Poczuj radość z treningu!

„Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć.” – Napoleon Hill

1044553_10151583539513922_510143272_n

Skąd to znamy? Powtarzasz sobie często, że zaczynasz ćwiczyć już w weekend, już jutro kiedy będziesz mieć wolny dzień…
Sęk w tym, iż okazuje się, że masz tyle zaległości w ostatnim czasie… posprzątać w domu, umyć samochód, zrobić zakupy, iść do kosmetyczki,  spotkać się ze znajomymi, czy po prostu odpocząć.

Nie czekaj, nie odkładaj tego na później.

1 godzina czy 30 minut treningu to kwestia dobrej organizacji i motywacji.
Znajdź na to czas, efekt będzie gwarantowany!!!
Poczujesz  satysfakcję oraz radość, a zmęczenie po pracy czy szkole pójdzie w niepamięć 🙂

Komentarze 4 komentarze

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Odkąd biegam mam więcej czasu!
Naprawdę! Rozpiera mnie energia (choć na jej brak nigdy nie narzekałam 😉 , jestem radosna, lepiej zorganizowana.
Grunt to nie oszukiwać się poprzez szukanie wymówek na to, czego nie mogę zrobić.

Dzięki Tobie w święta poćwiczyłam, dzisiaj patrząc na posty Twoje zrobiłam dwa treningi. Dzięki Aniu za motywacje! Pozdrawiam :*

Sama prawda. Zgadzam się. Dlatego właśnie tyle osób ma problemy z utrzymaniem fitness rutyny. Łatwiej im znaleźć wymówkę na pominięcie treningu a zastąpienie go 2 godzinnym filmem w domowym gronie ze snakami. Szkoda. Wyskrobanie i splecenie czsu na trening nie jest tak ciężko. Plus nikt nie zmusza nas aby maszerować do klubu – zawsze jest opcja w domowym zaciszu. No i odpada czas na transport, przebieranie się, martwienie o tysiąc innych rzeczy. Ja lubię ćwiczyć w domu z dziećmi. Razem się pilnujemy. Ja trenuję, oni mierzą mi czas stoperem, liczą na głos powtórzenia, nie pozwalają oszukiwać. Jeśli zauważą że oszukuję, mam 10 karnych pompek. Oni nadzorują też muzykę. Super zabawa, polecam wszystkim mamusiom.
http://www.apetytnafitness.pl