która ma problem z chorobami autoimmunizacyjnymi (choroba Hashimoto, celiakia, reumatoidalne zapalenie stawów, endometrioza i inne), gdyż każde działanie wyciszające stan zapalny w organizmie ma w tej sytuacji olbrzymie znaczenie. Nietolerancje pokarmowe mogą się także ujawniać w postaci nawracających migren, a nawet problemów z zajściem w ciążę. Również pogorszenie kondycji fizycznej, pogorszenie zdolności regeneracji i zwiększona ilość kontuzji u osób aktywnych fizycznie lub zawodowych sportowców sugeruje, że organizm może walczyć ze źle tolerowanymi pokarmami – i nie ma już siły na odpowiednią regenerację.
Aby dieta eliminacyjna na podstawie badań nietolerancji dała efekty jakich oczekujecie należy zawsze wybierać dobre jakościowo badania. Kluczowym jest oznaczanie wszystkich możliwych typów utajonych reakcji na pokarmy. Z tego względu najlepszym badaniem jest ocena nadwrażliwości pokarmowych nie tylko w klasie IgG, ale także IgA. Inne pokarmy mogą Was uczulać w klasie IgA, a inne w klasie IgG. Chcesz poczuć się lepiej – powinieneś wyeliminować z diety wszystkie pokarmy nieprawidłowo tolerowane.
Nie eliminujmy również z diety żadnych pokarmów bez odpowiednich badań. To nie prawda, że wszyscy nie tolerują glutenu czy mleka. Pamiętaj, że Twoim problemem mogą być zupełnie inne pokarmy, nawet te uznawane ogólnie za najzdrowsze. Eliminuj więc z głową i zawsze na podstawie odpowiednich badań.
I na zakończenie – eliminacja to nie wszystko! Jeśli coś sobie z diety zabieramy, musimy to zastąpić czymś innym – w przeciwnym razie dieta, która ma poprawić stan naszego zdrowia, stanie się w efekcie dietą niedoborową. Po wykonaniu badań na nietolerancje pokarmowe – nie bójcie się skorzystać z pomocy dietetyka lub profesjonalnie dopasowanych systemów żywieniowych – takich jak diety dostępne w aplikacji Diet & Training by Ann.
Literatura
- Kaczmarski M., Plewa K., Mikusek I. Mechanizmy patogenetyczne IgE-zależne i IgE-niezależne w nadwrażliwości pokarmowej u dzieci i młodzieży. Pediatr Med Rodz. 2010; 6 (4): 260–267.
- Korotkiewicz-Kaczmarska E., Kaczmarski M. Alergia i nietolerancja pokarmowa. Mleko i inne pokarmy. Help – 2015.
- Brodzicki J. Przepuszczalność jelitowa – temat wart zainteresowania. Pediatria Współczesna i Gastroenterologia, Hepatologia i Żywienie Dziecka. 2006; 8(3): 188–191.
- Audit of the York Nutritional Laboratory survey, conducted by the Department of Health Studies, University of York, on behalf of the British Allergy Foundation. January, 2001.
- Frank I, Ignyś I., Gałęcka M., Szachta P. Alergia pokarmowa IgG-zależna i jej znaczenie w wybranych jednostkach chorobowych. Pediatria polska. 2013; 88: 252–257.
- Sampson H.A. Update on food allergy. J Allerfy Clin Immunol. 2004; 113: 803–805.
- Drisko J., Bischoff B., Hall M. i wsp. Treating irritable bowel syndrome with a food elimination diet followed by food challenge and probiotics. Journal of the American College of Nutrition. 2006; 25(6): 514–522.
- Isolauri E., Rautava S., Kalliomäki M. Food allergy in irritable bowel syndrome: new facts and old fallacies. Gut. 2004; 53: 1391–1393.
- Zuo X.L., Li Y.Q., Li W.J., et al. Alterations of food antigen- specific serum immunoglobulins G and E antibodies in patients with irritable bowel syndrome and functional dyspepsia. Clin Exp Allergy. 2007; 37: 823–30.
- Drisko J., Bischoff B., Hall M., et al. Treating irritable bowel syndrome with a food elimination diet followed by food challenge and probiotics. J Am Coll Nutr. 2006; 25: 514–22.
- Fergus S., Peter J. IgG-mediated food intolerance in irritable bowel syndrome: a real phenomenon or an epiphenomenom? Am J Gastroenterol. 2005; 100: 1558–9.
- Atkinson W., Sheldon T.A., Shaath N., et al. Food elimination based on IgG antibodies in irritable bowel syndrome: a randomised controlled trial. Gut. 2004; 53: 1459–64.
- Whorwell P., Lea R. Dietary treatment of the irritable bowel syndrome. Curr Treat Options Gastroenterol. 2004; 7: 307–16.
- Bentz S., Hausmann H., Piberger S., et al. Clinical relevance of IgG antibodies against food antigens in Crohn’s disease: a double-blind cross-over diet intervention study. Digestion. 2010; 81: 252–64.
- Rudzki L., Frank M., Szulc A., Gałęcka M., Szachta P., Barwinek D. Od jelit do depresji – rola zaburzeń ciągłości bariery jelitowej i następcza aktywacja układu immunologicznego w zapalnej hipotezie depresji. From gut to depression – the role of intestinal barrier dysfunc tion and activation of the immune system in the inflammatory hypothesis of depression. Neuropsychiatria i Neuropsychologia. 2012; 7(2): 76–8.
- Karakuła-Juchnowicz H., Szachta P., Opolska A., Morylowska-Topolska J., Gałęcka M., Juchnowicz D., Krukow P., Lasik Z. The role of IgG hypersensitivity in the pathogenesis and therapy of depressive disorders. Nutritional Neuroscience 2014; DOI:10.1179/1476830514Y.0000000158.
- Alpay K., Ertaş M., Kocasoy Orhan E., Kanca Üstay D., Lieners C., Baykan B. Diet restriction in migraine, based on IgG against foods: A clinical double-blind, randomised, cross-over trial. Cephalalgia. 2010; 30(7): 829–837.
Komentarze 3 komentarze
Dołącz do dyskusji…
Bardzo ciekawy artykuł. Aniu, czy mogłabyś doradzić jakie najlepiej zrobić badania, aby dowiedzieć się z jaką alergią się zmagamy?
Z góry dziękuję.
I właśnie muszę zrobić w końcu testy na nietolerancje… Ból brzucha po zjedzeniu niektórych produktów jest bardzo męczący 🙁 badania krwi wychodzą super, wszystko inne także a brzuch jak bolał tak boli
Niesamowite. Super rady.