jelita_Ann

8 zachowań, za które jelita Ci podziękują

Wasza liczna obecność na wczorajszym LIVE (prawie 4,5 tysiąca osób!) oraz 4 tysiące komentarzy to najlepszy dowód na to, że temat zdrowych jelit jest ważny i potrzebny. To w końcu organ, który nazywamy drugim mózgiem! Podobno 45% Polaków nie wierzy w skuteczność probiotykoterapii lub brak im wiedzy na ten temat. To dane, które trzeba zmienić. Dr Patrycja Szachta przygotowała dla Was podsumowanie naszego wczorajszego spotkania 🙂

 

Pamiętajcie, że przewód pokarmowy to nie tylko trawienie i wchłanianie. Zadbanie o jelita przyniesie Wam wymierne efekty zdrowotne, pozornie niezwiązane z odżywianiem.

Coraz więcej mówimy o tym, że jelita to drugi mózg i w zależności od kondycji przewodu pokarmowego kształtuje się w znacznej mierze nasz nastrój, reakcja na stres i zdolność regeneracji psychicznej. W przewodzie pokarmowym zlokalizowany jest także w znacznej części układ immunologiczny, czyli element, od którego zależy nasza odporność. Dobra praca układu odpornościowego to nie tylko sprawne zwalczanie infekcji bakteryjnych, wirusowych czy grzybiczych, ale także mniejsze prawdopodobieństwo reakcji alergicznych czy autoimmunologicznych (szczególnie u osób predysponowanych genetycznie do tego typu problemów). Istnieje również istotne połączenie pomiędzy pracą przewodu pokarmowego a stanem naszej skóry. Jest to istotne szczególnie dla osób zmagających się z problemem atopowego zapalenia skóry, trądziku czy łuszczycy, ale nie tylko. Stan przewodu pokarmowego jest równie istotny dla osób, którym zależy na pięknym i zdrowym wyglądzie.

Nie są to oczywiście wszystkie profity, które możemy czerpać ze zdrowego przewodu pokarmowego. Zastanówmy się teraz, co jest najistotniejszą kwestią wpływającą na wymienione kwestie – otóż jest to nasz superorgran bakteryjny, zwany mikrobiotą bądź ekosystemem jelitowym. W jelicie nosimy około 2 kilogramy bakterii, które wpływają na pracę układu odpornościowego, regulują oś jelitowo – mózgową, wpływają na stan skóry czy zdolność wykorzystywania składników odżywczych z diety.

Mikroorganizmy jelitowe każdego dnia wytwarzają szereg substancji odżywczych, zdolnych do regeneracji nabłonka jelita oraz korzystnie regulują perystaltykę jelitową. Coraz więcej mówi się o roli zdrowego mikrobiomu w patogenezie chorób neurodegredacyjnych, autoimmunizacyjnych, nadwagi i otyłości i szeregu innych chorób cywilizacyjnych.

Zadbanie o prawidłowy układ mikroorganizmów w jelicie może być więc istotnym elementem profilaktyki i wspomagania leczenia licznych dolegliwości. Z tego względu powinien on być priorytetem każdej osoby, która w świadomy sposób chce dbać o swoje zdrowie.

Oto podstawowe zasady dbania o zdrowy przewód pokarmowy i mikrobiotę.

 

1. DIETA

Nawet najlepsza suplementacja nie zastąpi roli zdrowej, zbilansowanej i zróżnicowanej diety. Nas mikrobiom jelitowy tworzony jest przez miliony bakterii, które – podobnie jak my – mają bardzo zróżnicowane wymagania żywieniowe. Te najpotrzebniejsze dla naszego organizmu odżywiają się przede wszystkim błonnikiem pokarmowym, nie zapomnijmy więc o jego prawidłowej podaży w codziennej diecie. Pewnie nie będzie dla Was zaskoczeniem, że uboga jakościowa dieta opierająca się o produkty wysokoprzetworzone, fast foody i inne „grzechy żywieniowe” nie doprowadzi nas do zdrowych jelit i dobrej mikrobioty.

 

2. DIAGNOSTYKA

Jeśli wasz przewód pokarmowy nie domaga, dokuczają Wam problemy trawienne, biegunki, wzdęcia, zaparcia czy bóle brzucha nie ignorujcie tego! Każde odstępstwo od normy zdrowia powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. Nie obawiajcie się badań – lekarze nie gryzą. Pamiętajcie również, że pozornie niegroźne dolegliwości (takie jak przewlekłe bóle brzucha, wzdęcia, refluks czy inne) mogą być pierwszym objawem poważnych zmian. Nie należy także „zaleczać” wymienionych objawów magicznymi suplementami czy dietami, w nadziei, że miną. Najpierw zdiagnozujmy co nam dolega, potem przystąpmy do celowanej suplementacji i dopasowanej do naszych potrzeb i kondycji zdrowotnej diety.

 

3. SUPLEMENTACJA

Jeśli już wiemy, co nam dolega odpowiednie postępowanie żywieniowe i dopasowana suplementacja mogą stanowić cenne narzędzie do poprawy stanu zdrowia! Przykładowo, jeśli mamy problem z zaburzeniem mikrobioty (np. po antybiotykoterapii czy chorobie) warto sięgnąć po wysokiej jakości probiotyki (żywe szczepy bakterii o udokumentowanej skuteczności korzystnego wpływu na zdrowie czy prebiotyki (pożywka dla dobrych bakterii w jelicie). Jeśli połączymy to z racjonalną dietą nasz mikrobiom z pewnością szybko dojdzie do równowagi!

