Muffinki z groszku

Wróciłam do domu głodna i wpadłam do kuchni. Koszmar, niemal pusto! W zamrażarce zielony groszek, w lodówce jedno jajko…OK, działamy! 🙂

Groszek ugotowałam na półtwardo w niewielkiej ilości wody z kminkiem. Odlałam wodę, dodałam resztę składników i wszystko zblendowałam. Przełozyłam masę do foremek i piekłam pół godziny w 180 st C. Wyłączyłam piekarnik i zostawiłąm w nim muffinki jeszcze na parę minut. Sięgnęłam po telefon, żeby je sfotografować i już jednego nie było 🙂

Komentarze 21 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Super sprawa! Ja trochę pokombinowałam z przyprawami, dorzuciłam tymianek i lubczyk. Szybkie, proste i smaczne!

np. mąką owsianą lub ryżową.
Pozdrawiam

Pani ANIU- czy ten przepis jak i inne na tej stronce HPBA znajdzie sie w Pani ksiązce? czy tam sa zupełnie inne nowe przepisy? pozdrawiam

W książce są niektóre przepisy z bloga. Ale tego akurat nie ma, bo to u mnie w kuchni nowinka. Pozdrawiam 🙂

Witam Pani Aniu. Uważam, że Pani blog jest świetny, czerpię z niego dużo inspiracji kulinarno-treningowych. Mam jednak pytanie odnośnie odżywiania – czytając różnego rodzaju porady zauważyłam, że wiele osób zwraca szczególną uwagę na posiłki po treningu (zwłaszcza składające się z białek i węglowodanów, żeby organizm nie zaczął przerabiać mięśni na energię). A co w przypadku treningów o późnej porze (21-22)? Czy mimo wszystko należy coś zjeść czy można sobie odpuścić już o tak późnej porze?

Lekki posiłek białkowy można zjeść. Np. rybę z warzywami. Pozdrawiam:)

Aniu… Jak sądzisz, udałoby się wykonać ten przepis z groszku konserwowego z puszki?
Pozdrawiam 🙂

Tak bo ja robiłam z takiego i wyszły pyszne muffinki 🙂

Najlepszą cechą muffinów jest to, że można je robić ze WSZYSTKIEGO o czym co jakiś czas nas sama przekonujesz 🙂 Nie przepadam osobiście na groszkiem, ale może w takim połączeniu będą zjadliwe. Pozostaje mi tylko kupić groszek i wypróbować przepis 🙂 http://www.dbamofigure.pl

Całkiem smakowicie wyglądają, a na banalny przepis! 🙂 do tego dodałbym jeszcze pieczoną dynię z ziołami 😉

Pozdrawiam
naturalDEJW

Świetny pomysł, wkrótce wypróbuję. Właściwie muffinki można zrobić prawie ze wszystkiego. Zainspirowana Twoimi pomysłami niedawno zauważyłam w lodówce twaróg, którego termin się zaraz kończy, więc zblendowałam go z mąką z kasztanów jadalnych, dodałam żółtko, łyżeczką nasion chia + pianę z białka, łyżeczkę proszku do pieczenia, łyżkę oleju kokosowego. pyszne serniczkowe muffinki. Aniu, dzięki za inspiracje!