Szparagi z jajem w "koszulce" :)

Nadchodzący sezon na szparagi trzeba wykorzystać na max, bo jest krótki. Mnie się nie nudzą, więc dziś znów podjadaliśmy te urokliwe w smaku warzywa.

Pęczek szparagów dokładnie umyłam, odcięłam końcówki i ugotowałam na parze. W międzyczasie w dość szerokim garnku zagotowałam wodę z dużym chlupem octu winnego, a do miseczki delikatnie wbiłam jajko.

Kiedy woda ostro zabulgotała zmniejszyłam ogień i łyżką stołową zaczęłam robić okrążenia w tej gotującej się wodzie w drugiej ręce trzymając miseczkę z jajkiem.

Kiedy w wodzie zrobił się rodzaj wiru, czy syfonu – szybkim ruchem wlałam tam jajko. „Uporządkowałam” białko tak, by całe było przy żółtku. Po dokładnie 2,5 minutach miałam jajko w koszulce wyglądające jak gałka mozarelli, a smakujące jeszcze lepiej :).

Szparagi podsmażyłam na maśle kokosowym dodając tymianek i kolendrę i podałam z jajem :).

Na zdrowie!

Komentarze 21 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Czy można samemu zrobić masło kokosowe?

Tak, przepis dodawałam kiedyś na bloga

ja sie boje ze mi jajka w koszulkach nie wyjdą 😀 muszę chyba w końcu spróbować :)))

Podobno szparagi to idealne danie dla zmagających się z insulinoopornością? A co jeszcze powinno się znaleźć w diecie osób z tą przypadłością?

Szczerze to pierwszy raz słyszę o tej technice, choć sama nazwa “jajka w koszulkach” jest mi znana. Trzeba będzie spróbować 🙂

Mogłabyś napisać na blogu, gdzie i jakie mięso kupować? Pisałaś, że jesz mięso, ja też je bardzo lubię i chciałabym aby było wartościowe i bez chemii. Nie wiem, gdzie takie zdobyć 🙁

Hej Anna, ostatnio kupiłam kaszę orkisz (wygląda podobnie jak kasza manna) i nie mam pomysłu na jej wykorzystanie. Szukałam przepisów jednak nie znalazłam żadnego, który by mnie zainteresował. Czy miałaś z nią styczność i możesz coś poradzić? Pozdrawiam! 🙂

Kurcze, a mi czasami wychodzą te jajka w koszulkach, czasami nie, mam na myśli to, że czasami białko ładnie owinie się dookoła żółtka, a czasami nawet przy pomocy łyżki niezbyt wiele mogę zdziałać. Czy jak woda zaczyna bulgotać, mieszasz i masz zamiar wlać jajko do garnka, to zmniejszasz gaz? I przez ile gotujesz? 🙂
Z góry dzięki za odpowiedź

wyszło, wyszło 🙂

Piękne jajeczko wyszło 🙂

oj juz bez przesady, jakie znaczenie ma ksztalt ugotowanego jajka? wazne ze cala kompozycja wyglada smakowicie 🙂 super danie Ann

Ja natomiast przygotowuję jajka na patelni z wodą. Mianowicie nalewam na patelnie teflonowa około 1,5 cm wody, doprowadzam do wrzenia a następnie ostroznie wlewam jajka. Po paru minutach, gdy już białko się zetnie z żółtko jest płynne wyciagam jajka podbierakiem i zjadam posypane kurkumą. Pycha.

To dokładnie ten sma sposób co robienie jajek sadzonych, z tym że na wodzie zamiast na tłuszczu. Smakują jak jajka gotowane.

Aniu czy na maśle kokosowym można smażyć? Robisz je sama czy kupujesz?
Chyba, że miałaś na myśli olej kokosowy?
Pozdrawiam

Jak najbardziej!