 

4. DOBRY PROBIOTYK, CZYLI JAKI?

Jeśli decydujemy się na sięgnięcie po wsparcie dla bakterii jelitowych pamiętajmy, że probiotyk probiotykowi nierówny. Po pierwsze sięgajmy po produkty odpowiednio przebadane w badaniach naukowych, posiadające odpowiednią liczebność bakterii probiotycznych oraz prawidłowo opisane (tzw. paszport bakteryjny). Nie wystarczy więc, że dany szczep bakterii jest opisany dwuczłonowo np. Lactobacillus rhamnosus. Najważniejszy jest numer kolekcji kultur bakteryjnych np. Bifidobacterium bifidum Bb12, Lactobacillus acidophilus La 5 itp. Po tych „numerkach” możecie odszukać interesujący was preparat w internetowych bazach danych i lepiej dopasować suplementację pod kątem waszych potrzeb zdrowotnych.

 

5. PROBIOTYK PROBIOTYKOWI NIERÓWNY

Pamiętajcie, że nie ma uniwersalnych suplementów, które są dobre dla każdego – ta sama zasada dotyczy probiotyków. Są przykładowo szczepy korzystnie wpływające na przyspieszenie pasażu jelitowego – te będą wskazane dla osób borykających się z problemem zaparć. Z kolei szczepy u udokumentowanej aktywności w spowalnianiu pasażu jelitowego będą bardziej wskazane przy problemach biegunkowych. Są także szczepy probiotyczne korzystnie wpływające na układ immunologiczny, wspomagające poprawę stanu skóry u osób z atopowym zapaleniem skóry czy przeznaczone dla osób wysoce aktywnych fizycznie. Jeśli chcemy czerpać wymierne korzyści z tej suplementacji, warto zadbać o odpowiedni dobór suplementacji bądź oddać się w ręce specjalistów zajmujących się mikrobiotą i posiadających wiedzę z zakresu probiotykoterapii.

 

6. STYL ŻYCIA

Nawet najlepsze suplementy i dieta nie pomogą jeśli higiena życia będzie zaniedbana. Pamiętajmy o tym, że ruch to zdrowie (byle nie w nadmiarze – wtedy działa niestety negatywnie na jelita co wymaga dodatkowych działań suplementacyjnych). Nasz przewód pokarmowy i mikrobiom z pewnością doceni prostą, ale jakże ważną czynność – odpowiednie nawodnienie organizmu! Pamiętajmy więc o przyjmowaniu określonej ilości płynów dziennie i to nie tylko w postaci kawy czy herbaty. Niezmiernie istotna jest także ilość i jakość snu – dbajmy więc o to aby się dobrze wysyłać.

 

7. STRES – GŁOWNY WRÓG MIKROBIOMU!

Pozornie każdego dnia dbasz o zdrowe życie? Masz zbilansowaną dietę, dopasowaną suplementację i lubisz aktywność fizyczną? Skąd w takim razie słowo „pozornie”? Otóż podstawą zdrowia – nie tylko w ujęciu „jelitowym” – jest dbanie o minimalizowanie negatywnych skutków stresu! Przewlekły stres negatywnie wpływa na bakterie jelitowe, które w stanie równowagi są przecież istotnym elementem osi jelitowo – mózgowej. Mamy więc swoisty paradoks – z jednej strony zdrowy mikrobiom jest sprzymierzeńcem w walce o dobry nastrój i samopoczucie psychiczne, z drugiej strony codzienny stres uszkadza nasz ekosystem jelitowy… Cóż więc zrobić? W dzisiejszych czasach trudno uniknąć stresu (truizm, ale jakże prawdziwy) natomiast możemy podejmować działania redukujące jego negatywne następstwa! Był stres? To rozładujmy go. Dla jednej osoby dobra metoda będzie relaksacja, dla innej sport lub głośne słuchanie muzyki. Znajdź swój sposób  na stres i wykorzystaj to w codziennej praktyce.

 

8. OBALMY MIT – KISZONKI I FERMENTOWANE PRODUKTY MLECZNE TO NIE PROBIOTYKI!

Każdego dnia dbasz o swoje jelita spożywając jogurt lub kiszoną kapustę? Świetnie, gdyż kiszonki i produkty fermentowane są istotnym elementem zdrowej, zbilansowanej diety i zawierają wiele korzystnych dla zdrowia składników (o ile oczywiście nie masz alergii czy nietolerancji, które będą powodem negatywnych reakcji po ich spożyciu). Natomiast – nie są one probiotykami!

Szczepy probiotyczne pochodzą z ludzkiego przewodu pokarmowego, zostały specjalnie spreparowane, aby w odpowiedniej ilości dotrzeć do głównej siedziby mikrobiomu, czyli jelita grubego oraz przebadane pod kątem korzystnego wpływu na nasze zdrowie.

Sami widzicie, że bakterie zawarte w jogurtach lub kiszonkach nie spełniają tych kryteriów i nie powinny być traktowane jako suplementacja probiotyczna.

Komentarze Jeden komentarz

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Wszystkie propozycje jak najbardziej słuszne. Pozdrawiam.😍