Makaron z buraczanym pesto
Dzisiaj trzeci dzień naszego wyzwania! Jak się macie? Korzystacie z jadłospisów specjalnych? Dajcie znać jak Wam się podobają! 🙂
W roli głównej występuje w dzisiejszym daniu burak. Lubicie? Jadacie? Ja bardzo cenię sobie to warzywo. Typowo polskie i można wykonać z niego naprawdę sporo dań, soków czy koktajli. Pamiętam, jak od dziecka mama kazała mi jeść buraki, żeby mieć siłę. Zawsze zastanawiałam się dlaczego – teraz już wiem! Jedzenie buraków wpływa pozytywnie nie tylko na poprawę odporności, ale również na opóźnienie procesów starzenia się organizmu.
Kiedyś mówiło się, że jedzenie buraków wpływa na podwyższenie poziomu żelaza we krwi – niestety nic bardziej mylnego. Jednakże nie oznacza to, że nie zapobiegają anemii! Za wszystkie właściwości tego warzywa odpowiadają zawarte w nim barwniki, które należą do silnych przeciwutleniaczy i zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki ciała – wspierając tym samym układ krwionośny. Dodatkowo kwas foliowy oraz azotany pomagają utrzymywać poziom cholesterolu na właściwym poziomie oraz regulują ciśnienie krwi. Oznacza to, że burak powinien na stałe zagościć w kuchni osób mających problemy z układem krążenia.
Przedstawiłam Wam już po krótce zalety buraka. Teraz przed Wami propozycja obiadowa: pyszna, zdrowa i kolorowa 🙂 Smacznego!
Sposób przygotowania:
Buraki zmiksowałam, dodałam posiekany czosnek i rozdrobnione orzechy. Wycisnęłam sok z cytryny i zmiksowałam wszystkie składniki. Dodałam jogurt roślinny, ale spokojnie możecie użyć do tego dania parmezanu. Doprawiłam do smaku. Makaron ugotowałam według przepisu z opakowania, dodałam pesto i wymieszałam tak, żeby cały makaron zabarwił się od buraka, posypałam orzechami włoskimi i rukolą.
Komentarze 2 komentarze
Dołącz do dyskusji…
Czy buraki zostały wcześniej ugotowane?
Danie jak od pani Lewandowskiej. Jak zawsze wielka klasa.