Doceniaj swoje osiągnięcia w kuchni, treningu, diecie
Znowu mi się nie udało… Nie wyszło mi… Nie potrafię… To chyba za trudne, nie jestem do tego stworzona… Po raz kolejny przypaliłam makaron, jestem beznadziejną kucharką… Znowu opuściłam trening, nie nadaję się do tego… Przygotowałam obiad, który smakował wszystkim, ale według mnie i tak mógł być lepszy…
Przyznaj się, ile razy zdarzyło Ci się powiedzieć do siebie w ten sposób? Czy zdarza Ci się słyszeć, że wymagasz od siebie za dużo? Jak często byłaś na siebie zła z powodu małych potknięć, które Ci się zdarzyły? Znasz to uczucie?
Niepowodzenia zdarzają się każdemu – to normalne. W końcu nie od dziś wiadomo, że “błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi”. Ja też nie od razu odnosiłam same sukcesy i musiałam nierzadko się konfrontować z niepowodzeniami. Ale tak naprawdę to nie chodzi o to, żeby błędów nie popełniać, bo jak już wspomniałam to jest zwyczajnie niemożliwe. Najważniejsza w tym wszystkim jest umiejętność wyciągania wniosków i zmiany swoich zachowań, bo tylko to jest dobrą drogą do… rozwoju 🙂 Z moimi kulinarnymi przygodami było podobnie. Wielokrotnie już pisałam, że dla mnie na początku nawet ugotowanie makaronu było wyzwaniem, teraz uwielbiam eksperymentować w kuchni i słyszę od bliskich, że wychodzi mi to całkiem przyzwoicie 😉
Zastanawiasz się po co to piszę? Chcę zachęcić Cię do rzadszego patrzenia okiem krytyka na to co robisz, a w zamian za to włączenia trybu doceniania swoich osiągnięć i postępów.
Łatwo mówić, trudniej wykonać? To tylko złudzenie! Czytaj dalej i zobacz, że to jest możliwe 😉
Po co doceniać siebie?
Ciągła koncentracja na deficytach i błędach, które popełniamy ostatecznie prowadzi do obniżonego poczucia własnej wartości i permanentnego poczucia niepewności w tym co robimy. Więcej o budowaniu pewności siebie pisałam TUTAJ.
Jakie inne korzyści możesz mieć z doceniania siebie?
- Budowanie poczucia własnej skuteczności – czyli poczucia kompetencji i przekonania o swoich możliwościach w osiąganiu celów. W wielu badaniach wykazano, że osoby z wysokim poczuciem własnej skuteczności zdecydowanie częściej osiągają sukcesy i realizują marzenia!
- Lepszy nastrój i więcej energii każdego dnia – umówmy się, ciągłe niezadowolenie z siebie i krytykowanie swoich działań prowadzi do obniżenia nastroju, który w efekcie może doprowadzić nawet do depresji lub zespołu przewlekłego zmęczenia.
- Więcej pozytywnych ludzi wokół siebie – pamiętaj, że podobne przyciąga podobne :). Twoje nastawienie do samego siebie mocno wpływa na nastawienie innych ludzi do nas.
Jak zacząć doceniać siebie w 3 prostych krokach?
-
Przyjmuj komplementy na swój temat
Jeśli słyszysz coś pozytywnego na swój temat, nie zaprzeczaj temu ani nie tłumacz się! Jeśli słyszysz: “Ale super fit deser przygotowałaś” to zamiast tłumaczyć się, że to dziecinnie proste, po prostu… podziękuj:)
-
Zacznij koncentrować się na zasobach, nie tylko na deficytach
Przestań myśleć, czego jeszcze nie zrobiłaś i co mogłabyś zrobić lepiej. Psychologia pozytywna mówi, że świadomość własnych zasobów jest jedną z kluczowych umiejętności w utrzymaniu wysokiego poziomu jakości życia. Więc od dziś zamiast myśleć tylko o tym, czemu ćwiczysz tylko 3 razy w tygodniu zamiast 5, to zacznij patrzeć na to, jak wiele już zrobiłaś do tej pory.
-
Zrób małe zmiany w tym co do siebie mówisz
To co mówisz do samego siebie ma znaczenie… serio. Dlatego czasami pierwszym krokiem do większego doceniania siebie jest bardzo prosta zamiana tego, co do siebie mówimy i o czym myślimy.
Zamień:
- Co mi się nie udało? na: Z czym sobie dziś poradziłam?
- Co mi nie idzie w diecie? na: Z czym sobie radzę w diecie?
- Czego nadal nie umiem? na: Co już potrafię?
- Czego w sobie nie lubię? na: Co jest we mnie fajnego?
- Za co jestem zła na siebie? na: Za co jestem sobie wdzięczna?
Proste? 🙂
Może na początku przestawienie zwrotnicy myślenia będzie trochę trudne, bo w końcu przekonania, które nam towarzyszą budujemy całe życie. Naprawdę warto rozpocząć pracę nad sobą i zwyczajnie mieć więcej luzu na co dzień.
A teraz palec do budki, kto dziś już ćwiczył ze mną? 😉 Jeśli jeszcze tego nie robiłaś, to pomyśl co innego zrobiłaś dziś dla swojego zdrowia i… DOCEŃ TO 🙂
Literatura:
- Juczyński Z. Poczucie własnej skuteczności teoria i pomiar. Folia Psychologica 2000; 4: 11-24.
- Czapiński J. (red). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka. Warszawa 2017, Wyd. PWN.
Komentarze 5 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Co jest istotą życia osiągnięcia czy jednak coś zupełnie innego?
Życie w ciągłym biegu, przez co zaniedbałam wiele ważnych kwestii. Potrzebowałam coś zmienić, idealnym krokiem było kolejne wyzwanie #gotujeitrenujezlewa. Przyznaję tym razem tylko gotowałam, zaczęłam od pojedynczych kroków bo organizm dostał w kość. Za mną długi, trudny czas. Mimo młodego organizmu, nie sądziłam, że może tak bardzo zbuntować się. W tym miesiącu powoli wracam do treningów. Wierzę, że odzyskam równowagę, która została zaburzona.
Co dodaje dodatkowej wiary i motywacji do pracy nad sobą? Wdzięczność przed samą sobą..Dziś tak bardzo rozumiem jak ważny jest temat, który porusza Ania. I róbmy coś dla siebie… Kilka dni temu podczas szkolenia miałam okazję spotkać Anię- tak bardzo podziwiam i jestem wdzięczna za energię i motywację, którą zaraża. I taka jest też w kontakcie bezpośrednim. Liczę, że podziękuję jeszcze osobiście <3 <3 <3
A czy zdajesz sobie sprawę z tego, że dzięki Tobie zaczęłam interesować sie zdrowym jedzeniem? Coś czuję, że nie tylko ja ? Czuję się bezpieczniej, że mam wpływ na zdrowie mojej rodziny. Mi i mężowi wcale nie brakuje białego cukru, krowiego mleka czy pszennego makaronu. Świadomie jemy zdrowe zamienniki mleko ryżowe, cukier kokosowy i makoron kukurydziny – to wierzchołek góry lodowej. Dzięki Ania.
Myślę, że dziś pani mąż znów strzeli gola. Bo jakby to było kolejka ligi niemieckiej bez gola pana Roberta.
Dwie ręce do góry ?? Ja już po porannym FAT BURN ?? fajny temat – chyba muszę nad tym głębiej pomyśleć bo jednak staram się wszystko robić idealnie i jednak nie zawsze to wychodzi – chyba lepsza byłaby opcja 80% zadowolenia i każdy byłby szczęśliwy i w tym również ja!