Święta to czas relaksu, ale i rozpusty na talerzu. Pewnie też trochę odpuszczasz, machasz ręką na dietę i korzystasz przygotowanych pyszności. Tuż po świętach Sylwester i nagle się okazuje, że pasek trzeba będzie zapinać na dalszą dziurkę, a sukienka jest nieco bardziej opięta... nie przejmujesz się tym bo przecież jasne jest, to taki czas, że każdy sobie pozwala bo przecież tyle pokus dookoła…….. ale od Nowego Roku znowu dieta.