Już dawno zaprosiłam do mojej kuchni olej kokosowy. Wiedziałam, że jest zdrowy, ale skusił mnie też egzotycznym aromatem i wyrazistym smakiem. Polubiłam go i teraz używam do wszystkiego: smażę na nim jajecznicę i smaruję nim pieczywo, dodaję go do zup i duszę w nim warzywa. Lista zalet oleju kokosowego jest tak obszerna, że aż niewiarygodna. Ja go Wam z przekonaniem polecam, bo po prostu widzę już efekty jego działania u siebie.
Komentarze Jeden komentarz
Dołącz do dyskusji…
Niesamowity przepis. Wczoraj oglądałam pewien mecz. I pani mąż ma bardzo silnego konkurenta do tytułu króla strzelców. Chodzi mi zdecydowanie o Timo Wernera z RB Lipsk.