Bieganie latem – jak trenować, gdy temperatury rosną?

Tegoroczne polskie lato wystawia naszą cierpliwość na próbę – raz chłodniej, raz cieplej – pogoda w kratkę. Wierzę natomiast, że słońce jeszcze nas zaskoczy, dlatego warto przygotować się na trening w wyższych temperaturach, by czerpać z aktywności maksimum radości i energii, a jednocześnie dbać o swoje bezpieczeństwo. Podzielę się dziś z Wami moją wiedzą i doświadczeniem -także tym zdobytym w upalnej Barcelonie, gdzie od kilku lat mierzę się z żarem lejącym się z nieba.

Chciałabym, żebyście podchodzili do letnich treningów nie ze strachem, ale z ciekawością. Bieganie latem to wyzwanie, które hartuje ciało i ducha – ale pamiętajmy, że warto znać kluczowe zasady, by nie przesadzić z ambicją i nie narazić zdrowia na niepotrzebny stres.

Jakie zagrożenia niesie bieganie w upale?

Wysoka temperatura oznacza, że organizm musi pracować jeszcze intensywniej. Szybciej się męczycie, tracicie mnóstwo płynów i elektrolitów wraz z potem. Skutki mogą być bardzo przykre: odwodnienie, zaburzenia równowagi elektrolitowej, bolesne skurcze mięśni, przegrzanie, a nawet ryzyko udaru cieplnego. Objawy, na które trzeba natychmiast zareagować, to: uczucie osłabienia, zawroty głowy, nudności, dezorientacja, ból głowy czy dreszcze. Jeśli cokolwiek z tego Was niepokoi – zatrzymajcie się, schrońcie się w cieniu, wypijcie wodę, dajcie sobie czas na regenerację. Bezpieczeństwo jest ważniejsze niż rekordy!

Dlaczego mimo wszystko warto?

Podczas biegania w ciepłe dni organizm ćwicząc termoregulację, szybciej adaptuje się do trudnych warunków pogodowych. Serce pracuje sprawniej, płuca przyjmują więcej powietrza, a skóra lepiej radzi sobie z nadmiernym poceniem. Do tego po upalnym treningu w chłodniejszych dniach czujesz przypływ energii – każdy kolejny bieg wydaje się prostszy. Jest też psychologiczny bonus: słońce to naturalny wzmacniacz nastroju, a każda dawka witaminy D wspiera odporność i zdrowie kości!

Sprawdzone strategie bezpiecznego letniego biegania

1.Pora treningów ma znaczenie

Unikajcie biegania w samo południe i wczesnym popołudniem. Najlepsza pora to wczesny ranek (przed 9:00) albo wieczór (po 19:00), kiedy słońce nie grzeje już tak mocno. Poranny bieg daje niesamowitą dawkę świeżości na cały dzień, a wieczorny pomaga wyciszyć natłok myśli i pozytywnie zmęczyć się przed snem.

2. Biegajcie tam, gdzie jest przyjemniej

Naturalne nawierzchnie (parki, lasy, ścieżki nad wodą) chronią przed upałem lepiej niż asfalt czy beton. W cieniu drzew temperatura odczuwalna jest o kilka stopni niższa – korzystajcie z tych miejsc jak najczęściej!

3. Zadbajcie o właściwe nawodnienie i odżywianie

Już przed wyjściem na trening warto się napić – nie czekajcie na uczucie pragnienia. Podczas biegu (szczególnie, gdy trwa dłużej niż 30 minut) noścoe przy sobie wodę lub izotonik, który pomoże uzupełnić elektrolity. Po powrocie sięgnijcie po napoje bogate w minerały, a także lekką przekąskę, która uzupełni energię.

Przepisy zarówno przed- jak i potreningowe znajdziecie w najnowszej kategorii Księgi Smaków w mojej aplikacji Diet & Training by AnnEAT & RUN. Śmiało inspirujcie się tym, co dla Was przygotowałam (znajdziecie tam nawet przepis na domowy izotonik!)

4. Dostosujcie tempo i długość

Latem, nawet jeśli jesteście doświadczonymi biegaczami, pozwólcie sobie na spokojniejsze tempo i krótszy dystans. Słuchajcie swojego ciała, róbcie przerwy, w razie potrzeby maszerujcie. Rekordy pobijecie kiedy indziej – podczas upałów trenujcie rozsądnie. To nie objaw słabości, ale dojrzałości!

5. Właściwy strój to podstawa

Ubierzcie się w lekką, oddychającą odzież z jasnych tkanin, które odbijają promienie słoneczne. Nie zapomnijcie o czapce z daszkiem oraz okularach przeciwsłonecznych. A krem z wysokim filtrem SPF – obowiązkowo! Skóra nawet podczas ultrakrótkiego treningu potrzebuje ochrony.

6. Aklimatyzacja – stopniowo wydłużajcie i zwiększajcie obciążenia

Jeśli nie macie doświadczenia z bieganiem w upale, przez kilka pierwszych treningów postawcie na spacery biegowe – nie spieszcie się, obserwujcie reakcje organizmu i z dnia na dzień zwiększajcie intensywność.

7. Otwartość na zmianę planów

Nie bójcie się odpuścić, zamienić biegu na rower, pływanie lub jogę, jeśli czujecie, że to dla Was lepsze rozwiązanie podczas upału. Regeneracja i elastyczność są równie ważne jak wytrwałość!

8. Letni bieg – dodatkowa motywacja

Traktujcie lato jako okazję do złapania inspiracji na nowe trasy, spotkania ze znajomymi na świeżym powietrzu czy po prostu… do złapania oddechu. Obserwujcie przyrodę, cieszcie się zapachem lasu. Taki bieg ładuje baterie podwójnie.

9. Bądźcie swoim najlepszym trenerem!

Nie porównujcie się do innych – każdy z nas inaczej reaguje na upał. Szanujcie swoje ograniczenia, słuchajcie sygnałów ciała i doceniajcie każdy letni kilometr!

Kilka wskazówek prosto z serca

Nie musicie rezygnować z biegania, gdy słońce za oknem w końcu zagości na dobre. Zadbajcie o siebie, cieszcie się ruchem i niech każdy kilometr w lecie będzie Waszą małą wygraną! Ja na gorące treningi polecam uśmiech, trochę luzu w głowie i dużo empatii do własnego ciała.

Trzymam za Was mocno kciuki – biegajcie z głową i radością, nawet jeśli lato właśnie urządza nam pogodowe niespodzianki!

Komentarze Brak komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany