Raport z Turcji
Stambuł-miasto wielu kultur, wyznań i narodowości. Położone na granicy dwóch kontynentów oferuje mnóstwo smaków, widoków i kolorów. Dla mnie Stambuł stał się miastem nowych wyzwań.
Jako ambasadorka Nike zostałam zaproszona do poprowadzenia treningu Nike Training Club N+TC podczas międzynarodowej konferencji dla mediów ze środkowo-wschodniej Europy. Specjalnie dla zaproszonych dziennikarek wybrałam wielofunkcyjny trening, kształtujący mięśnie brzucha, nóg i pośladków. Wszystkie panie były bardzo dzielne i bez najmniejszych narzekań sprostały narzuconemu tempu. W momentach zwątpienia motywowało je hasło: “Bikini season is coming!”. To zdanie bardzo często padało z moich ust 🙂 Zresztą piękna pogoda i mocno świecące słońce za szklanymi ścianami futurystycznego loftu, położonego tuż nad brzegiem Bosforu, dobitnie przypominały nam o zbliżających się wakacjach (swoją drogą – już nie mogę się doczekać:))).
Po treningu przyszedł czas na lunch. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało się go przygotować według filozofii Healthy Plan by Ann. Pokrótce przedstawiłam uczestniczkom zasady żywienia, które konsekwentnie rekomenduję na moim blogu (i które wy zapewne już doskonale znacie). Jak zwykle z największą euforią spotkała się zasada jedzenia deseru przed obiadem. Panie były zachwycone!
Dostały także broszurki z przykładowymi przepisami moich sprawdzonych potraw. Cieszę się, że miałam możliwość uczestniczenia w tak fantastycznej inicjatywie Nike Woman i mam nadzieje, że udało mi sie przekonać jeszcze większe grono kobiet, że prawidłowe żywienie i aktywność fizyczna to podstawa nie tylko pięknej sylwetki, ale także naszego zdrowia. Mam nadzieje, że po tym wyjeździe do Healty Teamu dołączą dziewczyny z innych krajów naszej części Europy.
Komentarze 13 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Jesteś inspiracją!
ooo widzę kilka znajomych twarzy! 🙂
pozdrawiam!:)
http://www.haydenka.blogspot.com
Super nowy layout strony 😉 i zdecydowanie motywujący post! Pozdrowienia 🙂
UAU 😀 Ale super 😀 Też bym tak chciała 🙂
Pięknie to wszystko wygląda! Bardzo inspirujący post 🙂 Aż chce się ćwiczyć! Dzięki!
Aż by się chciało być tam z wami 🙂
Łoł. Mega fajna miejscówka do ćwiczenia. W ruinach jakiegoś mini zamczyska 😀 Kozak
Aniu a co myślisz o liczeniu makrokalorii? Czy to naprawdę niezbędne dla uzyskania efektów? Czy należy mieć wyliczoną gramaturę wszystkich posiłków czy wystarczy jeść regularnie i zdrowo? Jak to wygląda w Twoim przypadku? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie!
Wow ! Świetnie, że angażujesz się w takie projekty 🙂 Zaczynasz być moją motywacją… 😉
http://kawabezkardamonu.blogspot.com/ – to mój blog, nie proszę, abyś zajrzała, no ale jakbyś chciała… 😉
Jej, ale zazdroszczę! Sama chętnie wzięłabym udział w takim treningu, jako jedna z przedstawicielem polskiej blogosfery i miłośniczka zdrowego stylu życia. Cudownie 🙂
Super Aniu! Gratuluję ! 🙂 To musiały być emocje! Prowadzić trening w takim miejscu, dla takich ludzi – super. Życzę dalszych sukcesów Kochana! Jestem z Tobą! :))
Gdy kamię dziecko piersią, biorę dyskretnie telefon i śledzę Twojego bloga, który uczy mnie jak dalej postępować w diecie mojego maleństwa na przyszłość. I teraz już wiem ,ze będzie on zgodny z Twoimi wskazówkami. Też kocham sport, kiedyś tańczyłam zawodowo. Dziękuję , że Jesteś. Pozdrawiam i Życzę samych sukcesów. Agnieszka
Gratuluję możliwości prowadzenia i uczestniczenia w imprezie na taką skalę 🙂 imponujące zdjecia oraz relacja! Mam ogromną nadzieje, że uda mi się uczestniczyć w nike training w Warszawie… niech już ruszają te zapisy 🙂