Chłodnik bez laktozy.

Wiosna to kapryśna dama, ale bywa łaskawa dając słoneczne, a czasem nawet gorące dni. Wtedy wiadomo – chłodnik! Zwłaszcza, że jest już botwinka :).

Buraki ugotowałam w mundurkach w wodzie z kurkumą i tymiankiem, obrałam i pokroiłam. Rzodkiewki i ogórek umyłam i pokroiłam w plasterki. Botwinkę krótko podgotowałam, wyjęłam i pokroiłam. W chłodnej wodzie po botwince wymieszałam wszystkie składniki i przyprawiłam. Dodałam jogurt i wstawiłam do lodówki. Na talerzach podałam ze świeżym tymiankiem.

Słonecznego smacznego!

Komentarze 16 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Chłodnik to jedna z moich ulubionych wiosennych zup. Na tą wspaniałą porę roku polecam również szczawiową oraz krem ze szparagów 🙂 Pozdrawiam!

chłodnik chłodnikiem a ja mam inne pytanie . . . jestem na diecie ułożonej przez dietetyk, który odradza mi picie wina 😉 bardzo lubie pic lampke wina do obiadu i kolacji, jednak zostało mi to odradzone bowiem alkohol jest bardzo kaloryczny. Czy naprawdę jedna lampka wina wytrawnego będzie zakłócać cała dietę? przecież wino dobrze wpływa na trawienie i oczywiscie posiada wiele innych zalet…

A ja dzisiaj od rana myślę co zrobić z moją botwinką, a tu taki pomysł ciekawy 🙂 Dzięki 🙂

Droga Aniu,
Zauważyłam, ze bardzo wychwalasz olej lniany, dlaczego jednak nie rydzowy, ktory zawiera wiecej kwasów omega-3?

Olej lniany ma najlepsze proporcje kwasów tłuszczowych.
Pozdrawiam

Witam Pani Aniu, czy mogłaby Pani napisać jakiś przepis na świeży szpinak jako dodatek do obiadu. Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Mniam wygląda apetycznie!Może u mnie upałów jeszcze nie ma,ale chętkę na chłodnik własnie się pojawiła!:)pozdrawiam

U mnie dziś także chłodnik! Dziś dodałam jeszcze ząbek czosnku, sporo soku z cytryny i koperek 🙂 Smacznego 🙂

Droga Aniu! Czy nie obawiasz się, że mogłabyś przesadzić z witaminami? Ty jesz same zdrowe rzeczy, wszystko zawiera tyle cennych, wartościowych składników odżywczych… Ja też dbam o zdrowe odżywianie, wykluczam niezdrowe pokarmy, słyszę w domu, że nie należy przesadzać i powinno się jeść wszystko – to akurat pewnie starodawne podejście. Jednak, z tymi witaminami to chyba jest prawda. Ostatnio słyszałam w TV, że zbyt duża ilość witamin spożywanych SZKODZI 🙁 jak to z tym jest? Proszę, wyjaśnij 🙂 bardzo serdecznie pozdrawiam

Szkodzić może suplementacja witamin (tabletki) bez kontroli lekarza. Witaminy, które przyjmujemy w pokarmach tylko nam pomagają normalnie funkcjonować. Z ich ewentualnym (bardzo rzadkim) nadmiarem organizm sam sobie doskonale radzi. Pozdrawiam 🙂

tak, witaminy szkodzą, dlatego trzeba jeść tylko mcdonaldy i pizze z mrozonek bo inaczej ze zdrowiem bedzie tak, ze jak nic sie nie zepsuje to zal bedzie zdrowym umierac.

Czyta mi Pani w myślach bo miałam ochote na chłodnik! A jaka ma byc pojemność tego jogurtu Pani Aniu? Bo standardowe jogurty kozie ktore kupuje w sklepach ekologicznych maja pojemność 150 gram. Pozdrawiam 🙂

Ech, na tablecie ciężko dodawać komentarze. 😉