Danie z polędwicą wołową

Pisałam jakiś czas temu, że wracam do jedzenia mięsa. Okazało się, że moje ciało sportowca potrzebuje białka zwierzęcego.

Mój wybór często pada na wołowinę, bo jest najmniej kaloryczna z czerwonych mięs i ma najmniej nasyconych kwasów tłuszczowych. To bardzo cenne źródło żelaza i witamin z grupy B, których próżno szukać w roślinach. 100 g chudej gotowanej wołowiny pokrywa połowę dziennego zapotrzebowania na białko dorosłej osoby.

Z mięsem jest kłopot. Hodowle to niestety najczęściej fabryki, w których zwierzęta nie widzą światła dziennego, a tym bardziej naturalnego pastwiska. W paszach są hormony sprzyjające nienaturalnemu wzrostowi i antybiotyki podawane na wszelki wypadek. Do tego dochodzą solanki i inne ulepszacze, które powiększają objętość produktów mięsnych i pozwalają przetrwać transport i przechowywanie. Na półce w markecie znajdujemy więc popakowane próżniowo kawałki czegoś, co prawdziwym mięsem już nie jest.

Mięsa nie trzeba jeść codziennie. 2-3 razy w tygodniu w zupełności wystarczy, porcje też mogą być nieduże. Lepiej więc zainwestować w droższy, ale prawdziwie mięsny produkt, niż kupować nie wiadomo co. W dużych miastach są małe sklepy prowadzone przez godnych zaufania producentów. W mniejszych miejscowościach bywa nawet łatwiej – można się postarać i dotrzeć bezpośrednio do sensownego hodowcy. Niestety czasy, gdy w każdym gospodarstwie na wsi było kilka – kilkanaście zwierząt już minęły.

Dziś danie z polędwicą wołowa

Sposób przygotowania:

Mięso dokładnie umyłam i włożyłam na rozgrzaną suchą patelnię,. Smażyłam na średnim ogniu po 3-4 minuty na każdej stronie. Odstawiłam na bok pod przykryciem. Paprykę pokroiłam w słupki, a ogórki ze skórką w trójkąty. Do naczynia włożyłam umytą rukolę, warzywa i pokrojone w plastry mięso. Składniki na sos wymieszałam dokładnie i dodałam do sałatki. Posypałam listkami kolendry.

Smacznego!

Komentarze 5 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

gdzie jest mój komentarz???

Przepis bardzo smakowity i prosty?Brakuje mi tylko jakiegoś oleju do sosu ( najlepiej nasz polski rzepakowy z pierwszego tłoczenia ).Serdecznie pozdrawiam Maria G. Ps. Bardzo się cieszę z możliwości zakupów w sklepie internetowym- gratuluję.

Na pewno wypróbujemy z mężem 🙂 Pozdrawiam i życzenia powodzenia dla Roberta i całej drużyny w czwartek z Portugalią! 🙂

Aniu, jeżeli jem mięso(indyk, kurczak, wołowina) tylko z chowów ekologicznych i moj porcja wynosi 100-140g to też powinnam się ograniczać i jeść mięso 2-3 razy w tygodniu?