Szparagi pieczone w szynce
O tym dlaczego warto jeść śniadania białkowo -tłuszczowe pisałam TUTAJ.
O właściwościach szparagów pisałam już też wiele razy, m.in. TUTAJ. Pewnie łatwo zauważyć, że jest to jedno z moich ulubionych warzyw :). Niestety sezon na nie jest dość krótki i niedługo dobiegnie końca. Dlatego proponuję spóźnialskim nadrobienie zaległości i korzystanie z ostatnich chwil szparagów na straganach. Dziś szybki i łatwy przepis na szparagi pieczone w szynce. Ja użyłam cieniutkich plastrów szynki parmeńskiej, można też jak sądzę zapiec szparagi w innej chudej wędlinie dobrej jakości (!).
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzałam do 200 °C. Odcięłam zdrewniałe końcówki szparagów. Każdy szparag owinęłam połową plastra szynki i ułożyłam na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Przyprawiłam i skropiłam oliwą (najlepiej używać specjalnego pędzelka do smarowania). Piekłam 10–12 minut. Wyłożyłam na talerz i polałam sosem balsamicznym.
Komentarze 11 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Pyszne;) Ja posypalam dodatkowo rozmarynem .Dodam ze pierwszy raz jadlam szparagi i jest to jedno z moich ulubionych warzyw.Dziekuje;)
Aniu, wyszły bardzo dobre , wypróbowałam już wiele Twoich przepisów i na żadnym się nie zawiodłam.
Podążam Twoją drogą żywieniową, jestem Twoją fanką, mąż mówi że to jakaś obsesja:)
pozdrawiam cieplutko
Jestem wegetarianką, czym mogę zastąpić szynkę, aby szparag nie był za suchy? Boję się, ze mi się spiecze na wiór… 😉 Pozdrawiam i nadal tak cudownej, pozytywnej aury życzę!! Trzymam kciuki za Roberta i chłopaków!
Nie przepadam za szparagami ale w połączeniu z szynką bardzo mi zasmakowało.
Czy te szparagi nalezy obrac czy wystarczy tylkpo odciac koncowke? Wygladaja pycha i zrobie na pewno zwlaszcza ze zielonych jedzcze nie robilam sama….
Zielone szparagi nie muszą być obierane 🙂 wystarczy odciąć końcówkę. Pozdrawiam i smacznego!:)
Dziekuje 🙂
Świetny pomysł na przystawkę a dzisiaj mam gości więc zabieram się do przygotowań 🙂
Takie sniadanko to ja rozumiuem:)
Aniu, ostatnio również zdecydowałam się na przejście na śniadania białkowo-tłuszczowe. To, co zauważyłam od razu, to że faktycznie przez kolejne 3-4 godziny nie jestem głodna. W przypadku śniadań węglowodanowych zawsze po 1,5 godziny już byłam głodna. Zmiana zdecydowanie na plus. Bardzo proszę o więcej takich przepisów 🙂
Dobre są też szparagi pieczone w plastrach cukinii (cieniutkie plastry skropione sokiem cytryny).
Chyba warto dodać, że do pieczenia lepsze są zielone szparagi.