Bób – przepis
Ma tak charakterystyczny smak, że ludzie dzielą się na tych, co go kochają i tych co go nie znoszą. Tych pierwszych jest duuużo więcej!
I dobrze, bo bób to samo zdrowie. Jest źródłem wartościowego białka, węglowodanów i zdrowego tłuszczu. Zawiera witaminę C, prowitaminę A i witaminy z grupy B, poza tym fosfor, żelazo i magnez. Warto jeść go z łupinkami, bo jest w nich sporo składników odżywczych, no i oczywiście błonnik.
Bób jest świetny z uwagi na prostotę przygotowania. Młody wystarczy krótko podgotować (można z odrobiną masła), na talerzu posypać koperkiem – i już mamy gotowe danie.
Pyszne i proste są sałatki z bobem. Na przykład taka, w której oprócz ziaren bobu jest pokrojona cebula, rzodkiewka, odrobinka czosnku i dużo świeżych ziół: koperek, bazylia, tymianek. Sos można zrobić tradycyjnie: z oliwy, soku z cytryny, łyżeczki musztardy i pieprzu.
Bób dobrze się komponuje ze wszystkimi zielonymi warzywami, z ziołami (lubię z kolendrą, dobrze smakuje z estragonem).
W ubiegłym roku robiłam zupę: podgotowałam bób z kawałkiem selera. Na patelni zeszkliłam białą część pora w talarkach i 2 ząbki czosnku (na maśle klarowanym). Zmieszałam wszystko dodając 1 jabłko pokrojone w kostkę i chwilę dusiłam. Potem zmiksowałam doprawiając pieprzem, solą morską i ziołami. To był pyszny krem!
A jak Wy przyrządzacie bób?
Komentarze 26 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Bób uwielbiam, najbardziej smakuje mi sałatka z bobu w różnych wariantach: 1. lekko ugotowany, wyłuskany bób z dodatkiem dużej ilości siekanej świeżej mięty, papryczki habanero, czosnku i dobrej oliwy; 2. lekko ugotowany, wyłuskany bób, feta, pomidor malinowy, czosnek, oliwa, ostra papryczka (opcjonalnie); 3. podgotowany bób w łupinkach, wrzucić na patelnię z odrobiną masła i czosnku
Ja uwielbiam bób krótko ugotowany na osolonej wodzie, ale pyszny jest też z kozim serem, świeżym oregano i chilli. 🙂
bob, czosnek rozmiażdżony , troszke oliwy, ciut soli i duza ilość natki pietruszki!
Bób, czosnek, cebulka, trochę soli…. <3 Bób Bób Bób razy 1000 🙂
Ostatnio pisałam u siebie na blogu, bo ja z tych, co go uwielbiają:) polecam przygotowywanie go na parze- gotując w garnku tracimy 40% cennych minerałów, a i smak jest lepszy po ugotowaniu w parowarze. Bób jest świetny rownież dla osób borykajacych się z anemią i wegetarian:)
Potwierdzam 🙂 gotowany na parze ma najlepszy smak, wlasnie opędzlowałam pół kilo 😉
moja mama robi pyszna sałatke z ugotowanym bobem (czasem w lupinkach czasem bez 🙂 ) pokrojonej w piorka cebuli, ugotowanych i pokrojonych na cwiartki mlodych ziemniakow, malosolnym i kiszonym ogorkiem i sosem jogurtowo-czosnkowym z ziolami 🙂 pyszne 🙂 chociaz bób nawet sam “suchy” tez sie sprawdza 😀
A ja gotuje bób w osolonej wodzie, na maśle klarowanym delikatnie podsmażam czosnek pokrojony w drobną kostkę , wrzucam ugotowany bób na patelnię, mieszam i gotowe. PYCHA:)
Proponuję do gotującego bobu dodać świeżych liści mięty a jak nie macie to mozna wrzucic torebkę mietowej herbaty;) Pyszotka!
Mój ulubiony sposób na bób, to sałatka z bobem i suszonymi pomidorami,którą można jeść na ciepło lub na zimno, przepis tutaj http://jolascooking.com/przepisy/2013/8/5/bb-z-suszonymi-pomidorami. Bób bardzo fajnie gotuje się na parze, nie “pachnie” tak intensywnie :-). Pozdrawiam
Gotuje w osolonej wodzie z dodatkiem szczypty cukru i koperkiem.Uwielbiam!!!!
