Dzika róża
Na straganach stoją teraz skrzynki ze skarbem witaminowym – owocami dzikiej róży.
Oczywiście warto się dowiedzieć gdzie te owoce były zbierane (jeśli mamy zaufanie do sprzedającego), a najlepiej zebrać je samodzielnie z dala od zanieczyszczeń. Niektóre książki zielarskie podają wrzesień jako najlepszy miesiąc do zbiorów, ale zdecydowana większość zielarzy – praktyków poleca termin pierwszych ostrzejszych chłodów.
Owoce dzikiej róży mają najwięcej witaminy C ze wszystkich roślin, 10 x więcej niż czarna porzeczka. Ludzki organizm nie syntetyzuje witaminy C i musimy ją dostarczać w pożywieniu lub suplementach. Witamina w formie naturalnej jest znacznie lepiej przyswajana niż syntetyczna, która jest wykorzystywana przez organizm tylko w 40% z podanej dawki.
Witamina C jest nam niezbędna. Dorosły człowiek potrzebuje jej dziennie w ilości 1 mg na 1 kg masy ciała. Znacznie więcej potrzebujemy jej kiedy chorujemy, zwłaszcza w stanach gorączkowych. Jednocześnie to trudna witamina, łatwo się utlenia, nie jest odporna na podgrzewanie. Powinniśmy więc dbać, by w naszej diecie znajdowały się naturalne produkty zawierające jej wyjątkowo dużo. Po prostu włączmy do diety dziką różę :). Tym bardziej, że dostaczy nam ona także zdrowe kwasy organiczne, olejki eteryczne, sole mineralne i witaminy A, B1, B2, E i K. W owocach dzikiej róży znajduje się tzw. witamina P czyli bioflawonoidy, które warunkują właściwe przyswajanie naturalnej witaminy C.
Wyciągi z dzikiej róży działają łagodnie rozkurczowo, moczopędnie i żółciopędnie.
Odwar przygotowujemy zalewając łyżkę rozdrobnionych owoców 2 szklankami ciepłej wody. Gotujemy pod przykryciem 5 minut, odcedzamy i odstawiamy na 12h. Można pić 3-5 razy dziennie po pół szklanki.
Zdrowia!
Komentarze 15 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Polecam “Witamina C 100% owocowa” – firma Polska Róża. 100 % sok z owoców róży bez dodatku cukru, pasteryzowany. Dzieciaki podziębione dostają po pół szklanki soku do herbatki zrobionej z ziela CZYSTKA + miód. Po trzech dniach kuracji zdrowe. Tak normalnie codziennie piją taki mix w mniejszych dawkach.
potwierdzam sok polskiej róży jest niezastąpiony-zwłaszcza, że nie posiada cukru! Wersja dla dzieci – mix o którym piszesz zawiera mniej witaminy C niż ten produkt flagowy i też inaczej smakuje. Można go rozcieńczyć z wodą i pić przez cały dzień. Nie ma chyba innego polskiego produktu zawierającego tak duże stężenie witaminy C.
Polecam także dziką różę sproszkowaną wychodzi taniej niż ww. sok a dostarcza dużo witaminy C
Co sądzicie o badaniu witamin z krwi? Np. Wit C, A, E, D, b12, poziom cynku,selenu, żelaza? ma to jakiś sens w odniesieniu do codziennej diety?
Wazne pytanie, a co z witamina C podczas gotowania? Przeciez ta witamina szybko znika podczas obrobki termicznej? Gotowanie owocow z zawartoscia witaminy C chyba troche bez sensu…. Prosze tego nie kasowac, pytanie jest dalekie od zlosliwosci…warto to wyjsnic skoro tyle osob bierze z Pani przyklad.
Tak jak napisałam: witamina C jest “trudna”. Rzeczywiście są spore straty przy obróbce termicznej, ale dzika róża ma jej tak dużo, że i tak odwar będzie zdrowy. Zwłaszcza że w dzikiej róży witaminie C towarzyszą wyjątkowe składniki, które gwarantują przyswajalność. To działa – wiedziały o tym już nasze praprababki :).
Na odporność piję czystek tak jak Pani POLECAŁA!!! Czuje się świetnie nie dość, że rewelacyjnie działa to na dodatek wyśmienicie smakuje (oczywiście ten ekologiczny) DO poczytania : http://bit.ly/1DXcGus
Biorę koszyk i pędzę na poszukiwania tego wspaniałego owocu:-) Moja babcia z róży robiła konfiturę – niestety w nie za bardzo zdrowej, z uwagi na obecność cukru, wersji…. ale na Twój napój Aniu z miłą chęcią się skuszę.
Witaj, czytałam o dzikiej róży o jej wartościach odżywczych i prawdopodobnie jako jedyna nie traci wit. c w procesie podgrzewania. Czy to może być prawda?
Pozdrawiam Ewa
Uwielbiam pić herbatki z dziką różą 😀
http://wenus-lifestyle.pl/2014/10/nasiona-chia-wlasciwosci/
Pani Aniu, przepraszam z góry, że nie na temat, ale czy poleca Pani czerwoną herbatę szczególnie przy diecie oczyszczającej ? Pozdrawiam 😉
Ciekawe 🙂 muszę koniecznie poszukać na targu dzikiej róży 🙂 http://pakerniablog.blogspot.com/2014/07/trening-miesni-brzucha-dla_23.html
Nigdy nie piłem wywaru z dzikiej róży ale chętnie go wypróbuje biorąc pod uwagę fakt jakim jest źródłem witaminy C, która w okresie jesienno-zimowym jest niezbędna dla organizmu. Ps. Bardzo podoba Nam się Twoja książka 🙂 Jest napisana naprawdę z głową 🙂 http://dbamofigure.pl/
czuję się przekonana do jej wlasciwosci:)
chcesz PRZEJŚC MODOWĄ METAMORFOZE? Porady stylistki online i osobiscie, szczegoly: http://patosichaos.wordpress.com/porady-stylistki/
Najlepsza jest marmolada z dzikiej róży wg mnie, ale wolę ją kupić niż samemu produkować, bo taka procedura musi zajmować naprawdę dużo czasu… no i skąd ja wezmę na nią składniki? 😀
http://www.kateupset.pl
Jesienne owoce są w ogóle fajne i zdrowe 🙂
A może jakiś przepis na zdrowe i smaczne przetwory? Np dżem, sok, syrop, albo jakaś potrawa z wykorzystaniem takich owoców? W wersji niskokalorycznej rzecz jasna 😀
Rozdrobnionych,tzn.rozgniecionych?