Trudny czas dla odporności
Zasady, które dziś zamieszczam są powszechnie znane. Ale uznałam, że warto je przypomnieć, bo luty to trudny miesiąc. Nadal mamy mało słońca, a osoby pracujące przy sztucznym świetle mogą go nie mieć wcale. Jesteśmy już znużeni zimą, zwłaszcza że ładnej zimy było jak dotąd niewiele. Szczęśliwcy łapią energię na urlopach, ale jest ich niewielu.
Obniżony nastrój skłania do szukania pocieszeń w słodyczach, zmęczenie powoduje, że chętniej sięgamy po gotowe potrawy, a trzymaniu zdrowej diety nie sprzyja ubogi asortyment świeżych warzyw i owoców. Osłabiony organizm jest podatny na choroby.
Nie dajemy się! Dbamy o zdrowie nasze i bliskich wbrew aurze!
1. Pamiętamy o słonecznej witaminie D.
2. Trenujemy umiarkowanie kilka razy w tygodniu, serwując sobie porcje endorfin i satysfakcji.
3. Jemy warzywa, dużo warzyw, zwłaszcza na ciepło. Korzeniowe nas rozgrzeją!
4. Jemy kiełki, bo dostarczają nam wielu witamin i minerałów oraz chlorofil.
5. Jemy jabłka.
6. Hodujemy i jemy natkę pietruszki.
7. Jeśli nie mamy alergii – jemy miód. Można go dodać do porannej wody z cytryną.
8. Jemy czosnek, dodając go do mięsa i warzyw.
9. Jemy kiszonki.
10. Pamiętając o jelitach nie ulegamy pokusom i jemy zdrowo.
11. Używamy rozgrzewających i stymulujących układ odpornościowy przypraw: kurkumy, imbiru, cynamonu, chilli.
12. Nie unikamy przebywania na świeżym powietrzu! Część treningów robimy w plenerze, a poza tym codziennie kilkanaście minut maszerujemy głęboko oddychając w terenie oddalonym od dróg samochodowych.
13. Zmniejszamy ilość stresu do minimum. Da się ograniczyć stresogenne czynniki.
14. Dbamy o wypoczynek, istotny jest zwłaszcza zdrowy, głęboki sen. Nie idziemy do łóżka z telefonem lub tabletem. Nie zasypiamy przy TV.
15. Ograniczamy używki! Najlepiej z nich w tym czasie zrezygnować.
16. Pijemy herbaty ziołowe i owocowe.
17. Cieszymy się życiem!
Same oczywiste zasady prawda? No właśnie, trzymajmy się ich! 🙂
fot. Marta Wojtal
Komentarze 13 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Aniu bardzo mądry artkul.
Jeśli czujemy jakieś pierwsze objawy przeziebienia,takie pierwsze, pierwsze, dobrze jest wypić vitC np. łyżeczkę proszku na szklankę letniej wody, po kilku godzinachmożna dla pewności wypić następną i po objawach nie będzie ani śladu:)
Polecam miód i pierzgę pszczelą, zdrowie w naturze:)
Większość rad to już mój nawyk:), organizm sam się o nie prosi. Mimo to jednak odczuwam zmęczenie i spadek sił. Taki to ten luty:(, co roku.
To ciężki okres w szczególności, gdy pogoda jest zmienna – raz przymrozek, a potem następne dni temperatura ponad 10 stopni :O i tak w kółko.
Jak nasz organizm ma to wytrwać 🙁
Polecam robić kiełki samemu w domu na parapecie w słoiku np. rzodkiewki, lucerny lub soczewicy 🙂 Pycha 🙂
Aniu mój synek ma atopowe zapalenie skóry co byś proponowała żeby wyeliminować z diety czy dieta wogole będzie miała na to wpływ? Zaczęła od zastąpienia mleka napojem ryzowym.
Ma ogormny wpływ, niestety atopowe zapalenie skóry u niemowląt to częsty efekt nietolerancji pokarmowych … mamy
Proszę wykonać dziecku badanie mikroflory jelit i wdrożyć probiotyki.
proponuję z doświadczenia podawać dziecku tabletki z wiesiołka oraz krem pomaga
polecam profesora Kurka ze Szczecina !
Testy alergiczne zrobić. Odstawić słodycze. Odstawić kosmetyki chemiczne z apteki. Do wody kąpielowej dodać np. olej kokosowy albo posmarować dziecko po kąpieli oliwką bez konserwantów, np. zwykły Hipp z Rossmanna.
Do tego probiotyki. Witamina D.
Mój syn jeszcze dostał czystek do picia, echinacea na poprawę odporności (plus cynk), zmieniłam szampon na niechemiczny.
Jako półroczniak wyglądał bardzo źle. Jako 3latek już śladów nie miał po AZS.
Teraz tylko na policzkach widać, jak zje coś na mieście.
Dzięki za wszystkie rady
Mnie własnie dopadła grypa i rozłożyła na łopatki….poległam..
Takie proste 🙂 a jakie ważne i człowiek zapomina i idzie na łatwiznę ;-/ Ja niestety właśnie się przeziębiłam i pije mleko z kurkumą,olejem kokosowym i z miodem 🙂