Zwolnijmy, bądźmy razem w te Święta
Czy też tak macie, że im bliżej Świąt tym bardziej pędzicie? A pędzimy przecież do tej chwili, spokoju i wyciszenia, więc dlaczego sobie to robimy 🙂 ?!
Z kim nie rozmawiam, to słyszę, że jest poddenerwowany: bo koniec roku i wieczny pośpiech, nadmiar obowiązków i te korki na drodze. A do tego w pracy jest masa rzeczy do zamknięcia, choinki brak, bo kiedy ją wybrać ? Ozdoby, prezenty? Pomyślimy przed Wigilią… Sylwester? Nawet nie myśleliśmy… i te nerwy, że nie zdążymy, bo przecież Święta muszą być idealne i nikogo nie można zawieść, bo wszyscy w rodzinie czekają właśnie na te dni…
Ja też zawsze pędziłam, ale wiem, że można inaczej… że nie musi tak być.
Wybierzmy to co rzeczywiście musimy zrobić, posegregujmy sprawy przed Świętami na te rzeczywiście niezbędne i te które my sami uważamy za niezbędne, a takimi nie są 😉 Zobaczycie ile obowiązków może odpaść w przedbiegach.
W te Święta postarajmy się być razem, bo to prawdziwa wartość Świąt. Dom nie musi być idealne przygotowany, bo najważniejsze jest to, żeby być razem, a to czy będzie o dwie potrawy mniej lub więcej na Wigilii? Myślicie, że to jest ważniejsze od Waszego dobrego samopoczucia i zdrowia ? 🙂 Wasi bliscy chcą zobaczyć Wasz uśmiech, a nie zmęczenie.
Uśmiechnijmy się więc do siebie, pomyślmy pozytywnie i spędźmy ten czas świąteczny spokojniej niż zawsze. Wolniej…
Komentarze Jeden komentarz
Dołącz do dyskusji…
dobrze wspominam tegoroczne święta. Szkoda, że już się skończyły