Złocista jaglanka

Jedzmy kaszę! Takie przesłanie mam dzisiaj dla Was – w roli głównej kasza jaglana. Przedstawię Wam kilka faktów z nią związanych, żebyście mogli lepiej się zapoznać 🙂

Na samym początku warto wiedzieć, że kasza jaglana pozyskiwana jest z nasion prosa, które uprawiane jest od setek lat na całym świecie. Kasza ta charakteryzuje się małą ilością skrobi (obecnej chociażby w ziemniakach) oraz sporą zawartością dobrze przyswajalnego białka roślinnego, dlatego chętnie spożywają ją osoby unikające mięsa. Doskonale wzbogaca nasz jadłospis w witaminy i składniki mineralne, np. witaminy z grupy B, żelazo czy miedź. Lecytyna zawarta w kaszy jaglanej pozytywnie wpływa na poprawę procesów myślowych oraz wyrównuje poziom cholesterolu we krwi. Dużym atutem jest naturalny brak glutenu, zatem jest wskazana do jedzenia przez osoby cierpiące na nietolerancję glutenu czy celiakię. Chyba jedynym jej minusem jest wysoki indeks glikemiczny (około 70) – dlatego osoby chorujące na cukrzycę powinny jeść ją częściej w potrawach wytrawnych, omijając jej deserowe wykorzystanie.

Poznaliście już zalety kaszy jaglanej, więc możecie wykorzystać wiedzę w praktyce. Zapraszam do przygotowania złocistej jaglanki! 🙂

Sposób przygotowania:

Kaszę jaglaną przepłukałam 1-2 razy pod bieżącą zimną wodą, a następnie ugotowałam na napoju roślinnym. Do gotującej się jaglanki dodałam masło ghee, cukier kokosowy i siemię lniane. W osobnych rondelku podgotowałam owoce leśne. Do miseczki wyłożyłam ugotowaną kaszę, owoce leśne, pokrojonego banana i orzechy 🙂