Zwalcz stres, popraw koncentrację! Adaptogen – Rhodiola (różeniec górski)

Nadal zima, przednówek. Słońca na szczęście coraz więcej, ale zmęczony organizm regeneruje się dłużej, a i psyche czasem trochę siada. Można sobie pomóc ziołami. Ja wybrałam rhodiolę, czyli górski różeniec, zwany też arktycznym lub złotym korzeniem. Często tę substancję stosuję przy pracy ze sportowcami.

Już w medycynie chińskiej stosowany był jako produkt oczyszczający krew i jako środek zapobiegający zawałom.

Roślina ta zawiera w swoim kłączu polifenole oraz związki chromu, kadmu, selenu, baru, cynku, niklu, miedzi – a każda kobieta miedź musi mieć :).

Różeniec obok Schisandry o której pisałam TUTAJ należą do silnych adaptogenów. To substancje wytwarzające odporność na stres, dzięki wzmacnianiu układu odpornościowego czy nerwowego.

Adaptogeny cechują się zwiększeniem odporności na niski poziom tlenu, wspomagają układ naczyniowo – sercowy, usuwają uczucie zmęczenie, regenerują, działają detoksykacyjnie, wpływają na metabolizm.

Działania:

• Roślina ta zawiera związki, które pomagają w stanach zmęczenia psychicznego i fizycznego.
• Działa przeciwstresowo i przeciwdepresyjnie – stymuluje wydzielania “hormonów szczęścia” o których pisałam TUTAJ , obniżają poziom “hormonu stresu” – kortyzol, o którym pisałam TUTAJ
• Poprawiają koncentrację, redukują stres, regulują nastrój.
• Zwiększa odporność na przeziębienia, choroby i wirusy
• Posiada działanie antyoksydaycjne – przeciwdziała procesom starzenia
• Poprawia pracę nadnerczy – zalecane szczególnie osobom bardzo zestresowanym, z problemami koncentracji,
• Stymuluje poziom insuliny – zalecane przy chorobach cukrzycy.
• Zapobiega arytmii serca
• Zwiększa libido oraz potencję
• Aktywuje enzym lipazę, dzięki czemu przeciwdziała otyłości
• Poprawia przemianę anaboliczną szczególnie u sportowców!!!! Zwiększa siłę, szybkość, i wytrzymałość – NAJLEPIEJ PRZYJMOWAĆ NA 1,5 H PRZED TRENINGIEM.
• Poprawia sprawność wydolność fizyczną u sportowców
• Decydując się na taki wspomagacz wybierajmy oczywiście formę jak najbardziej naturalną, najlepiej po prostu susz do parzenia.

Jak w przypadku każdej leczniczej substancji warto:

• zastanowić się, czy na pewno jest nam niezbędna
• skonsultować decyzję o ewentualnej kuracji z lekarzem

Różaniec górski nie powinien być stosowany w ciąży oraz podczas karmienia!

Byle do wiosny! 🙂