Fioletowa zupa

Ha! Uzyskałam kolor niemal niemożliwy w potrawie. Głęboki fiolet! Teraz pracuję nad niebieskim ;-).

fiolet zupa

Ugotowałam bulion z drobiowej nogi i warzyw. Cebulę zeszkliłam na maśle klarowanym. Do garnka włożyłam ziemniaki, zalałam je mała ilością wody i ugotowałam. Dodałam je do bulionu i zmiksowałam. Dorzuciłam ugotowany burak, cebulę i przyprawy. Wszystko zmiksowałam i posypałam lawendą. Jeśli zupa jest zbyt gęsta można dolać trochę mleka roślinnego. Do zupy w miseczkach dodałam odrobinę oleju lnianego.

Uczta dla oka i kubków smakowych! 🙂

Komentarze 8 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Nie nakręcajcie się fioletowymi ziemniakami one po ugotowaniu są białe fiolet odbarwia się w wodzie – jadłam takie są takie mączne w smaku – rozpadają się w gotowaniu, na frytki idealne bo są twarde i dosyć długie i równe

Przecierz to chyba musi być mega chemiczne , bo ziemniak normalnie nie jest fioletowy

Kolor naprawdę olśniewający 🙂 Nie sądziłem, że można nadać taki kolor zupie wcześniej tego typu odcienie spotykałem tylko chyba w lodach owocowych. Zaintrygowałaś mnie tym fioletowym ziemniakiem muszę przyznać się bez bicia, że wcześniej o nim nie słyszałem. Teraz nasuwa się pytanie gdzie takiego ziemniaka zdobyć ? Czy te ziemniaki mają jakiś specyficzny smak ? Bo zastanawia się czy nie użyć zwykłych ziemniaków do czasu odnalezienia fioletowych 🙂
http://dbamofigure.pl/

Aniu czy te ziemniaki można zamowić gdzieś internetowo ? 🙂 bo wątpię żeby u mnie w mieście gdzieś były takie