U mnie smaży się z cebulką i chudą szynką 🙂 Uwielbiam ten smak, a do tego bób z własnej działki!
W końcu lato i aż można przebierać w grządkach 😛
aj zapomniałam o pietruszce!!! Ulubione “zielsko” mojej mamy 😉
A oto mój przepis na bob:
Boba gotuje w osolonej wodzie z dodatkiem dużej ilości kopru( osobiście daje spory pęczek kopru zawiązany w gumkę recepturkę po to aby łatwo można było go wyjąć z garnka ). W trakcie jedzenia czuć niesamowity posmak kopru, który nadaje ciekawy aromat.
Gorąco polecam!
ja robie salatke z bobu : ugotowany bob do tego tunczyk z puszki, kukurydza i świeża natka pietruszka , do tego sos : olej lniany , miod i cytryna …pycha
Uwielbiam;P
gotuje od zawsze tak samo.
osolona woda,cała kiść koperku i dwa duże ząbki czosnku.
Oczywiście najlepszy lekko rozgotowany.
Jem prawie codziennie i cały rok wyczekuje hihi
smacznego pozdr Mika
Hej Aniu:) Ja bób po prostu kocham. Od zawsze:) Przez wiele lat gotowałam w wodzie z koprem (+sól i odrobina cukru do wody). Jakiś czas temu sprzedawca z warzywniaka polecił dodanie jeszcze liści selera. Faktycznie zmieniają smak bobu, jest inny, ciekawy:) A ostatnia modyfikacja to zamiast kopru, pietruszka, czyli gotowanie bobu w wodzie z pietruszką+selerem. Zawsze wcinam sam bób, ogrooomne ilości;) Super, że można u Ciebie znaleźć tyle ciekawych bezglutenowych przepisów i inf.na temat odżywania. Sama jestem na diecie bezglutenowej i prawie beznabiałowej (prawie, bo zdarza mi się spożywać np. bezlaktozowe mleka czy jogurty oraz ser żółty). A powodem jest niedoczynność tarczycy, Hashimoto i choroba skóry. Cały czas pogłębiam swoją wiedzę na ten temat, bo dieta przy chorobach autoimmunologicznych to wciąż nie do końca jasna sprawa… No i dzięki za motywację! Wystarczy spojrzeć na Twoją uśmiechniętą buzię, wysportowane ciało i aż chce się ćwiczyć! Fajnie, że promujesz zdrowy styl życia 🙂 Pozdrawiam.
Chyba jedyne warzywo, którego nie lubię. Po prostu czuję w nim taką goryczkę i mi nie podchodzi 🙂
Mój tato sadzi bób i niestety muszę go codziennie łuskać 🙁 baaaardzo lubię i jutro zrobię z nim sałatkę 🙂
Bób jest świetny w każdej postaci!!! Najbardziej lubię bób ugotowany a następnie podsmażony na masełku z posiekaną kolędrą. Podaje go z ryżem i jogurtem naturalnym. Pycha!
Uwielbiam go podjadać, zwłaszcza jak oglądam jakiś film/serial wieczorem ;D
Uwielbiam bób 🙂
Siedze czytam post pytam mamy jak smakuje bòb, a ona mi woła z kuchni że właśnie gotuje to sobie spróbuje. Trafiony post w 100%. Pozdrawiam :-).
Super, że dodałaś ten post, bo właśnie nie wiedziałam jak przygotowuje się bób 🙂 Ale już wiem! 🙂 Dziękuję 🙂
u mnie w domu gotujemy w solonej wodzie, na talerz kładziemy kawalątek masła i sypiemy w rogu sól. Bób nabijamy na nożyk, maczamy delikatnie w masełku i soli. Ja zazwyczaj rezygnuję z masła, a czasami i z soli, bo bób jest pyszny w każdym wydaniu 🙂 ale niestety zawsze bez łupinek, bo mi nie smakują :/
ja z Tatą wczoraj jadłam bób … po prostu gotujemy i jemy 🙂 uwielbiamy !