Krem z kiszonym burakiem
Dziś zupa w sam raz na lutowy obiad. Można do jej zrobienia użyć słonecznej dyni, a można rozgrzewających organizm marchewek.
Smaku i wartości zdrowotnych dodają jej kiszone buraki i czosnek :). Takie kremy gotuję na bazie bulionu, a jeśli go nie mam – wykorzystuję mleko kokosowe.
Pokrojoną cebulę i czosnek poddusiłam na maśle. Obrane marchewki (dynię) i ziemniak (batat) pokroiłam w kostkę i ugotowałam je do miękkości w bulionie (wodzie). Dołożyłam zawartość patelni i przyprawy, wymieszałam i jeszcze chwilę gotowałam. Zmiksowałam wszystko. W wersji bez bulionu teraz dodaję mleczko kokosowe.
Podałam ze startymi kiszonymi buraczkami.
Pycha! 🙂
Komentarze 2 komentarze
Dołącz do dyskusji…
Mmmm!:) Pycha! dokładnie!
Rozgrzewa i cudnie smakuje;))
W połączeniu z burakiem – poezja :]
Aniu, a czy doczekamy sie w koncu aplikacji z Twoja strona? Na telefonie nie otwiera sie dobrze, a bardzo by to ulatwilo dostep. Czekamy z niecierpliwoscia! 🙂