Pieczone kasztany karmelizowane w syropie ryżowym

Teraz wiem, że kasztanowiec to nie tylko piękne drzewo, ale też źródło zdrowia. Jego korę, młode owoce i nasiona wykorzystuje się do wielu preparatów farmaceutycznych, a osoby zmagające się z pękającymi naczynkami doskonale wiedzą, że dla nich najlepsze są kosmetyki z escyną. Escyna to substancja występująca właśnie w nasionach kasztanowca. Skutecznie uszczelnia naczynia krwionośne, zapobiega ich pękaniu i stanom zapalnym w naczynkach, zwiększa ich elastyczność. Preparaty z escyną zaleca sie na żylaki i obrzęki, podaje się je przy zwichnięciach. Należy je stosować ostrożnie, najlepiej pod kontrolą lekarza.

Ale mamy też kasztany jadalne!

Łatwo je kupić u naszych południowych sąsiadów, ale można je upolować i u nas. Kupować? Tak! Są zdrowe!

To bogate źródło skrobi i błonnika. Kasztany zawierają magnez, fosfor, potas, wapń i żelazo. Mąka z kasztanów jest bezglutenowa i doskonale nadaje się do wypieków. 

Przepis:

Postanowiłam spróbować. Pan w sklepie powiedział, że wystarczy kasztany podprażyć na maśle. Ja jednak najpierw ponacinałam im łupinki i podpiekłam je w 180 st C w piekarniku (20 minut). Łupinki zdjęłam bez problemu i wrzuciłam kasztany na patelnię z masłem ghee. Po kilku minutach pokropiłam syropem ryżowym. I to wszystko! 🙂

PS. Czemu syrop ryżowy? Bo jest dobrym zamiennikiem cukru :).

Miłej jesieni z kasztanami w kieszeniach i na talerzu!