Dorsz z jarmużem
Pisałam niedawno, że trudno mi zostać wegetarianką, bo nie umiem zrezygnować z ryb.
Dlaczego?ponieważ ryby są bardzo zdrowe.
Zawarte w nich tłuszcze to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy D, które są nam niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Ponadto ryby morskie dostarczają nam także jodu.
Warto włączyć ryby do swojego menu 2-3 razy w tygodniu, ale ponieważ mają one zdolność kumulowania zanieczyszczeń z wód, w których żyją, powinno się sprawdzać ich pochodzenie. Polecam stronę http://ryby.wwf.pl/poradnik/ gdzie znajdziecie dokładny wykaz ryb, które można kupować nie narażając zdrowia oraz środowiska.
Twórcy kampanii na rzecz ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów wskazują też ryby, których nie powinniśmy kupować, bo grozi im zagłada.
A jaka ryba dziś u mnie? 🙂 ….a u mnie na stole dorsz.
Przygotowanie:
Dorsza oczyściłam, opłukałam, posoliłam i wstawiłam na godzinę do lodówki. Następnie piekłam go 25 minut w 180°C. W międzyczasie pokroiłam boczniaki i jarmuż i podsmażyłam na maśle ghee. Wkroiłam pasternak, dolałam wody i dusiłam do miękkości z przyprawami. Podałam wraz z upieczonym dorszem, a na koniec posypałam pestkami dyni.
Na zdrowie!
Komentarze 5 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Anka, kiedy świąteczne przepisy? Nie mogę się doczekać. Buziaki!
Już wkrótce 🙂 kończę zdjęcia 🙂
Mmmm wygląda po prostu pysznie!
Też lubię zdecydowanie ryby. A pani przepis jest kolejną alternatywą. Smacznej i zdrowej ryby. Pozdrowienia.
Witam Anię 🙂
Wczoraj zaczęłam Twoją dietę z hbpa. Bardzo się cieszę, że się na nią zdecydowałam, po nieudanej próbie z innym dietetykiem. Zobaczymy, jakie będą efekty, dodam, że mam sporą nadwagę. Jedzenie jest bardzo proste do wykonania i urozmaicone, a to jest dla mnie bardzo ważne, żeby nie mieć zachcianek 🙂
Trzymaj za mnie kciuki, może uda mi się w przyszłym roku dostać na Twój obóz!
Pozdrowienia Gorące 🙂