Kolejna metamorfoza, tym razem Moniki – Diet by Ann

Wiadomości z Waszymi metamorfozami wciąż spływają do mojej skrzynki. Jestem z tego powodu przeszczęśliwa 🙂 !!!!

Cieszę się, że moja dieta znajduje grono zadowolonych z efektów odbiorców i zmienia Wasze życie na lepsze.

To kolejna dawki  MOTYWACJI I INSPIRACJI  zarówno dla mnie jak i dla Was!

Tym razem dziękuję Monice!  Serdeczne gratulacje!

“Witam serdecznie,
Bardzo sie cieszę, że  zostal ogłoszony taki konkurs dlatego, że możemy wszyscy, którzy podjęli wyzwanie zmiany swojego życia na lepsze, wyrazic co czujemy.
Jeśli chodzi o mnie to od dawna walcze z nadwagą. Często nie bylo to łatwe, bo nie wiedziałam jakich metod używać, co jest prawdziwe, a co nie, czego sie trzymać… Zaczęłam biegać, ale cały wysiłek koronowałam McDonaldem, bo uważałam, że mi sie to należy !
Potem dołożyłam dietę, moja dietę, czyli przez pól roku byłam o samej marchewce i jabłku. W południe, batonik, a rano i wieczorem jakiś makaron z warzywami. Oczywiście zero tluszczu w czymkolwiek.

Nabawiłam się ostrej anemii,  dodatkowo po roku moje ręce były pomarańczowe. Nie opisuje Wam mojego stanu psychicznego, nerwowości, frustracji…Znowu nie wiedziałam co ze sobą robić. Czytałam, starałam się zmniejszać porcje, ale waga nie ustępowała.
Poznanie Twojego bloga zaczęło się zupełnie z innej strony.
Mój narzeczony podarował mi koszulkę Twojego męża – podczas Euro 2016. Ja się w tej koszulce i talencie Twojego męża po porostu zakochałam. Później w czerwcu 2016 natknelam sie na Twoją książkę i od razu polubiłam jej zawartość. Kupiłam. Potem czytałam Twojego bloga i zdecydowałam sie skorzystać z Twojego programu żywieniowego – Poziom 2 Droga do Mistrzostwa.
Zaczęłam pod koniec sierpnia.
Czuje się wspaniale. Odzyskalam autentyczną radość do życia, cieszę się ze spożywanych posiłków i z ich przygotowania.
Jadąc po zakupy czuje radość bo nie tracę czasu na myślenie co mam kupić.
Pani metoda pozwala w sposob organiczny przezwyciężyć niezdrowe przyzwyczajenia i “rakotwórcze” nałogi bo jak wytłumaczyć chęć zjadania slodyczy, ktore w przeokropny sposob rewolucjanuja jelita. Zniknęła u mnie ochota na junk food.
Wszystko to w polaczeniu z merytorycznym podejściem, dzięki udostępnianym przez Panią postom o zdrowiu.
Namówiłam niemal cala rodzinę i powtarzam do wszystkich:
Takie osoby jak Pani, powinny dostawac refundusz od Państwa, bo przyczynia sie Pani do poszerzania zdrowia i cieszenia sie z dobrej kondycji umysłowej i fizycznej.
Pięknie dziekuje za wszystko i trzymam kciuki za Wasz wspaniały Healty Team.

Już osiągnęłam wymarzony rezultat, rozmiar 36, ale dzisiaj jesteście częścią mojego życia i uśmiechu od samego rana.

Monika.”

Uwaga!

Konkurs nadal trwa 🙂 I edycja “MOJA DROGA Z DIET BY ANN”

Komentarze 6 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

gratulacje ! 🙂 dziękuję za inspiracje i również walczę o swoje 36 🙂

Uwielbiam wszystkie posilki 🙂 wielka zmiana od dwôch tygodni i czuje sie bosko! Lekko, swiezo i pelna energii :)))))

Ale jak ma byc z tymi posilkami, samemu trzeba gotować? Ja niestety siedze w pracy od 8:30 rano do 20 od 1 stycz br i mam wszystkiego dosc. Tez sie roztylam, rozm 42 do 44 a jeszcze w szafie mam jeansy nr 36

Z odchudzaniem jest jak z pewna mądrością filmową: do or do not – there is no try. Albo zaczynasz zmiane i wywracasz swoje zycie do gory nogami albo nie. Jak nie to oddaj jeansy – ja chętnie ponosze