Jesteśmy tu od 4 dni. 80 uczestników stawiło się w komplecie. Wśród nich młodziutkie mamy, które zostawiły swoje kilkumiesięczne maluchy z tatusiami i przyjechały, by wylewać z nami siódme poty. Wśród nich także cudna kobieta, która w przeddzień 40. urodzin w 10 minut podjęła decyzję, że chce zrobić coś tylko dla siebie i natychmiast wykupiła miejsce i bilet lotniczy. I jest z nami – na obozie, który jest jej osobistym urodzinowym prezentem :)