Od dziś, od teraz z płytą 15/7!
Dziś 13 maja. Pamiętasz co robiłeś 13 maja rok temu? A dwa lata temu? Czy już wówczas trening był dla Ciebie codziennym nawykiem?
A może zdałeś sobie właśnie sprawę, że już od ponad roku albo dłużej obiecujesz sobie, że „od jutra na pewno”? I mimo upływu miesięcy NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO?
Takie „od jutra” dla wielu osób staje się codziennym rytuałem. Czytają motywatory w Internecie, na chwilę ogarnia ich poczucie winy, szybko więc mówią sobie „od jutra na bank!” i uspokojeni sięgają po kolejnego chipsa czytając wieści na fejsie i oglądając seriale. Są spokojni, bo składając sobie znów tę nierealną obietnicę zyskują słodką pewność, że problem sam rozwiąże się w dniu następnym. I tak mijają tygodnie, miesiące, czasem lata.
Jeśli właśnie opisałam Twoje życie, to wiedz, że najchętniej wytargałabym Cię za uszy! I dołożyła motywujący kopniak! Ale ponieważ nie mam takiej możliwości – przygotowałam specjalnie dla Ciebie płytę z treningami, które są krótkie, ale urozmaicone. Możesz zacząć od kwadransa dziennie, to naprawdę jest niewiele. Skup się na jakości ćwiczeń, a nie na liczbie powtórzeń. Zawsze zaczynaj od rozgrzewki! Ta płyta Cię przekona, że trening to fajna sprawa :). Nie poddawaj się przy pierwszym zmęczeniu, z każdym dniem będzie Ci łatwiej. A za rok z rozrzewnieniem wspomnisz te swoje pierwsze nieporadne próby :).
Wczoraj po raz ostatni powiedziałeś „od jutra”! 🙂
Do boju!
Komentarze 4 komentarze
Dołącz do dyskusji…
Kupiłam dzisiaj płytę 15/7.. zobaczymy jak to ze mną będzie:) Mam nadzieję, że tym razem nic nie odłożę na jutro..
Dziękuję Pani za motywację i codzienne wsparcie.
Pomimo tego, że nie zawsze mi się chce. Włączam płytę i energia powraca. Daje mi pani taką motywację do tego by ćwiczyć i dzięki temu czuć się lepiej. Ze nawet nie wiem jak mam pani za to dziękować. 🙂
U mnie wiele się zmieniło. I muszę powiedzieć, że dzięki Tobie, pani Aniu. Zaczęło się od czytania bloga, archiwalnych postów, potem książka i płyta. Nikt też mnie tak dobrze nie motywuje. Nie mówię: od jutra. Kombinuję, co na mnie działa. Nie jestem też bardzo systematyczna, ale idę do sklepu po składniki na zdrowe danie, bo wiem, że tak najlepiej, gotuję, jem, resztę pakuję do pudełka na następny dzień do pracy albo odpalam płytkę Karate Cardio, czasem w tym czasie robię coś innego, np. gotuję, sprzątam, wkładam pranie, a płytka chodzi, w końcu dołączam do ćwiczeń : ). Mam bloga, przepisy, ćwiczenia take, siakie – tylko korzystać.
:)))))